EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Na początku jest koniec |
Data wydania | 15 lutego 2017 |
Autor | Weronika Mliczewska |
Wydawca | Muza |
Seria | Reportaż (Muza) |
ISBN | 978-83-287-0503-6 |
Format | 352s. 135×200mm |
Cena | 39,90 |
Gatunek | non‑fiction, podróżnicza / reportaż |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Coś innego zamiast ślubu, kredytu i kupienia psa |
EKSTRAKT: | 80% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Na początku jest koniec |
Data wydania | 15 lutego 2017 |
Autor | Weronika Mliczewska |
Wydawca | Muza |
Seria | Reportaż (Muza) |
ISBN | 978-83-287-0503-6 |
Format | 352s. 135×200mm |
Cena | 39,90 |
Gatunek | non‑fiction, podróżnicza / reportaż |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.
więcej »Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.
więcej »W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek
Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek
Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek
Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek
Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek
Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek
Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek
Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek
Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek
Oblicza strachu
— Joanna Kapica-Curzytek
Recenzja zachęciła mnie do lektury, ale też do czepiactwa:
"Uświadamiamy sobie, jak niewiele pozostało z imponującej kultury Majów, upadłej w XVI wieku po inwazji hiszpańskiej. Większość wspaniałych zabytków kultury materialnej nie dotrwało do naszych czasów."
Dwa zdania i tyle nieścisłości !
Można pisać o upadku Azteków albo Inków po inwazji hiszpańskiej, ale nie Majów, bo ich cywilizacja przeżywała rozkwit i upadła na długo zanim narodził się Krzysztof Kolumb. Kiedy Hiszpanie przybyli do Ameryki, największe budowle Majów od stuleci były w ruinie. Majowie trwali, ale w czasie konkwisty od dawna nie byli centrum cywilizacyjnym. To prawie tak jak napisać, że zajęcie przez Anglików Egiptu w XIX wieku spowodowało upadek cywilizacji starożytnego Egiptu.
Po Majach pozostało wiele śladów nie tylko w zabytkach, ale tez w kuchni, języku, zwyczajach...
W takim Meksyku naród meksykański powstał ze zlania się różnych kultur. Równie dobrze można by odwrócić kota ogonem i powiedzieć, że w Meksyku niewiele zostało po imponującej kulturze Hiszpanów (jakieś tam katedry i trochę kolonialnych domów).
Z kolei w takiej Gwatemali rdzenna ludność stanowi 40% społeczeństwa. Kiedy rzucimy okiem na USA i Kanadę i ile tam zostało po Indianach, dostrzeżemy różnicę. Majowie wciąż żyją i choć mają pod górkę zachowują swoją odrębność, zaś języki Majów są cały czas językami żywymi.
Osobny problem to rozplenienie się terminów typu antropolożka, larynglożka, psycholożka. To może jeszcze chirurżka? W przeciwieństwie do lekarki, spikerki, menadżerki, dyrektorki są to dziwotwory niezgodne z zasadami polskiego słowotwórstwa. Niestety, rozpowszechniły się już w mediach wszelakich tak, że mogę tylko rozłożyć bezradnie ręce.
Tak czy inaczej, dziękuję za recenzję. Książkę zamierzam zakupić.