Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Mitch Cullin
‹Pan Holmes›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPan Holmes
Tytuł oryginalnyA Slight Trick of the Mind
Data wydania6 maja 2015
Autor
PrzekładNina Dzierżawska
Wydawca Czarna Owca
ISBN978-83-8015-022-5
Format272s. 135×210mm
Cena29,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Starość nie radość, młodość nie wieczność
[Mitch Cullin „Pan Holmes” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Fanów najsłynniejszego brytyjskiego detektywa powinna ucieszyć ta powieść, nawet jeśli tak znacząco odbiega ona swoim schematem i fabułą od tego, do czego przyzwyczaił nas Artur Conan Doyle. Lecz pomimo tych różnic, „Pan Holmes” (w oryginale noszący o wiele bardziej symboliczny tytuł „A Slight Trick of the Mind”) Mitcha Cullina stanowi książkę wartą uwagi. Nie tylko dla wielbicieli Anglika z Baker Street.

Miłosz Cybowski

Starość nie radość, młodość nie wieczność
[Mitch Cullin „Pan Holmes” - recenzja]

Fanów najsłynniejszego brytyjskiego detektywa powinna ucieszyć ta powieść, nawet jeśli tak znacząco odbiega ona swoim schematem i fabułą od tego, do czego przyzwyczaił nas Artur Conan Doyle. Lecz pomimo tych różnic, „Pan Holmes” (w oryginale noszący o wiele bardziej symboliczny tytuł „A Slight Trick of the Mind”) Mitcha Cullina stanowi książkę wartą uwagi. Nie tylko dla wielbicieli Anglika z Baker Street.

Mitch Cullin
‹Pan Holmes›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPan Holmes
Tytuł oryginalnyA Slight Trick of the Mind
Data wydania6 maja 2015
Autor
PrzekładNina Dzierżawska
Wydawca Czarna Owca
ISBN978-83-8015-022-5
Format272s. 135×210mm
Cena29,99
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Po pierwsze nie mamy do czynienia z typową powieścią detektywistyczną. Co prawda Sherlock Holmes wciąż potrafi zaskoczyć przenikliwością swojego umysłu, celnymi spostrzeżeniami i sztuką obserwacji, ale nie o jego popisy tutaj chodzi. Nawet jeśli siada on do pierwszego w swoim długoletnim życiu przedstawienia jednej z nurtujących go spraw z przeszłości, opisywane przez Holmesa wydarzenia nie należą do gatunku najciekawszych przygód, jakich doświadczył w swojej karierze.
W pewnej mierze jest „Pan Holmes” zabawą z klasycznym wizerunkiem bohatera, w której to on sam obala cały szereg mitów utworzonych wokół jego osoby przez jego drogiego przyjaciela Johna Watsona. Wszystkie tak dobrze znane elementy charakterystyczne (przede wszystkim fajka, bo, jak uważni czytelnicy Doyle’a wiedzą, kaszkiet i płaszczyk pojawiły się jedynie w „Psie Baskervillów”) okazują się jedynie wymysłem, elementami mającymi nadać mu o wiele więcej powagi. Sam Holmes preferuje jamajskie cygara lub zwykłe papierosy, nie jest wcale tak wysoki, jak można by sądzić z niektórych opowiadań i, co okazuje się jednym z głównych przesłań książki, jest zwyczajnym człowiekiem. Było to miłą odmianą po popularnych ostatnio wizerunkach Holmesa jako socjopaty (zarówno w wydaniu Roberta Downey Jra, jak i Benedicta Cumberbatcha), nawet jeśli niekiedy jego oderwanie od rzeczywistości można w podobny sposób zinterpretować.
Po drugie, książka Cullina nie oferuje jakiejś konkretnej historii, stanowiąc, do pewnego stopnia, szkatułkową opowieść rozgrywającą się w wiejskiej rezydencji Holmesa w Sussex, w powojennej Japonii oraz na początku XX wieku w Londynie. Do tego dołączone są rozmaite mniejsze wspomnienia z przeszłości, które pojawiają się i znikają, tworząc bardzo złożony obraz życia głównego bohatera. Poznajemy więc sprawy ważne, sprawy mniej ważne i sprawy trywialne, które z takiego czy innego powodu przychodzą na myśl emerytowanemu detektywowi. Jako główny bohater, a zarazem narrator, otwiera on przed czytelnikiem tajniki swojego umysłu – może nie tak lotnego, jak przed laty, ale wciąż imponującego wiedzą i zdolnościami.
Mimo tego pozornego misz-maszu, technicznie jest „Pan Holmes” powieścią jak najbardziej przemyślaną. Stopniowo z pozornego chaosu wspomnień Sherlocka wyłania się złożona historia o pamięci (wraz z oryginalnym, tytułowym „niewielkim trikiem umysłu”), starości, samotności i śmierci. Oraz o poszukiwaniu sensu w życiu. Choć, jak stwierdza w jednej z końcowych dyskusji, niesprawiedliwa rzeczywistość sprawia, że wydarzenia są tym czym są, niezależnie od ludzkich prób nadania im jakiegokolwiek znaczenia. Wydaje się to być jednym z wątków przewodnich powieści, szczególnie kiedy odkrywamy zaskakujące (nie tyle pod względem zagadki kryminalnej, co raczej wpływu na losy samego Holmesa) zakończenie opisywanej przez bohatera sprawy sprzed lat.
W dużej mierze (to po trzecie) jest „Pan Holmes” powieścią o ludziach. Nie tylko o głównym bohaterze i jego refleksjach nad przeszłością, ale zdecydowanie bardziej o wszystkich tych, których w swoim życiu poznał i stracił. I o samotności, jaka pod koniec życia zaczęła mu doskwierać, do której jednak przed sobą rzadko kiedy chce się przyznać.
Cullin przez całą opowieść o emerytowanym detektywie z Baker Street zachowuje równowagę między wszystkimi istotnymi wątkami, długimi monologami bohatera, jego wspomnieniami i chwaleniem się swoją wiedzą na temat pszczół. Powieść zdecydowanie warta uwagi, nawet jeśli jej ekranizacja nie wywarła na naszej recenzentce pozytywnego wrażenia.
koniec
28 maja 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

PRL w kryminale: W kamienicy na Złotej
Sebastian Chosiński

12 IV 2024

W 1957 roku, na fali październikowej „odwilży”, swój powieściowy debiut opublikowała – dotychczas zajmująca się głównie dziennikarstwem – Anna Kłodzińska (w tym momencie miała już czterdzieści dwa lata). Wtedy nikt jeszcze nie mógł przewidywać, że za sprawą książki „Śledztwo prowadzi porucznik Szczęsny” na literacką scenę wkroczy jedna z najbardziej znanych postaci peerelowskiej literatury kryminalnej.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Alicja w Krainie Dragów
— Michał Foerster

Tegoż autora

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Jak drzewiej o erpegach rozprawiano
— Miłosz Cybowski

Wojenna matematyka
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.