Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Gerald L. Posner, John Ware
‹Mengele›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMengele
Tytuł oryginalnyMengele
Data wydania2000
Autorzy
PrzekładPiotr Nowakowski
Wydawca Universitas
ISBN83-7052-661-6
Format417s.
Cena10,—
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, historyczna
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Frankenstein stulecia
[Gerald L. Posner, John Ware „Mengele” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Postać Josefa Mengelego – budzącego grozę lekarza SS w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau – od lat wzbudza zainteresowanie zarówno historyków, jak i artystów, pisarzy i twórców filmowych. W połowie lat osiemdziesiątych, kiedy ostatecznie rozwiązano zagadkę śmierci zbrodniarza, za szczegółowe opisanie jego losów zabrali się amerykański prawnik Gerald Posner oraz angielski producent filmowy John Ware. W efekcie powstało „Polowanie na anioła śmierci” – oparta na faktach książka, którą czyta się jednym tchem.

Sebastian Chosiński

Frankenstein stulecia
[Gerald L. Posner, John Ware „Mengele” - recenzja]

Postać Josefa Mengelego – budzącego grozę lekarza SS w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau – od lat wzbudza zainteresowanie zarówno historyków, jak i artystów, pisarzy i twórców filmowych. W połowie lat osiemdziesiątych, kiedy ostatecznie rozwiązano zagadkę śmierci zbrodniarza, za szczegółowe opisanie jego losów zabrali się amerykański prawnik Gerald Posner oraz angielski producent filmowy John Ware. W efekcie powstało „Polowanie na anioła śmierci” – oparta na faktach książka, którą czyta się jednym tchem.

