Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

John Scalzi
‹Wojna starego człowieka›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWojna starego człowieka
Tytuł oryginalnyOld Man’s War
Data wydania14 września 2016
Autor
PrzekładJakub Małecki
Wydawca Akurat
CyklWojna starego człowieka
ISBN978-83-7758-932-8
Format400s.
Cena39,90
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Galaktyczni seniorzy – postrach gwiazd
[John Scalzi „Wojna starego człowieka” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Space opera, w której armia złożona z samych emerytów kopie morderczym obcym tyłki? Ależ proszę bardzo! Wystarczy sięgnąć po „Wojnę starego człowieka” Johna Scalziego.

Jarosław Loretz

Galaktyczni seniorzy – postrach gwiazd
[John Scalzi „Wojna starego człowieka” - recenzja]

Space opera, w której armia złożona z samych emerytów kopie morderczym obcym tyłki? Ależ proszę bardzo! Wystarczy sięgnąć po „Wojnę starego człowieka” Johna Scalziego.

John Scalzi
‹Wojna starego człowieka›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWojna starego człowieka
Tytuł oryginalnyOld Man’s War
Data wydania14 września 2016
Autor
PrzekładJakub Małecki
Wydawca Akurat
CyklWojna starego człowieka
ISBN978-83-7758-932-8
Format400s.
Cena39,90
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
„Wojna starego człowieka” to dość zaskakująca książka. Całe jej segmenty, a chwilami nawet warstwa uczuciowa czy klimatyczna, są niemal żywcem przeniesione z „Wiecznej wojny” Haldemana i „Kawalerii kosmosu” Heinleina. Bywa, że podobieństwa do tych powieści są tak silne, iż ma się podczas lektury odczucie, jakby autor bez większego skrępowania żerował na ich popularności i drapował swoją historię tak, by czytelnik od razu ją polubił. Trochę na zasadzie coveru znanego, łatwo wpadającego w ucho przeboju. Mamy więc dynamiczne szkolenie, mnogość potyczek z rozmaitymi obcymi i fruwające flaki, a do tego poczucie beznadziejności wojen, świadomość zerwania więzi z ziemską społecznością oraz trudności w utrzymaniu jakichkolwiek relacji osobistych, czego przyczyną jest ogromne rozproszenie jednostek i niska przeżywalność rekrutów.
Scalzi nie poprzestał jednak na wymieszaniu klocków wymontowanych ze starszych zabawek. Do pichconej potrawki dorzucił sporą dawkę naturalnego, niekiedy nieco cynicznego humoru, a całość oparł na nietuzinkowym pomyśle, wyglądającym na sprytny ukłon w kierunku starszego czytelnika. Wymyślił sobie bowiem, że bohaterem zostanie 75-letni senior. Że cała przygoda – chwilami mordercza i brutalna – wystartuje z kolekcją podupadających na zdrowiu, pomarszczonych emerytów, którzy zapisawszy się do galaktycznego wojska tracą obywatelstwo, wszelkie wypracowane przywileje, a nawet kontakt z najbliższą rodziną, w zamian otrzymując możliwość zostania poszatkowanym, ugotowanym, zamrożonym, rozsadzonym bądź zjedzonym na jednej z odległych, skolonizowanych przez ludzi planet. Za to w swoim własnym, wówczas już młodym, sprawnym ciele.
Dwa lata służby – z możliwością wydłużenia tego czasu do równej dekady, do tego przy niskiej szansie na przeżycie – zdają się być niewielką ceną za szansę na drugie życie, znów pełne wigoru i drobnych radości. Bo druga młodość, dostępna między gwiazdami, na Ziemi wciąż jest jedynie marzeniem. Głównie dlatego, że ludzkość podzieliła się jakby na dwa obozy. Na Hindusów, Norwegów i Kazachów, którzy swobodnie mogą latać w kosmos i kolonizować planety, korzystając przy tym z dobrodziejstw niesamowicie zaawansowanej techniki, której nikt na Ziemi nie potrafi rozgryźć, oraz na kiszących się we własnym sosie obywateli reszty świata, dla których droga w kosmos jest jedna – w kamaszach, jako mięso armatnie. A i to dopiero po przekroczeniu 75 roku życia.
Dzięki temu zabiegowi udało się zaproponować czytelnikowi dwa w jednym: grupę młodych, rzutkich, dynamicznych bohaterów, którzy zarazem nie muszą uczyć się na swoich młodzieńczych błędach, skoro mają już za sobą wieloletnią karierę zawodową, odchowane potomstwo i wielu złożonych na cmentarzu krewnych i przyjaciół. A ponieważ Scalzi ma lekkie pióro, a do tego potrafi odmalowywać żywe postaci i zadbać o odpowiednie proporcje dialogów, akcji i fabularnej podbudowy, książkę czyta się z prawdziwą przyjemnością. Szkoda tylko, że wydawnictwo Akurat poprzestało na przypomnieniu (w innym tłumaczeniu) jedynie pierwszego tomu serii. Drugi, wydany niemal dekadę temu przez ISĘ, jest już trudny do dostania, a pozostałe cztery jak dotąd nie doczekały się przekładu. Szkoda by było, gdyby nie trafiły na nasz rynek, bo mimo wszystko jest to jedna z ciekawszych serii powieściowych spod znaku space opery.
koniec
14 stycznia 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta: Styczeń 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Marzec-kwiecień 2009
— Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski

Duże zielone ludziki
— Michał Kubalski

Tegoż twórcy

Cudzego nie znacie: Niekończąca się wojna
— Miłosz Cybowski

Esensja czyta: Styczeń 2017
— Miłosz Cybowski, Dawid Kantor, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Tylko dla geeków?
— Miłosz Cybowski

Esensja czyta: Marzec-kwiecień 2009
— Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski

Duże zielone ludziki
— Michał Kubalski

Tegoż autora

Kości, mnóstwo kości
— Jarosław Loretz

Gąszcz marketingu
— Jarosław Loretz

Majówka seniorów
— Jarosław Loretz

Gadzie wariacje
— Jarosław Loretz

Weź pigułkę. Weź pigułkę
— Jarosław Loretz

Warszawski hormon niepłodności
— Jarosław Loretz

Niedożywiony szkielet
— Jarosław Loretz

Puchatek: Żenada i wstyd
— Jarosław Loretz

Klasyka na pół gwizdka
— Jarosław Loretz

Książki, wszędzie książki, rzekł wół do wieśniaka
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.