Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Peter Longerich
‹Goebbels. Apostoł diabła›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGoebbels. Apostoł diabła
Tytuł oryginalnyJoseph Goebbels: Biographie
Data wydania7 października 2014
Autor
PrzekładMonika Kilis
Wydawca Prószyński i S-ka
SeriaOblicza zła
ISBN978-83-7961-052-5
Format936s. 165×241mm; oprawa twarda
Cena89,—
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Ten okrutny XX wiek: Minister propagandy w świetle własnych dzienników
[Peter Longerich „Goebbels. Apostoł diabła” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Goebbels” (z zupełnie niepotrzebnie dodanym podtytułem „Apostoł diabła”) to kolejna, po „Himmlerze” wielka biografia autorstwa Petera Longericha. Raz jeszcze otrzymujemy nie tylko wnikliwy portret jednego z czołowych nazistowskich działaczy, ale książkę, która rozprawia się z wieloma mitami narosłymi wokół historii III Rzeszy.

Miłosz Cybowski

Ten okrutny XX wiek: Minister propagandy w świetle własnych dzienników
[Peter Longerich „Goebbels. Apostoł diabła” - recenzja]

„Goebbels” (z zupełnie niepotrzebnie dodanym podtytułem „Apostoł diabła”) to kolejna, po „Himmlerze” wielka biografia autorstwa Petera Longericha. Raz jeszcze otrzymujemy nie tylko wnikliwy portret jednego z czołowych nazistowskich działaczy, ale książkę, która rozprawia się z wieloma mitami narosłymi wokół historii III Rzeszy.

Peter Longerich
‹Goebbels. Apostoł diabła›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułGoebbels. Apostoł diabła
Tytuł oryginalnyJoseph Goebbels: Biographie
Data wydania7 października 2014
Autor
PrzekładMonika Kilis
Wydawca Prószyński i S-ka
SeriaOblicza zła
ISBN978-83-7961-052-5
Format936s. 165×241mm; oprawa twarda
Cena89,—
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Przedstawiony na ponad ośmiuset stronach (nie licząc bibliografii) portret ministra propagandy III Rzeszy, Josepha Goebbelsa, jest z pewnością najpełniejszym i najbardziej szczegółowym. Nie powinno dziwić, że Longerich głównym źródłem swojej pracy uczynił dzienniki samego Goebbelsa, dostępne od 2006 roku. Szczegółową i krytyczną analizę tych materiałów, uczynioną z pełną świadomością ich słabych stron, należy uznać za jedną z większych zalet, jak i wad, książki. Jak wyjaśnia Longerich, jednym z problemów pisania biografii ministra propagandy było to, jak niewiele materiałów dotyczących jego życia (a szczególnie wczesnych jego etapów) pochodzi ze źródeł innych niż sam Goebbels. Nawet jeśli jego władza nad mediami nie była absolutna (a on sam, wbrew swoim własnym przekonaniom, nigdy nie stał się najbliższym współpracownikiem Hitlera), to nie da się ukryć, że „bohater” tej książki umiał zadbać o swój własny wizerunek i jego prezentację zarówno współczesnym, jak i potomnym.
Nie powinno zbytnio dziwić, że właściwa historia urodzonego w 1897 roku w mieszczańskiej rodzinie Josepha Goebbelsa zaczyna się tak naprawdę dopiero w 1923 roku, czyli tuż po tym, jak rozpoczął on prowadzenie swojego dziennika. Zwyczaj prowadzenia zapisków zachował on aż do ostatnich dni III Rzeszy. Wyjątkowo narcystyczna natura Goebbelsa oraz jego pragnienie wykreowania się na kogoś wyjątkowego dają nam jednak ciekawy wgląd może nie tyle na fakty z lat 1897-1923, co raczej na sposób, w jaki chciał on sam się na nie zapatrywać. Jako niespełniony pisarz, pozostawił po sobie „Kartki wspomnień”, w których, nie stroniąc od przekłamań, opisywał swoją młodość. W istocie, jak zauważa Longerich, by w pełni zrozumieć ten etap życia Goebbelsa konieczne jest odpowiednie rozszyfrowanie nielicznych źródeł z tego okresu. I tym, niestety, autor się nie zajmuje, przeskakując od razu do roku 1923, dzienników, nieszczęśliwych miłości i gospodarczych problemów Republiki Weimarskiej. Tym samym trzydziestosześcioletni okres, jaki ma obejmować pierwsza część książki, został sprowadzony głównie do dziesięciu lat między rokiem 1923 a 1933.
