Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Isabel Allende
‹Japoński kochanek›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJapoński kochanek
Tytuł oryginalnyEl amante japonés
Data wydania18 maja 2016
Autor
Wydawca Muza
ISBN978-83-7758-010-3
Format320s. 130×205mm
Cena34,90
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Jeśli nie harlequin, to co?
[Isabel Allende „Japoński kochanek” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Bohaterami najnowszej powieści chilijskiej pisarki są ludzie wykluczeni, pozbawieni głosu, skazani na margines. W „Japońskim kochanku” świetnie ich słyszymy i dostrzegamy dramat ich egzystencji. Co więcej, ze spotkania z nimi wychodzimy pokrzepieni.

Joanna Kapica-Curzytek

Jeśli nie harlequin, to co?
[Isabel Allende „Japoński kochanek” - recenzja]

Bohaterami najnowszej powieści chilijskiej pisarki są ludzie wykluczeni, pozbawieni głosu, skazani na margines. W „Japońskim kochanku” świetnie ich słyszymy i dostrzegamy dramat ich egzystencji. Co więcej, ze spotkania z nimi wychodzimy pokrzepieni.

Isabel Allende
‹Japoński kochanek›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJapoński kochanek
Tytuł oryginalnyEl amante japonés
Data wydania18 maja 2016
Autor
Wydawca Muza
ISBN978-83-7758-010-3
Format320s. 130×205mm
Cena34,90
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Isabel Allende już od literackiego debiutu, gdy ukazał się „Dom duchów”, jest u nas cenioną i rozpoznawalną pisarką. A także wszechstronną, albowiem próbuje swoich sił w różnych gatunkach literackich i konwencjach. Na przykład „Ripper, gra o życie” był thrillerem, a „Dziennik Mayi” – opowieścią o uczącej się życia młodej dziewczynie, próbującej szukać życiowej równowagi i bezpieczeństwa.
„Japoński kochanek” to natomiast, najogólniej rzecz ujmując, epicki obraz wielu postaci społecznego wykluczenia. Jest on zarysowany w każdym szczególe, łącznie z drugoplanową postacią Kirsten, kobiety z zespołem Downa. Są tu przede wszystkim dwa wiodące wątki historyczne: dramat zagłady Żydów w Europie podczas drugiej wojny światowej oraz opis internowania Japończyków w Stanach Zjednoczonych po ataku na Pearl Harbor. Powieść toczy się też w perspektywie współczesnej, przynosząc nam wzruszający opis ludzi sędziwych, pensjonariuszy domu opieki, zależnych od pomocy innych. Nie jest to portret pesymistyczny. Allende kreśli silne osobowości, pełne godności i dystansu wobec siebie. Owszem, niepełnosprawność i starość to trudny do zaakceptowania „przystanek końcowy”, lecz przedtem jeszcze można – i trzeba – starać się, by każdy dzień przynosił jak najwięcej dobrych zdarzeń.
Nie brakuje też w „Japońskim kochanku” odniesień do bolesnej sytuacji kobiet i dzieci wykorzystywanych seksualnie i również z tego powodu traktowanych jako osoby drugiej kategorii. Historia Radmily, młodej kobiety z Mołdawii, pozwala stawiać pytania: dlaczego mamy tak szerokie społeczne przyzwolenie na seksualne niewolnictwo? W wielu sytuacjach czujemy się tacy etyczni (na przykład skrupulatnie sprawdzając, skąd pochodzą produkty żywnościowe, które spożywamy i jak są one produkowane), a nie potrafimy aktywnie przeciwstawiać się dramatom osób brutalnie i bezdusznie przymuszanych do prostytucji. Temat ten dla Isabel Allende jest szczególnie ważny, jest ona bowiem założycielką fundacji wspierającej ochronę praw kobiet i dzieci. Nie jest to jednak wiodący temat powieści.
Nie ma oczywiście wątpliwości, że rozpisanie losów głównych bohaterów i połączenie ich ze sobą na tle historycznych wydarzeń powiodło się Isabel Allende znakomicie. Ale chwilami niektóre wątki po prostu „zagłuszają się” wzajemnie. Trudno oprzeć się wrażeniu, że ta opowieść jest zbyt obszerna, obejmuje zbyt dużo tematów i problemów, by mogły one wybrzmieć i zapaść czytelnikowi w pamięć. Na czym więc tu się skupić? Bo oprócz opisów sytuacji wielu grup ludzi wykluczonych mamy tutaj pięknie przedstawioną rodzinną miłość, na przykład relacje dziadków i wnuków. To bez wątpienia jeden z ulubionych motywów Allende. Pisarka, jak można się domyślać, stara się w każdej powieści oddać hołd swojemu dziadkowi. List do niego w 1981 roku stał się zaczątkiem „Domu duchów”.
Również forma powieści może być chwilami nie najłatwiejsza w odbiorze. Przeważa narracja z niewielką ilością dialogów. Pisarka takiej miary jak Allende opowiada na ogół zajmująco i frapująco, są jednak miejsca, gdy czekamy na zmianę tematu, nastroju, na coś, co pozwoli nam odetchnąć. Takie właśnie poczucie miałam przy drobiazgowych opisach egzystencji Japończyków w obozach internowania, choć ze względów poznawczych mają one wiele walorów.
Dużo krzywdy robi powieści jej tytuł (jest taki sam również w oryginale). „Japoński kochanek” brzmi jak wyjęty z harlequinowskiej serii, w której z góry „wiadomo, o co chodzi”. Ten tytuł bardzo mocno przysłania wielkie, niekłamane piękno prozy Isabel Allende, jej głębię i subtelne odcienie, nieoczywistość i wielość kontekstów. Nie dajmy się więc zwabić na lep prostego skojarzenia: kochanek – romans. Bo choć obrazy miłości są tutaj przepiękne, bardzo ludzkie – i przez to zaskakująco nieoczywiste, to jednak chodzi w tej powieści o coś dużo więcej. Także o to, by dostrzec, ile godności daje autorka swoim wykluczonym bohaterom. Pozwala im przeżywać życie na własnych warunkach, przezwyciężać przeciwności losu i nie tracić radości życia. Czerpać siły z więzi z innymi. Dużą zaletą jest też to, że nie jest to obraz spłaszczony, bajkowy i hurraoptymistyczny, co zwykle jest cechą łatwych powieści.
Być może będziemy się też zastanawiać, co z magicznymi wątkami u chilijskiej pisarki – które już w „Domu duchów” zwróciły uwagę czytelników. Odpowiem: proszę uzbroić się w cierpliwość. Wszystko pojawi się w stosownym czasie.
koniec
30 sierpnia 2016

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Od pandemii do pandemii
— Joanna Kapica-Curzytek

Zmieniać obyczaje
— Joanna Kapica-Curzytek

Pomiędzy obowiązkiem a głosem serca
— Joanna Kapica-Curzytek

Droga do Kalifornii
— Joanna Kapica-Curzytek

Wszyscy jesteśmy migrantami
— Joanna Kapica-Curzytek

Komediodramatycznie…
— Joanna Kapica-Curzytek

Nic, tylko siadać i czytać
— Joanna Kapica-Curzytek

Maya po przejściach
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Oblicza strachu
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.