Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Solomon Northup
‹Zniewolony. 12 Years a Slave›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZniewolony. 12 Years a Slave
Tytuł oryginalnyTwelve Years a Slave
Data wydania21 stycznia 2014
Autor
PrzekładMartyna Plisenko
Wydawca Replika
ISBN978-83-7674-039-3
Format320s. 145×205mm
Cena34,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Straszliwy dzień pomsty
[Solomon Northup „Zniewolony. 12 Years a Slave” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W czasie, gdy do polskich kin wchodzi nowy film Steve`a McQueena, warto przekonać się jak wyglądał książkowy pierwowzór historii Solomona Northupa, którą spisał sam zainteresowany we współpracy ze znajomym dziennikarzem.

Jacek Jaciubek

Straszliwy dzień pomsty
[Solomon Northup „Zniewolony. 12 Years a Slave” - recenzja]

W czasie, gdy do polskich kin wchodzi nowy film Steve`a McQueena, warto przekonać się jak wyglądał książkowy pierwowzór historii Solomona Northupa, którą spisał sam zainteresowany we współpracy ze znajomym dziennikarzem.

Solomon Northup
‹Zniewolony. 12 Years a Slave›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZniewolony. 12 Years a Slave
Tytuł oryginalnyTwelve Years a Slave
Data wydania21 stycznia 2014
Autor
PrzekładMartyna Plisenko
Wydawca Replika
ISBN978-83-7674-039-3
Format320s. 145×205mm
Cena34,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
O niewolnictwie powiedziano już tyle, że wydanie „Zniewolonego” może się wydawać ryzykowne. Książka ta przenosi nas bowiem niemal do korzeni, do czasów sprzed wojny secesyjnej, gdy podział na liberalną północ i konserwatywne południe był w Ameryce bardzo silny; do czasów poprzedzających wydanie słynnej „Chaty wuja Toma” Harriet Beecher Stowe, która uznawana jest w temacie niewolnictwa za dzieło fundamentalne.
O historii uprowadzonego wbrew swej woli mężczyzny wiedziano do tej pory niewiele, a w Polsce tekst jego wspomnień ukazał się właśnie po raz pierwszy. To spisany przy pomocy pewnego dziennikarza nazwiskiem David Wilson pamiętnik, pełen emocji zapis zdarzeń, których uczestnikiem był wolny obywatel Solomon Northup. Uprowadzony przez handlarzy ludzi znalazł się w niewoli, wielokrotnie był odsprzedawany i wykorzystywany do najprzeróżniejszych prac: od spływu drewna do zbierania bawełny na wielkich uprawach w Luizjanie.
Historia Northupa jako żywo przypomina powieści Charlesa Dickensa – oto człowiek niewinny, o dobrym charakterze, zarabiający na życie ciężką fizyczną pracą, zostaje w podstępny sposób wywiedziony w pole i porwany. Będąc potomkiem wolnego obywatela i samemu posiadając pełnię praw, nie przypuszczał nawet jak zbrodniczym systemem może być niewolnictwo. Dzisiejszym czytelnikom jego zachowanie może się wydawać skrajnie naiwne – jak to możliwe, że rozsądny mężczyzna udaje się w podróż w nieznane z przypadkowo poznanymi osobnikami bez powiadomienia własnej rodziny, aby tylko zarobić trochę grosza. Solomon musiał odebrać jakieś wykształcenie, ponieważ potrafił pisać i czytać, z łatwością przychodziła mu nauka różnych rzemieślniczych zawodów, dlatego jego zachowanie wydaje się trudne do wytłumaczenia, a od tego zdarzenia zaczyna się wieloletnia gehenna. Cóż, również u Dickensa szlachetni bohaterowie nieraz wpadali w tarapaty, co jednak w żadnym razie nie może tłumaczyć złych uczynków ich oprawców.
Northup słusznie wskazuje jedną z najważniejszych przyczyn trwania niewolniczego systemu: była to po prostu socjalizacja dzieci i młodzieży w odpowiednim kierunku. Jeśli od najmłodszych lat oglądali sceny przemocy i agresji wobec ludności kolorowej, zrozumiałe jest, że sami traktowali ją w podobny sposób. Młodej jednostce przedstawiono pewien porządek świata jako całkowicie normalny, nie może zatem dziwić, że powielała ona zachowania starszego pokolenia. Solomon był na tyle wykształcony i świadomy, że doskonale rozumiał mechanizmy rządzące niewolnictwem i można domniemywać, że wskutek tego jego cierpienie było nawet większe niż jego pobratymców.