W 1923, dwudziestosześcioletni Joseph Goebbels miał za sobą już wiele, włączając uzyskanie stopnia naukowego doktora filozofii (jego praca, poświęcona jednemu z mniej znanych niemieckich romantyków, nie okazała się szczególnie przełomowa). Czytał dużo, odczuwał fascynację prozą Dostojewskiego i nade wszystko poszukiwał jakiegoś celu w swoim życiu. Nieobce mu były rozważania nad duchowością, istotą Boga i chrześcijaństwem. Nie powinno dziwić, że rozgrywający się na początku 1924 roku proces nad organizatorami nieudanego puczu monachijskiego z listopada 1923 przyciągnął uwagę Goebbelsa. Bardziej niż merytoryczne podstawy narodowego socjalizmu zadziałała na niego charyzma samego Hitlera – co miało zresztą stanowić podstawowy element relacji między nimi, z Goebbelsem pełniącym rolę oddanego wyznawcy niezdolnego do jakiejkolwiek krytyki swojego mistrza.
Na ten sam czas przypada rozwój antysemityzmu przyszłego ministra propagandy, ale, podobnie jak jego polityczny światopogląd, były one wyjątkowo nieporadne. Żydzi stali się dla niego po prostu synonimem zła, „wszystkich ‘destrukcyjnych’, kulturowo niszczycielskich sił międzynarodowych, które udaremniają integrację narodu”. Byłoby pewną przesadą powiedzieć, że antysemityzm stanowił jeden z głównych ideologicznych wyznaczników Goebbelsa. Jeśli pojawiał się w nazistowskiej propagandzie (zarówno w okresie Republiki Weimarskiej, jak i III Rzeszy) to nie ze względu na takie, a nie inne poglądy ministra, ale po prostu w odpowiedzi na decyzje podejmowane przez samego Hitlera.
Już od samego początku narcystyczny charakter Goebbelsa domagał się uznania ze strony przywódcy NSDAP i tendencja ta utrzymywała się aż do samego końca – coś, co sam Hitler był w stanie znakomicie wykorzystać. Jak argumentuje Longerich, mimo swojego przywiązania, Goebbels nigdy tak naprawdę nie wszedł do ścisłego kierownictwa partii ani państwa. Decyzje były podejmowane w większości przypadków bez jego udziału, co jednak nigdy nie przeszkadzało mu w ambitnym i entuzjastycznym ich popieraniu. „Goebbels płynął po prostu z głównym nurtem polityki NSDAP, wyznaczanym przez Hitlera”.
Kolejny, tym razem sześcioletni, etap życia Goebbelsa rozpoczął się wraz z wyborami w roku 1933 oraz objęciem przez niego wymarzonej teki ministra oświecenia publicznego i propagandy. Nie był to jednak koniec walki o władzę, szczególnie że nowo utworzony resort miał zdecydowanie bardziej ograniczone uprawnienia niż sam minister by tego chciał. Kolejne lata stanowiły więc w dużej mierze okres wyjątkowo intensywnej pracy na polu propagandowym (kwestia oświecenia publicznego była dla Goebbelsa drugorzędna) oraz czas ciągłych prób zwiększenia wpływów całego resortu.
