Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Antonio Muñoz Molina
‹Zima w Lizbonie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZima w Lizbonie
Tytuł oryginalnyEl Invierno en Lisboa
Data wydania20 września 2016
Autor
PrzekładWojciech Charchalis
Wydawca Rebis
SeriaMistrzowie Literatury
ISBN978-83-8062-077-3
Format224s. 135×215mm; oprawa zintegrowana
Cena34,90
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Jazz wśród przyćmionych świateł
[Antonio Muñoz Molina „Zima w Lizbonie” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Miasto, muzyka, pamięć, życie – wokół tych motywów, znakomicie ze sobą zgranych, skomponowana jest „Zima w Lizbonie”.

Joanna Kapica-Curzytek

Jazz wśród przyćmionych świateł
[Antonio Muñoz Molina „Zima w Lizbonie” - recenzja]

Miasto, muzyka, pamięć, życie – wokół tych motywów, znakomicie ze sobą zgranych, skomponowana jest „Zima w Lizbonie”.

Antonio Muñoz Molina
‹Zima w Lizbonie›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułZima w Lizbonie
Tytuł oryginalnyEl Invierno en Lisboa
Data wydania20 września 2016
Autor
PrzekładWojciech Charchalis
Wydawca Rebis
SeriaMistrzowie Literatury
ISBN978-83-8062-077-3
Format224s. 135×215mm; oprawa zintegrowana
Cena34,90
Gatunekobyczajowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Już pierwsze zdania powieści wprowadzają w niepowtarzalny klimat. To atmosfera nocnego życia w wielkim mieście toczącego się przy przyćmionych światłach w barach i tanich hotelach. Przesycona jest dymem z cygar, w tle słychać dźwięki jazzowej muzyki i brzęk szkła z baru. Hiszpański pisarz, Antonio Muñoz Molina znany jest z tego, że potrafi utrwalać ulotne wrażenia i wprowadzać do swoich utworów specyficzny nastrój nostalgii, poczucia utraty i niespełnienia. „Zima w Lizbonie” to jedna z wcześniejszych powieści autora, napisana w 1987 roku. Molina został za nią wyróżniony jedną z najbardziej prestiżowych hiszpańskich nagród literackich. W polskim przekładzie ukazały się także: ” Beltenebros”, „Jeździec polski” i „Nieobecność Blanki”.
Tam gdzie gra się jazz, musi też być miłość. Pianista Santiago Biralbo jest koncertującym w klubach muzykiem, wolnym ptakiem, którego dom jest tam, gdzie praca. Pewnego dnia poznaje Lukrecję i od tamtej pory już nic nie jest takie samo. Tyle, że kobieta jest związana z kimś innym. „Śnimy o tym samym mieście”, pisze mu w jednym z listów, „ale ja nazywam je San Sebastian, a ty – Berlin”.
Biralbo żyje od listu do listu. Dostaje je nieregularnie, ale stanowią dla mężczyzny jedyną ucieczkę od samotności. Poza tym żyje tylko muzyką („pomiędzy San Sebastian i Madrytem jego biografia była prostą przestrzenią i przeciętą nazwą jednego jedynego miasta: Lizbona, datami i miejscami nagrań kilku płyt”). Molina splata w swojej opowieści różne wątki i motywy: nieodwzajemnionego uczucia („ani na chwilę nie przestawał jej szukać – i prawie nigdy o niej nie myślał”), męskiej przyjaźni, zagubienia w mrocznym obcym mieście, tęsknoty za czymś niewyrażalnym.
Można dostrzec nawiązania do „Casablanki”, jednego z najsłynniejszych filmów o miłości i stracie. W pewnym momencie pojawia się też wątek parakryminalny, jeszcze bardziej pogłębiający mrok „Zimy w Lizbonie”. Ta powieść też zresztą została zamieniona na film: zekranizowano ją w 1991 roku (jedną z ról zagrał jazzman Dizzy Gilespie).
Zwracają uwagę i mocno zapadają w pamięć wspaniale skonstruowane zdania, aż „gęste” od znaczeń, pełne dźwięków, świateł i zapachów. Sens „Zimy w Lizbonie” najlepiej chyba oddają słowa: „(…) miasto, muzyka, pamięć, życie stały się siecią zależności bądź symboli o wzajemnych relacjach tak subtelnych jak relacje instrumentów w zespole jazzowym”. Opowieść wibruje niczym jazzowy standard, jest rytmiczna i zarazem nostalgiczna, dociera do samego dna naszych nienazwanych uczuć. O to właśnie chodzi w artystycznej prozie. Tytułowa Lizbona to nie rzeczywiste miasto, ale wyobrażenie o nim, miejsce, do którego każdy musi dotrzeć sam, by poznać prawdę o sobie.
koniec
28 marca 2017

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Miasto, zabójca i pisarz
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Oblicza strachu
— Joanna Kapica-Curzytek

Smutki i radości
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.