Gerald L. Posner, John Ware
‹Mengele›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMengele
Tytuł oryginalnyMengele
Data wydania2000
Autorzy
PrzekładPiotr Nowakowski
Wydawca Universitas
ISBN83-7052-661-6
Format417s.
Cena10,—
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, historyczna
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Josef Mengele – dla dziesiątków tysięcy więźniów obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu-Brzezince jeszcze wiele lat po zakończeniu II wojny światowej nazwisko to było synonimem diabła, zła wcielonego w ludzką skórę. Amerykański senator Jesse Helms, składający w czerwcu 1979 roku wniosek o przyjęcie przez Senat Stanów Zjednoczonych rezolucji żądającej oddania Mengelego pod sąd Republiki Federalnej Niemiec, określił jego prace z zakresu inżynierii genetycznej „dziełem Frankensteina stulecia”. Więźniowie często określali go mianem „Anioła Śmierci” – z powodu dziecinnego, dobrotliwego wyrazu twarzy. Niestety, ów jeden z największych hitlerowskich zbrodniarzy uniknął losu Hermanna Goeringa, Joachima von Ribbentropa, Ernsta Kaltenbrunnera, Alfreda Rosenberga, Hansa Franka (skazanych w procesie norymberskim na śmierć) czy Adolfa Eichmanna (porwanego przez funkcjonariuszy Mossadu w Argentynie i skazanego w Izraelu na śmierć przez powieszenie). Gerald Posner oraz John Ware, pisząc swoje „Polowanie…”, starali się odpowiedzieć na pytanie: Jak to było możliwe, że Mengele zdołał wyrwać się z rąk wojsk amerykańskich, przez kilka lat ukrywać na terenie ich strefy okupacyjnej w Niemczech, a następnie – dostawszy się do jednego z włoskich portów – odpłynąć statkiem do dalekiej Argentyny?
„Polowanie na anioła śmierci” powstało nie tylko na podstawie powszechnie dostępnych źródeł i relacji więźniów, którzy zetknęli się z Mengelem w KL Auschwitz, ale również – i to właśnie decyduje o wyjątkowości tej książki – opiera się na listach do rodziny i wspomnieniach spisywanych na emigracji w Argentynie, Paragwaju i Brazylii przez samego zbrodniarza. Posnerowi i Ware’owi udało się zresztą dotrzeć także do najbliższych członków rodziny Mengelego – jego jedynego syna biologicznego Rolfa oraz pasierba Karla Heinza – jak również osób, które udzielały mu pomocy już po ucieczce z Europy. Dzięki temu autorzy zapełnili wiele dotychczas „białych plam” w życiorysie „Anioła Śmierci” po roku 1945. I chociaż głównym celem, jaki sobie postawili, było „opisanie desperackiej ucieczki lekarza z Auschwitz przed aliantami i trzydziestu pięciu lat ukrywania się przed sprawiedliwością”, to jednak stało się „Polowanie…” poniekąd także pełną biografią Mengelego. Dwa pierwsze, całkiem obszerne, rozdziały poświęcone zostały bowiem jego dzieciństwu i młodości oraz służbie wojskowej na froncie wschodnim i pracy lekarza obozowego w Oświęcimiu. Szczególnie wstrząsający jest rozdział drugi, opisujący dwadzieścia miesięcy (od maja 1943 do stycznia 1945 roku), jakie Mengele spędził w Auschwitz. To właśnie tam, przeprowadzając systematyczne selekcje na rampie dowożącej więźniów do obozu, kiedy to skinięciem palca decydował o ludzkim życiu bądź śmierci, tysiące ludzi posyłając do komór gazowych, jak również dokonując pseudomedycznych, całkowicie bezwartościowych z naukowego punktu widzenia, badań genetycznych, zasłużył sobie na ów nierozerwalnie już związany ze swoim nazwiskiem przydomek – „Anioła Śmierci”.
Rok 1936
Rok 1936
Kiedy wybuchła druga wojna światowa, Josef Mengele miał zaledwie 28 lat. Był najstarszym synem właściciela bardzo dobrze prosperującej fabryki maszyn rolniczych, która mieści się po dziś dzień w niewielkim, położonym nad brzegiem Dunaju, miasteczku Guenzburg. Po zdaniu matury zdecydował się na podjęcie studiów filozoficznych i medycznych na Uniwersytecie Monachijskim. Tam też po raz pierwszy zetknął się z wielką polityką, znalazłszy się pod wpływem grup narodowych, a następnie samych nazistów. Do NSDAP wstąpił jednak dopiero w roku 1937, choć jego ojciec, Karl Mengele, był już członkiem partii od 1931 (w tym czasie dwukrotnie nawet gościł on w swojej fabryce w Guenzburgu samego Hitlera, jak również Himmlera). Na uniwersytecie wielkim mentorem Josefa stał się dr Ernst Rudin – współtwórca (już w roku 1933) hitlerowskich ustaw o przymusowej sterylizacji osób chorych psychicznie, opóźnionych w rozwoju, ślepych, głuchoniemych i alkoholików. Ich celem miało być poprawienie „jakości” rasy aryjskiej. I dokładnie ten sam cel postawił sobie dziesięć lat później Mengele, rozpoczynając pracę obozowego lekarza w Auschwitz. Tytuł doktorski uzyskał w roku 1935, rok później zdał państwowy egzamin lekarski, by ostatecznie trafić – na początku 1937 roku – do prestiżowego Instytutu Dziedziczności, Biologii i Czystości Rasowej Trzeciej Rzeszy na Uniwersytecie Frankfurckim. Tam poznał jednego z najwybitniejszych genetyków Europy, profesora Otmara von Verschuera, i to od niego przejął specyficzne zamiłowanie do prowadzenia badań nad bliźniętami. Warto jeszcze dodać, że zainteresowania antropologią spowodowały, że rok przed wybuchem wojny wybrał się Mengele „po naukę” do profesora Uniwersytetu Lwowskiego Jana Czekanowskiego. Opiekowała się nim wówczas, z polecenia swojego szefa, asystentka profesora Martyna Puzynina (Posner i Ware przedstawiają ją jako Martinę Puzynę) – pięć lat później oboje spotkali się w Oświęcimiu, gdzie Mengele zmusił ją do współpracy.
Rok 1938
Rok 1938
