Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Małgorzata Musierowicz
‹McDusia›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMcDusia
Data wydania5 października 2012
Autor
Wydawca Akapit Press
CyklJeżycjada
ISBN978-83-62199-93-8
Format296s.
Cena34,—
Gatunekdla dzieci i młodzieży, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Biegnąc w kilku kierunkach jednocześnie
[Małgorzata Musierowicz „McDusia” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„McDusia” Małgorzaty Musierowicz, to powieść sprawnie napisana i przyjemna w odbiorze, ale niestety nie dorównująca pierwszym częściom cyklu „Jeżycjady”.

Magdalena Kubasiewicz

Biegnąc w kilku kierunkach jednocześnie
[Małgorzata Musierowicz „McDusia” - recenzja]

„McDusia” Małgorzaty Musierowicz, to powieść sprawnie napisana i przyjemna w odbiorze, ale niestety nie dorównująca pierwszym częściom cyklu „Jeżycjady”.

Małgorzata Musierowicz
‹McDusia›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMcDusia
Data wydania5 października 2012
Autor
Wydawca Akapit Press
CyklJeżycjada
ISBN978-83-62199-93-8
Format296s.
Cena34,—
Gatunekdla dzieci i młodzieży, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Małgorzata Musierowicz to jedna z najpopularniejszych (jeśli nie najpopularniejsza) autorek literatury młodzieżowej w Polsce. Tysiące czytelników pokochało jej książki za humor, trafne obserwacje, wspaniale wykreowanych bohaterów, zgrabnie opisywane relacje międzyludzkie, ciepłą atmosferę i serwowane w niezbyt nachalny sposób przemyślenia na temat dobra czy życia. Niestety wraz z „Językiem Trolli” coś jakby zaczęło się psuć. „Żaba”, choć mająca parę niezłych fragmentów, za nic nie mogłaby się mierzyć z tą „starą Musierowicz”, z cudownym „Opium w rosole”, zabawną, szaloną „Idą sierpniową” czy „Brulionem Bebe B.”. Po lekturze „Czarnej polewki” i „Sprężyny” ze smutkiem doszłam do wniosku, że po kolejne tomy po prostu nie warto sięgać. Przywiązanie do „Jeżycjad” okazało się jednak na tyle silne, że w moje ręce w końcu trafiła najnowsza powieść Musierowicz „McDusia”.
Do lektury zasiadłam z pewną obawą i niestety była to obawa uzasadniona. McDusię wprawdzie czyta się milej niż dwie ostatnie części Jeżycjad, autorka darowała czytelnikom niezbyt fascynujące opisy rozterek dzieci w wieku podstawówkowym, sama tytułowa bohaterka posiada pewien potencjał, pojawiło się parę humorystycznych scen. Niestety, wady przeważają nad zaletami.
Po pierwsze, trudno oprzeć się wrażeniu, że pani Musierowicz najchętniej pobiegłaby we wszystkie strony na raz i sama nie za bardzo wie, o czym chce pisać. O ślubie Laury? O rozczarowaniu miłosnym Józefa? O uczuciu Ignacego Grzegorza do Magdusi? O przeżyciach tej ostatniej? Gdyby chociaż fabuła faktycznie ograniczyła się do tych wymienionych wątków, nie rozbiegała się gdzieś na boki, nie byłoby tak źle. Niestety, przez całe lata namnożyło się tych bohaterów i autorka każdemu próbuje dać przynajmniej pięć minut. Zamiast budować interesującą fabułę wokół kilku postaci, jak było w dawnych częściach cyklu, dostajemy mnóstwo mało ważnych epizodów (uwielbiam Bebe, ale ta książka obeszłaby się bez niej), raz czytamy przemyślenia Gabrysi, potem o złym dniu Idy, choć bynajmniej nie są najważniejszymi bohaterkami. Ileż razy można czytać, jak to święta Gabrysia kocha swoją rodzinę? Albo śledzić kolejną scenę z udziałem państwa Borejków? Co było wzruszające i mądre raz, drugi i trzeci, za dziesiątym zaczyna po prostu nudzić.
Po drugie, autorka ma coraz większe problemy z pisaniem o nastolatkach. Nie są już ani tak ciekawymi postaciami, jak siostry Borejko, Kreska czy Aniela, ani tak wiarygodnie przedstawionymi. Trudno winić za to panią Musierowicz, która przecież z każdym rokiem oddala się od świata młodzieży, szkoda jednak, że jej bohaterem jakby ubyło życia. Irytujące stały się także dzieci. Gdzie się podziali ci Lisieccy, bawiący się w Robin Hooda, Nutria udająca chłopca, przedsiębiorczy Tomcio i Romcia? Każde pojawienie się Łucji na kartach „McDusi” przyprawiało mnie o ból zębów, a sensu wprowadzenia postaci Ziutka wciąż nie dostrzegam: pozostaje tak samo irytujący, jak w „Sprężynie”, a przecież jeszcze nie nauczył się dobrze mówić.
Po trzecie wreszcie, autorka zaczęła zbyt często uderzać w moralizatorskie tony. Z opowieści o rodzinie Borejków i ich przyjaciołach zawsze wyciągnąć można było pewną naukę, zawsze propagowały wartości takie jak przyjaźń, lojalność czy pomaganie innym. Niestety, teraz te wielkie prawdy podawane są po prostu zbyt nachalnie i mogą co najwyżej zirytować. Dla wiernych fanów „McDusia” to okazja do zobaczenia, co dzieje się u ich ulubionych bohaterów oraz chwili lektury dość przyjemnej, choć raczej niezbyt porywającej. Jeśli chodzi o osoby, które do tej pory z „Jeżycjadami” nie miały styczności bądź poszukują prezentów dla młodzieży, mogę z czystym sumieniem polecić twórczość Małgorzaty Musierowicz, ale raczej tę wcześniejszą. „McDusia” bowiem im nie dorównuje, poza tym nie znając poprzednich części łatwo zgubić się w nadmiarze wątków i bohaterów.
koniec
23 kwietnia 2013

