Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Brian Cox, Andrew Cohen
‹Człowiek i wszechświat›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzłowiek i wszechświat
Tytuł oryginalnyHuman Universe
Data wydania18 marca 2016
Autorzy
PrzekładŁukasz Lamża
Wydawca Copernicus Center Press
ISBN978-83-7886-214-7
Format380s. 145×200mm; oprawa twarda
Cena49,90
Gatuneknon‑fiction, podręcznik / popularnonaukowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Jakie to niezwykłe, że jesteśmy
[Brian Cox, Andrew Cohen „Człowiek i wszechświat” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Popularnonaukowa książka „Człowiek i Wszechświat” stawia pytanie o sens istnienia Kosmosu oraz odpowiada, że należy poszukiwać go wyłącznie z uwzględnieniem potęgi ludzkiego umysłu.

Joanna Kapica-Curzytek

Jakie to niezwykłe, że jesteśmy
[Brian Cox, Andrew Cohen „Człowiek i wszechświat” - recenzja]

Popularnonaukowa książka „Człowiek i Wszechświat” stawia pytanie o sens istnienia Kosmosu oraz odpowiada, że należy poszukiwać go wyłącznie z uwzględnieniem potęgi ludzkiego umysłu.

Brian Cox, Andrew Cohen
‹Człowiek i wszechświat›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzłowiek i wszechświat
Tytuł oryginalnyHuman Universe
Data wydania18 marca 2016
Autorzy
PrzekładŁukasz Lamża
Wydawca Copernicus Center Press
ISBN978-83-7886-214-7
Format380s. 145×200mm; oprawa twarda
Cena49,90
Gatuneknon‑fiction, podręcznik / popularnonaukowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Jeżeli porównamy ze sobą kruchość pojedynczego ludzkiego życia z wiekiem, rozmiarami oraz własnościami Kosmosu – będziemy skłonni stwierdzić, że relacja między człowiekiem a Wszechświatem jest asymetryczna. Jednak książka Briana Coxa, brytyjskiego fizyka (napisana we współpracy z Andrew Cohenem, dyrektorem działu naukowego BBC), usiłuje nam pokazać, że wcale tak nie jest, że ta współzależność jest jak najbardziej symetryczna. Bez Kosmosu nie byłoby człowieka, ale bez człowieka Wszechświat nie miałby sensu ani znaczenia.
„Człowiek i Wszechświat” jest przepiękną opowieścią o obecności ludzkości w historii uniwersum. Wszystko, co zawiera ta książka, jest wynikiem odkryć i dociekań naukowych. Składa się to na imponujący bilans dorobku ludzkiego rozumu na przestrzeni lat. Kto sięgał już po inne książki popularnonaukowe dotyczące kosmologii i fizyki Wszechświata, być może nie znajdzie tutaj zbyt wielu nowych dla siebie informacji. Ale trzeba podkreślić, że książka została napisana stosunkowo niedawno i uwzględnia najnowsze dokonania naukowców. Co więcej, niektóre dane zostały uaktualnione przez tłumacza (w styczniu 2016 roku).
Nawet jeśli czytamy tutaj o wielu naukowych faktach nie po raz pierwszy – ważniejszy jest ich kontekst oraz komentarze autora. Kluczem do zrozumienia jego intencji jest bowiem forma książki. Cox przybliża nam wiedzę o Wszechświecie przez pryzmat fundamentalnych filozoficznych pytań ludzkości o sens jej istnienia: gdzie i kim jesteśmy? Czy jesteśmy sami? Dlaczego tu jesteśmy i jaka czeka nas przyszłość? Dopiero wtedy odsłania się przed nami cała doniosłość naukowego dorobku człowieka, siła jego rozumu i piękno tego, co nas otacza. Autor przypomina, że nauka zaczyna się przecież od zdziwienia i naiwnego z pozoru pytania „dlaczego?”. A u jej źródeł leży zachwyt nad otaczającym nas światem.
Pięć części książki – jej zasadniczych pytań prowadzi nas przez historię obserwacji Wszechświata (rozdział „Gdzie jesteśmy?”). Zwraca uwagę świetnie i naprawdę przystępnie wyjaśniona ogólna teoria względności Einsteina, trafiająca do wyobraźni nawet najbardziej „nieścisłego” umysłu. Kolejny rozdział: „Czy jesteśmy sami?”, to ciekawie opisane dzieje prób nawiązania kontaktu z obcymi cywilizacjami. Autor zajmująco analizuje paradoks Fermiego i tzw. równanie Drake’a, koncentrujące się na ważnych czynnikach powstawania inteligentnych cywilizacji. Mamy tu także przypomnienie wysłanego na pokładzie sond Voyager w 1977 roku „listu w butelce”, dysku z zapisem najważniejszych informacji o Ziemianach. Jest też i polski akcent – wspomnienie badań prof. Wolszczana, pierwszego odkrywcy planet pozasłonecznych, i opis dalszego ciągu tych jakże przełomowych poszukiwań.
„Kim jesteśmy?” zawiera przekrój historii rozwoju człowieka jako gatunku, jak również opis dziejów warunków, które doprowadziły do pojawienia się na Ziemi człowiekowatych i ich ewolucji. Okazuje się, że za około 3000 lat punktem orientacyjnym na niebie wcale nie będzie dla Ziemian Gwiazda Polarna. Nie była ona też najważniejsza dla starożytnych Egipcjan. Łączy się to ze zjawiskiem precesji, o czym przeczytamy w książce. Ma ono, jak się okazuje, także istotny wpływ na klimat na Ziemi.