W tym samym roku przyszły „anioł śmierci” wstąpił do SS. Gdy jednak trzy lata później wysłano go na front wschodni, był już żołnierzem elitarnej dywizji Waffen-SS „Viking”. Pod koniec 1942 roku ściągnięto go do Berlina – do Biura do Spraw Ras i Przesiedleń. Niespełna pół roku później otrzymał przeniesienie do Auschwitz. Całkiem prawdopodobne, że namówił go do tego von Verschuer, o czym świadczyłaby współpraca obu „naukowców” podczas pobytu Mengelego w obozie. W Brzezince i Oświęcimiu szybko dał się poznać jako wyrachowany i całkowicie oddany nazistowskim ideałom rasowym funkcjonariusz SS. A na czym polegała jego praca? Posner i Ware poświęcają wiele stron opisom eksperymentów, jakich dokonywał, nam niech wystarczą jednak tylko te trzy zdania: „W swoim laboratorium Mengele przeprowadzał jedne z najbardziej koszmarnych eksperymentów medycznych czasów wojny. Dzieci, przywiązane do marmurowych płyt, były poddawane operacjom oczu, kręgosłupów i organów wewnętrznych, często bez jakiegokolwiek znieczulenia. Robiono im też zastrzyki z nieznanych chemikaliów.” I nie jest to jedynie zdanie autorów książki. Tak twierdzili ci, którzy – jako więźniowie – byli wykorzystywani przez Mengelego do prac laboratoryjnych: wspomniana już dr Puzynina, jak również węgierscy lekarze Miklos Nyiszli i Gisella Perl (po wojnie osiadła na stałe w Stanach Zjednoczonych).
W Waffen-SS, 1942
W Waffen-SS, 1942
Działalność Mengelego w Auschwitz jednoznacznie kwalifikowała go do grona największych hitlerowskich zbrodniarzy. Możliwe więc, iż gdyby cudem nie udało mu się wyrwać z rąk Amerykanów, którzy nie wiedzieli ani że zatrzymany przez nich człowiek był sadystycznym lekarzem w obozie koncentracyjnym, ani że należał do SS – znalazłby się na ławie oskarżonych obok Goeringa i Rosenberga. Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że wraz z byłym komendantem oświęcimskiego obozu, Rudolfem Hoessem, zostałby oddany pod osąd Polaków. I zapewne skończyłby jak Hoess – na szubienicy. Niestety, Mengelemu sprzyjało szczęście. Ale sprzyjali mu także przedwojenni znajomi i przyjaciele, jak również bogata rodzina (ojciec i młodsi bracia), której pomoc finansowa była nie do przecenienia. W kolejnych osiemnastu rozdziałach Posner i Ware szczegółowo opisują ucieczkę „Anioła Śmierci” do Argentyny, a następnie jego przeprowadzki – spowodowane strachem przed rozpoznaniem i wydaleniem do Niemiec (zwłaszcza po spektakularnej, przeprowadzonej przez Mossad, „Operacji Eichmann”) – do Paragwaju i Brazylii. Przy okazji kreślą oni niezwykle interesujący obraz sceny politycznej Ameryki Południowej tego okresu i rządzących w niej, mniej lub bardziej pronazistowsko nastawionych dyktatorów: Juana Domingo Perona w Argentynie oraz Alfredo Stroessnera w Paragwaju (który był zresztą z pochodzenia Niemcem). Ochoczo udzielali oni schronienia byłym dygnitarzom Trzeciej Rzeszy, dla których przede wszystkim Argentyna, ale również Paragwaj, Boliwia (gdzie skrył się słynny „kat Lyonu” Klaus Barbie) czy Wenezuela stały się bezpiecznym azylem.
Rok 1943
Rok 1943
„Polowanie na anioła śmierci” to jednak nie tylko znakomicie napisana książka relacjonująca życie Mengelego na emigracji, jak również podejmowane przez Niemców, Żydów i w końcu Amerykanów próby ujęcia lekarza z Auschwitz i doprowadzenia go przed oblicze sprawiedliwości, ale także oskarżenie tych wszystkich, którzy przyczynili się do tego, że nigdy nie odpowiedział on za swoje zbrodnie. Zdaniem autorów, winni są temu nie tylko członkowie najbliższej rodziny Mengelego (którzy z jednej strony starali się odciąć od niego, ale z drugiej potajemnie go wspomagali finansowo) i liczne grono południowoamerykańskich Niemców, dla których – pomimo klęski Trzeciej Rzeszy i Adolfa Hitlera – nazistowskie ideały wciąż były bliskie sercu, lecz także wymiar sprawiedliwości Republiki Federalnej Niemiec. Wgłębiając się w relację Posnera i Ware’a, można niekiedy odnieść wrażenie, że to właśnie władzom RFN-u, oczywiście z niewielkimi wyjątkami, zależało najmniej na sprowadzeniu „Anioła Śmierci” do ojczyzny. Twierdzenie to potwierdzają zresztą poniekąd oficjalne dane statystyczne mówiące, że spośród wszystkich ukaranych po 1945 roku przez sądy Republiki Federalnej Niemiec zbrodniarzy hitlerowskich zaledwie dwadzieścia procent z nich zostało ujętych przez niemiecki wymiar sprawiedliwości. Osiemdziesiąt procent zostało im przekazanych przez wojska okupacyjne.
W Auschwitz
W Auschwitz
Historia polowania na Mengelego – w którym uczestniczyli agenci Mossadu, CIA, jak również niezależni tropiciele nazistów – obfituje w wiele sensacyjnych zdarzeń. Autorzy starają się jednak dokładnie odcedzić ziarno od plew, czyli rzeczywiste relacje i fakty od narosłych przez lata mitów i legend, zgodnie z którymi Mengele miał bez przerwy otaczać się grupą zaufanych ochroniarzy i specjalnie wyszkolonych psów. Pomógł im w tym wydatnie zresztą sam zbrodniarz, przez kilkadziesiąt lat pisząc dziennik i autobiografię. Jawi się w tych zapiskach „Anioł Śmierci” jako gorliwy i fanatyczny wyznawca propagowanych przez Hitlera i Rosenberga idei rasistowskich, do końca gotowy bronić swoich racji, ani przez moment nie żałujący tego, co robił w Auschwitz. Na okrutny żart losu zakrawa w tym kontekście sposób, w jaki zmarł. 7 lutego 1979 roku podczas kąpieli w spokojnych falach Atlantyku – na plaży w brazylijskiej Bertiodze – doznał drugiego wylewu i utopił się. Na nic się zdała natychmiast udzielona pomoc przez towarzyszącego mu Wolframa Bosserta – jednego z licznych południowoamerykańskich przyjaciół Mengelego. Śmierć oświęcimskiego lekarza SS utrzymywano jednak w tajemnicy jeszcze przez sześć długich lat. Dlaczego? Także na to pytanie starają się odpowiedzieć Posner i Ware. Ich książkę czyta się jak najlepsze dzieło Fredericka Forsytha czy Roberta Ludluma. Z jednym tylko wyjątkiem: to, co znalazło się na kartach „Polowania…”, nie jest, niestety, literacką fikcją.
koniec
12 października 2004

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Czekając na…
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.