Pomimo to częściowo usprawiedliwiał posiadaczy niewolników, twierdząc, że wyrośli w takim systemie, więc uznają go za naturalny i nie jest ich winą, że ludność kolorowa pragnie innego życia. O jednym ze swych panów pisał: „Nie ma lepszego chrześcijanina niż William Ford. (…) Był wzorcowym panem, prostolinijnym i uczciwym. (…) Szczęsny był ten niewolnik, który został jego własnością. Gdyby wszyscy ludzie byli tacy jak on! Niewolnictwo nie byłoby ani w połowie tak gorzkie…”
Książka ma dziś wartość przede wszystkim historyczną i poznawczą, w zdecydowanie mniejszym zaś stopniu literacką. Styl narracji jest specyficznie archaiczny, czasem mocno chaotyczny, rwany. Dużą wagę Northup przywiązywał do ludzi, z którymi się zetknął, stąd w „Zniewolonym” co i rusz napotykamy na nazwiska kolejnych różnych mężczyzn (rzadziej kobiet), opatrzone szczątkowym komentarzem. Widocznie Solomon, który chwalił się znakomitą pamięcią, uznał za stosowne wymienić ich we wspomnieniach, przez co czasem czytelnik musi się przedzierać przez prawdziwy gąszcz imion. Podobnie rzecz się ma z nazwami geograficznymi miast, miasteczek, osad, rezydencji, rzek, strumieni i innych, które pojawiają się w tekście dziesiątkami. Czasem nużą długie wstawki, w których narrator opisuje z najdrobniejszymi szczegółami sposób uprawiania bawełny, trzciny cukrowej, budowę młyna czy innych urządzeń. Co jakiś czas napotykamy prawdziwie egzaltowane zdania: „Musiałem zagasić nagły płomień, który rozgorzał w mojej piersi wraz ze słodką nadzieją na uwolnienie, i po raz kolejny zwrócić swe kroki w stronę gęstniejącej ciemności rozpaczy.” Pisarskie zdolności Northupa i Wilsona pozostawiają sporo do życzenia, ale ma to swoisty urok i przez to wydaje się szczere. Dziennikarz musiał nieco udramatyzować całą opowieść i choć pewnie nie odbiegał zbyt daleko od prawdy, to fragmenty takie jak ten: „Nawet teraz, gdy przypominam sobie tę scenę, ciało odchodzi mi od kości. Byłem cały w ogniu. Moje cierpienie porównać mogę tylko do agonii piekła!” wydają się być jego autorskim wkładem w osobiste zeznania Northupa.
Zakończenie oraz dołączony wykaz wybranych listów i poświadczeń potwierdzających słowa Solomona Northupa dają pewien obraz skomplikowanej drogi, którą musiał przebyć mężczyzna w celu udowodnienia przed sądami prawa do wolności. Gdyby nie ogromne poświęcenie i upór możnych przyjaciół, to znaczy takich, których słowo przed sądem znaczyło po prostu więcej niż jego, Solomon nigdy nie wróciłby do swojej rodziny. Ich wysiłek mógł zresztą pójść na marne, bo ostatecznie w odnalezieniu porwanego pomógł sprzyjający splot okoliczności. Można się chyba tylko domyślać, jak wielu uprowadzonych nigdy nie otrzymało szansy dochodzić swych praw przed sądem i zakończyło żywot pod batem białego pana.
Wspomnienia Northupa stanowią przykład pewnych zmian w sposobie myślenia o systemie uprawniającym białych mieszkańców Ameryki do kupowania i rozporządzania wedle uznania ludnością kolorową, które następowały w połowie XIX wieku. Niedługo przed jej opublikowaniem ukazała się drukiem „Chata wuja Toma”, krótko później wybuchła wojna secesyjna i choć droga do uwłasnowolnienia czarnej ludności Ameryki była wciąż daleka, pierwsze symptomy rewolucji były już dobrze widoczne. Jak możemy przeczytać w „Zniewolonym”: „Samych siebie oszukują ci, którzy sądzą, iż żyjący w niewiedzy i upodlony niewolnik nie ma pojęcia o wielkości swoich krzywd. Oszukują się ci, którzy wyobrażają sobie, że podniesie się on z kolan, z plecami poranionymi i spływającymi krwią, pielęgnując w sobie ducha łagodności i przebaczenia. Może nadejść taki dzień – a taki dzień nadjedzie, jeśli modlitwy niewolników zostaną wysłuchane – straszliwy dzień pomsty, kiedy to z kolei panowie na próżno błagać będą o litość.”
koniec
26 stycznia 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe
— Jacek Jaciubek

Zabójczy ziemniak
— Jacek Jaciubek

Szpiega wynajmę
— Jacek Jaciubek

Suchość w ustach
— Jacek Jaciubek

Wszystkie odcienie szarości
— Jacek Jaciubek

Królestwo za kafelek
— Jacek Jaciubek

Historia wiary znaczona krwią
— Jacek Jaciubek

Człowiek-puzzle
— Jacek Jaciubek

Poprzez góry, poprzez lasy
— Jacek Jaciubek

Misja na Marsa
— Jacek Jaciubek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.