„Dlaczego tu jesteśmy?” to przegląd wiedzy o fundamentalnych prawach przyrody, omówienie informacji o oddziaływaniach i cząstkach elementarnych, które – choć tak ulotne – decydują właściwie o wszystkim, co związane jest z fenomenem gatunku ludzkiego. Z tych prostych (z pozoru) praw wyłania się złożoność otaczającego nas świata. Natomiast rozdział „Jaka czeka nas przyszłość?” jest podszyty nutą pesymizmu: nad nami, ludźmi współczesnymi, wisi groźny cień, wszystko może się skończyć na zawsze. Ale czy tak będzie – zależy wyłącznie od nas samych.
Jestem skłonna stwierdzić, że w książce brakuje jeszcze jednego rozdziału, w którym – oddzielnie, dobitnie i dużo obszerniej – zostałoby wypowiedziane wszystko to, co w zalążku i rozproszeniu autor zaledwie sygnalizuje w różnych miejscach książki. Chodzi mi o jego trafne i cenne spostrzeżenia, że źródłem rozwoju cywilizacji jest nauka i rozum. A ściślej – inwestowanie w nie. Co można pomyśleć o stanie naszego świata, w którym „wydaje się więcej rocznie na wynagrodzenia piłkarzy z Premier League niż na badania z zakresu nauk fizycznych i inżynierskich, wliczając w to wkład w CERN, Europejską Agencję Kosmiczną i wszystkie znajdujące się w Wielkiej Brytanii placówki naukowe”, jak zauważa autor? Brian Cox z ubolewaniem przyjmuje wycofywanie się zachodniego świata z pionierskich przedsięwzięć naukowych, co może mieć – i to niedługo – poważne konsekwencje dla rozwoju ludzkości. Jest to spowodowane tym, że politycy nie mają już długofalowych wizji i nie kierują już krajami z tej perspektywy. Cox apeluje: „Pokażcie, że inwestowanie w wiedzę, w przesuwanie limitów możliwości ludzkich i badanie wszelkich granic – fizycznych i umysłowych – jest kluczem dla przyszłego bogactwa, dobrobytu i bezpieczeństwa cywilizacji”.
A jest o co walczyć. Brian Cox przepięknie (i szkoda, że tylko tak marginalnie) pisze o konieczności kształtowania się nowego wymiaru globalnej świadomości: owszem, mamy różne poglądy i odmienne pomysły na życie, ale przecież jest tylko jedna cywilizacja ludzka, jedna przyroda i jedna nauka. To doniosły powód, by wznieść się poza osobiste uprzedzenia. Kształtowanie takiego myślenia w globalnym wymiarze wymaga długofalowej edukacji – i to każdego bez wyjątku członka naszej ziemskiej wspólnoty.
„Człowiek i Wszechświat” jest bez wątpienia książką, która zalążki świadomości globalnej kształtuje. Wysoki jest jej poziom popularnonaukowy, jeszcze wyższy – walor humanistyczny. Duże znaczenie mają załączone na końcu kolorowe zdjęcia, budzące refleksję o naszym miejscu we Wszechświecie. Warto się przekonać, jak piękny jest wschód Ziemi sfotografowanej z Księżyca. Jak intrygująca jest ilustracja przedstawiająca najstarsze obecne we Wszechświecie światło. Albo fotografia Jowisza zrobiona z Europy, jego księżyca.
Niepotrzebnymi zabiegami „uatrakcyjniającymi” książkę są pseudośmieszne zdania i sformułowania, przypominające głośne uderzenia w stół i wybuchy rechotliwego śmiechu (np. „Jest to dość elegancka konstrukcja logiczna, ponieważ Leibniz nie był idiotą”). To może kwestia gustu, ale nie lubię piszących w ten sposób naukowców, którzy co jakiś czas odczuwają potrzebę, by pokazać, że wcale nie są tacy nadęci i pozbawieni poczucia humoru. Popularyzacja nauki polega na czymś zupełnie innym. Dużo więcej można osiągnąć, jeszcze bardziej zwracając uwagę na piękno i niezwykłość tego, o czym się pisze, zamiast mało subtelnie to trywializować i próbować grać rolę walących po plecach „równych gości”.
Kilka słów o polskim przekładzie: pod względem merytorycznym tekst jest bez zarzutu. Nie może być inaczej – tłumacz Łukasz Lamża jest filozofem przyrody i popularyzatorem nauki, specjalizującym się w zagadnieniach poruszanych w książce „Człowiek i Wszechświat”. Ale warto byłoby jeszcze dopracować przekład pod względem językowym. W wielu miejscach ma się wrażenie, że autor przekładu za bardzo trzyma się angielskiego oryginału – ze szkodą dla polskiej interpunkcji i składni. Sformułowania takie jak „Powinniśmy ufać nauce. Ona działa” nie mają nic wspólnego z ładną i staranną polszczyzną. Nauka to przecież nie urządzenie… Angielskie sformułowanie „it works” można przetłumaczyć na przykład: „przynosi nam korzyści”. Na stronie 26. mamy też niefortunne nagromadzenie literówek, które – mamy nadzieję – znikną przy okazji kolejnej edycji książki.
koniec
20 czerwca 2016

