Esensja czyta: Styczeń 2014 |
Mam nadzieję, że New Weird nie pójdzie w stronę samoograniczenia się, jak fantasy i steampunk, i nie stanie się po prostu zbiorem estetycznych norm (czyli za parę lat na słowo "New weird" od razu pojawiać się będą skojarzenia -klucze: metropolia, brud, syf i szaleństwo; tak jak na słowo "fantasy" od razu pojawia się skojarzenie: Średniowiecze, magia, smok). Że NW pozostanie literackim gatunkiem, nie estetyką.
@Fitz
Też nie znosiłam baśni Grimm. Perrault też nie pisał nic miłego.
Ha, a mnie akurat tworzenie neutków w "Rzece bogów" nie ruszyło wcale.
W "Dworcu Perdido" doceniam wizję i jeszcze nie przekroczyła ona granicy, po której całość mnie odstręczyła - choć niektóre sceny tak (nie mam też jakoś ochoty na czytanie dalszych powieści z tego świata; brakuje mi ostatnio klasycznego fantasy drogi, gdzie dzielna drużyna wędruje po puszczach i stepach, mam już dość tych wielkich, śmierdzących miast, miasta mam na co dzień)
"Punktown" bywało mocne, ale miałam wrażenie, że to, co się tam pojawia ma jakiś cel.
Makabra pojawiała się też w "Akwaforcie" ale powieść Bishop bardzo mi się spodobała niezależnie od tego. Sama nie do końca rozumiem, na czym to polegało, ale w jej przypadku wszystko (dla mnie przynajmniej) zagrało jak trzeba.
Natomiast zaczynam mieć wrażenie, że pisarze New Weird zaczynają powielać pewne schematy i motywy. Ale tak pewnie zawsze jest, gdy jakaś konwencja się upowszechnia.
„Portret w sepii” to wysokiej próby literatura, która pochłania i uwodzi, budząc także refleksję dotyczącą historii oraz realiów społecznych.
więcej »„Narzeczona nazisty” to zasługujący na uwagę literacki debiut. To nie tylko nadzwyczaj sprawnie napisana powieść obyczajowa osnuta wokół wydarzeń drugiej wojny światowej. Znajdziemy tu także wiele etycznych refleksji.
więcej »„After the Fall” to zbiór kilkunastu krótkich opowiadań rozgrywających się w uniwersum gry fabularnej „Eclipse Phase”. Jak na okołoerpegową antologię prezentuje się ona całkiem nieźle – choć siłą rzeczy przypadnie do gustu raczej czytelnikom, którzy z tym systemem mieli już do czynienia.
więcej »Seksapokalipsa
— Marcin Knyszyński
Odwieczna dialektyka
— Marcin Knyszyński
Rzeczy, które robisz w piekle, będąc martwym
— Marcin Knyszyński
Bulwar Zachodzącego Słońca 2
— Marcin Knyszyński
Borat Dzong-Un z pasem szahida
— Marcin Knyszyński
Rozkład i rozkładówka
— Marcin Knyszyński
Nowoczesny mit
— Marcin Knyszyński
Horror rzeczywistości
— Marcin Knyszyński
Osaczona
— Marcin Knyszyński
Pan życia i śmierci
— Marcin Knyszyński
Esensja czyta: Listopad 2013
— Kamil Armacki, Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Jarosław Loretz, Daniel Markiewicz, Paweł Micnas, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski
Dwaj magowie objawią się w Anglii
— Magdalena Kubasiewicz
Esensja czyta: Czerwiec 2011
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Konrad Wągrowski
Do piekła i z powrotem
— Anna Kańtoch
Kronika końca czasu
— Anna Kańtoch
Luty 2018
— Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Katarzyna Piekarz, Konrad Wągrowski
Styczeń 2018
— Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Beatrycze Nowicka, Konrad Wągrowski
Grudzień 2017
— Dominika Cirocka, Joanna Kapica-Curzytek, Konrad Wągrowski
Listopad 2017
— Miłosz Cybowski, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Joanna Słupek, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski
Październik 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Konrad Wągrowski
Wrzesień 2017
— Dominika Cirocka, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka
Sierpień 2017
— Dominika Cirocka, Miłosz Cybowski, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Joanna Słupek, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Lipiec 2017
— Dominika Cirocka, Miłosz Cybowski, Jarosław Loretz, Beatrycze Nowicka, Katarzyna Piekarz, Agnieszka ‘Achika’ Szady
Czerwiec 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk
Maj 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Joanna Kapica-Curzytek, Magdalena Kubasiewicz, Jarosław Loretz, Marcin Mroziuk, Katarzyna Piekarz
Surrealizm postapokaliptyczny
— Miłosz Cybowski
Mała Esensja: Uczta wyobraźni
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Kocie zagadki
— Marcin Mroziuk
Tłumaczenie niepojętego
— Anna Kańtoch
Mała Esensja: Gadającego kotka przygód kilka
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Początek pięknej przyjaźni
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Podróże dalekie i bliskie
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Szalony staruszek w akcji
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Złe miłego początki
— Marcin Mroziuk
Mała Esensja: Cena samodzielności
— Marcin Mroziuk
Pomiędzy obowiązkiem a głosem serca
— Joanna Kapica-Curzytek
Krótko o książkach: Wiele pytań
— Joanna Kapica-Curzytek
Reacher: Odc. 6. Pora na zwierzenia
— Marcin Mroziuk
Wychowane przez wilki: Sez. 2, Odc. 8. Wysoka cena przetrwania
— Marcin Mroziuk
Krótko o książkach: Zmagania z „tamtym światem”
— Joanna Kapica-Curzytek
Reacher: Odc. 5. Zemsta ważniejsza od sprawiedliwości
— Marcin Mroziuk
Wychowane przez wilki: Sez. 2, Odc. 7. Sojusze ponad podziałami
— Marcin Mroziuk
Dokonywanie wyboru
— Joanna Kapica-Curzytek
Mała Esensja: Młodzi pogromcy przestępców znowu w akcji
— Marcin Mroziuk
Krótko o książkach: Pytania o granice
— Joanna Kapica-Curzytek
Pardon, pewien skrót myślowy mi wyszedł - natomiast mówię to wszystko jako sympatyk gatunku. Wspomniany "Dworzec Perdido" po troszkę przesadzonym, acz klimatycznym wstępie rozwija się w coś genialnego - między innymi, owszem, dzięki takim motywom jak rzeźby ze śliny czy pożycie intymne z kobietą-skarabeuszem, ale głównie poprzez stworzenie całkiem nowego, unikalnego bestiariusza. To właśnie np. rozważania o ludziach-kaktusach, zmiana właściwości fizycznych wody czy działaniu wzroku wzmiankowanej kobiety-skarabeusza (imienia nie pomnę) mnie podobały się najbardziej. Krzyżowanie ciała ludzkiego z metalem - już mniej, bo to motyw i znany od dawna (Darth Vader), i trochę zbyt często eksploatowany ("Fizjonomika" Jeffreya Forda, w "Palimpsescie" Valente też chyba był). Natomiast jednym z najbardziej drastycznych obrazów z lektur ostatnich lat nadal wydaje mi się proces tworzenia neutków w "Rzece Bogów" Iana McDonalda. Nie wiem, jak działa to u innych, natomiast dla mnie umieszczenie historii w realiach science-fiction pozwala na niejakie zdystansowanie się, traktowanie pewnych zjawisk czy scen z pewnym przymrużeniem oka.