Choć po lekturze dzienników Goebbelsa Longerich w bardzo sprawny i przekonujący sposób przedstawił jego charakter (jakże odmienny od sensacyjnych, ale nie mających nic wspólnego z faktami, informacjami z okładki dotyczącymi „obsesji seksualnych i demoralizacji”), to jego prywatne życie przewija się gdzieś na marginesie głównej historii. Emocjonalne i uczuciowe problemy nurtujące go jeszcze w latach 20. stopniowo przestają się liczyć dla autora. Nawet jeśli fakty z życia rodzinnego (małżeństwo z Magdą, narodziny kolejnych dzieci) stanowią istotne dopełnienie politycznej działalności ministra, to stopniowo przestają one odgrywać jakąkolwiek rolę w biografii. Być może jest to mankament mający wiele wspólnego z głównym źródłem wykorzystywanym przez Longericha – nie ulega bowiem wątpliwości, że wraz z wybuchem wojny (która nastąpiła po kilku latach „pokojowej” propagandy prowadzonej przez Goebbelsa, co tylko potwierdza jego brak zorientowania w polityce zagranicznej reżimu oraz celach Hitlera) praca ministra propagandy stała się jeszcze bardziej wymagająca.
Można powiedzieć, że ostatnie sześć lat życia Josepha Goebbelsa, które upłynęły w cieniu europejskiej wojny, nie różniło się zbytnio od jego losów w latach poprzednich. Jednocześnie ten kryzysowy okres, który rozpoczął się od szybkich zwycięstw nad Polską i Francją, a zakończył stopniowymi klęskami na wszystkich frontach, upadkiem III Rzeszy i samobójstwem Magdy i Josepha Goebbelsów, stanowił wręcz modelowy przykład działań ministra propagandy, niesłabnącej ambicji, słabości jego charakteru oraz ograniczonego znaczenia, jakie odgrywał w strukturach państwa. Można też odczuć, szczególnie w końcowych rozdziałach, pewne zmęczenie Longericha pracą nad biografią oraz samym Goebbelsem. Jak inaczej można tłumaczyć rzucone niby mimochodem, ale wyraźnie odstające od całej reszty, zdanie „Właściwie już w tej chwili [tj. pod koniec 1944 roku, po odrzuceniu przez Hitlera sugestii Goebbelsa, by zawrzeć separatystyczny pokój ze Związkiem Radzieckim, Anglią lub Stanami Zjednoczonymi] mógł się zastrzelić.”
Faktem jest, że w owych ostatnich miesiącach wojny minister propagandy przejawiał o wiele więcej zdrowego rozsądku niż Hitler – i nawet jeśli szanse na podpisanie separatystycznego pokoju były bardzo nikłe, to w tej materii, po raz pierwszy od wielu lat, Goebbels zdecydował się otwarcie wyrazić opinię odmienną od tej reprezentowanej przez swojego mistrza. Nawet jeśli „Goebbels wiedział aż za dobrze, że kontynuacja wojny na dwa fronty niechybnie doprowadzić musi do klęski”, nawet jeśli faktycznie próbował coś zmienić w polityce III Rzeszy, to jednak nie zdołał wybić się ze swojej zależności od Hitlera. Czego ostatecznym, tragicznym dowodem było morderstwo, jakiego Joseph i Magda dokonali na swoich dzieciach niedługo zanim sami popełnili samobójstwo.
• • •
Bez wątpienia książka Longericha pozostanie na długo jedną z ważniejszych opracowań życia i kariery Josepha Goebbelsa. Dzięki dostępowi do jego dzienników autor mógł przedstawić bardziej wnikliwy i bardziej szczegółowy obraz życia i działalności ministra propagandy. Stawia to tę monografię zdecydowanie wyżej niż „Himmlera”, gdzie zagadnienia związane z tworzeniem SS, nie zawsze blisko związane z działalnością samego samego szefa tej organizacji, często przesłaniały główny wątek biograficzny.
koniec
26 lipca 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.