Komentarze

20 VI 2016   22:20:17

Dobrze, że ciągle powstają takie książki, dobrze, że ktoś je zauważa i recenzuje. Pytania: kim jesteśmy lub dlaczego jesteśmy to pytania fundamentalne dla ludzkości i jej przyszłości. Ciekawe jednak jaki procent ludzi zadaje je sobie choćby raz w życiu? Obawiam się, że zastraszająco mały...

21 VI 2016   07:41:49

Niestety bardzo mały procent....jesmy zaaferowani konfliktami, które sa bez sensu z punktu widzenia wszechswiata.....

21 VI 2016   13:30:33

Ja się jednak zastanawiam i według mnie istnienie nie wymaga żadnego uzasadnienia.
Właściwe pytanie - moim zdaniem - to to: co możemy/powinniśmy zrobić z tym, że jesteśmy?

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

PRL w kryminale: W kamienicy na Złotej
Sebastian Chosiński

12 IV 2024

W 1957 roku, na fali październikowej „odwilży”, swój powieściowy debiut opublikowała – dotychczas zajmująca się głównie dziennikarstwem – Anna Kłodzińska (w tym momencie miała już czterdzieści dwa lata). Wtedy nikt jeszcze nie mógł przewidywać, że za sprawą książki „Śledztwo prowadzi porucznik Szczęsny” na literacką scenę wkroczy jedna z najbardziej znanych postaci peerelowskiej literatury kryminalnej.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Oblicza strachu
— Joanna Kapica-Curzytek

Smutki i radości
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.