Komentarze

23 IV 2013   23:48:18

Zawsze chciałam to publicznie napisać: RANY, JAK JA NIE ZNOSZĘ TYCH KSIĄŻEK, CAŁEJ SERII :)))))

Jeden jedyny "Kwiat kalafiora" zmęczyłam bez odrazy, mając 12 lat, ale chyba tylko dlatego, że akcja dzieje się w czasie stanu wojennego. "Opium w rosole" doczytałam z trudem. Optymizm, nutki komediowe i propagowanie wartości rodzinnych, ojeżukolczasty, help :)

24 IV 2013   07:51:11

Akurat akcja "Kwiatu kalafiora" dzieje się na ładnych parę lat PRZED stanem wojennym.

A tak poza tym... przeczytałaś DWIE książki, a wypowiadasz się o serii?

24 IV 2013   09:41:48

O, hmm, fakt. Zapamiętałam z książki mroki PRL-u (w sklepie nie ma nic poza żółtym serem, sukienkę trzeba szyć z firanki) i nie wiem, czemu dośpiewałam sobie do tego stan wojenny.

Przeglądałam niektóre z pozostałych książek w księgarni, tak z ciekawości. Ja nie twierdzę, że to jest zła literatura, jest dobra w swojej kategorii wagowej i ma mnóstwo zwolenniczek - po prostu dla mnie jest równie atrakcyjna, co zupa ogórkowa dla mojego kota albo "Szpital chorych dla raka" dla Ciebie ;)

24 IV 2013   09:59:26

Musierowicz nie musi się nikomu podobać, jednakże [no dobra, dalej nie napiszę, bo mój komentarz byłby dość wredny].

A co do McDusi: książka została poddana szczegółowej analizie na Niezatapialnej Armadzie Kolonasa Waazona (która to analiza zbiera w jedno krytyczne uwagi rozproszone w licznych wątkach na forum ESD, i dodaje swoje) - przeczytałam i aż mnie zatchnęło, ile absurdów przeoczyłam na zasadzie zawieszenia niewiary. Czołowy przykład: kochająca matka Gabrysia, która na sześć dni przed ślubem córki zaczyna się interesować, czy coś już jest załatwione (catering itp) i czuje się wielce urażona, słysząc, że owszem - WSZYSTKO.

24 IV 2013   13:19:02

Heh, ja Musierowicz nie przeczytałam ani słowa (z wyjątkiem analizowanych na NAKWie fragmentów) a mam głębokie przeświadczenie, że gdybym próbowała, uciekłabym z krzykiem po pierwszej stronie... Zresztą już same tytuły wystarczają, by mnie odstraszyć.

24 IV 2013   15:45:48

@Achika - ależ bądź wredna i napisz :)

24 IV 2013   15:56:58

Ja te książki kiedyś bardzo lubiłam,"Kwiat kalafiora" "Szósta klepka" urocze były.A potem się zepsuło -czuję brak tolerancji,nachalną propagandę macierzyństwa,ogólną tendencyjność..Szkoda.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta: Październik 2012
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Daniel Markiewicz, Agnieszka Szady

Tegoż twórcy

Dawno, dawno temu, w bardzo odległej… wsi pod Poznaniem
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Ten Józek to jest jak baobab!
— Agnieszka ‘Achika’ Szady

Powrót do formy
— Agnieszka Szady

W oparach smrodku dydaktycznego
— Agnieszka Szady

Tegoż autora

Nie ma łatwych dróg
— Magdalena Kubasiewicz

Mistrzowie czarnego sportu
— Magdalena Kubasiewicz

Królewny i karliczka
— Magdalena Kubasiewicz

A na trakcie śpiewa bard
— Magdalena Kubasiewicz

Krucze opowieści
— Magdalena Kubasiewicz

Ciemny książę i drużyna bohaterów
— Magdalena Kubasiewicz

Witaj w ciemnym mieście Grimm
— Magdalena Kubasiewicz

Krąg zemsty ma swój koniec
— Magdalena Kubasiewicz

Trupy i pani Przecinek
— Magdalena Kubasiewicz

Czarownica wraca
— Magdalena Kubasiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.