Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Piotr Oleksy
‹Naddniestrze›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNaddniestrze
Data wydania12 września 2018
Autor
Wydawca Czarne
SeriaSulina
ISBN978-83-8049-730-6
Format296s. 125×195mm
Cena39,90
Gatuneknon‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Spacer po nieuznawanym kraju
[Piotr Oleksy „Naddniestrze” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jak żyje się w państwie, które – przynajmniej w teorii – nie istnieje? Którego nie ma na oficjalnych mapach politycznych świata i Europy? A które mimo wszystko ma swoje władze – prezydenta, parlament, rząd – swoją walutę, armię, służby porządkowe. Na wszystkie z tych pytań stara się, najrzetelniej jak to możliwe, odpowiedzieć Piotr Oleksy w książce „Naddniestrze. Terror tożsamości”.

Sebastian Chosiński

Spacer po nieuznawanym kraju
[Piotr Oleksy „Naddniestrze” - recenzja]

Jak żyje się w państwie, które – przynajmniej w teorii – nie istnieje? Którego nie ma na oficjalnych mapach politycznych świata i Europy? A które mimo wszystko ma swoje władze – prezydenta, parlament, rząd – swoją walutę, armię, służby porządkowe. Na wszystkie z tych pytań stara się, najrzetelniej jak to możliwe, odpowiedzieć Piotr Oleksy w książce „Naddniestrze. Terror tożsamości”.

Piotr Oleksy
‹Naddniestrze›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNaddniestrze
Data wydania12 września 2018
Autor
Wydawca Czarne
SeriaSulina
ISBN978-83-8049-730-6
Format296s. 125×195mm
Cena39,90
Gatuneknon‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
O takich tworach mówi (pisze) się: „parapaństwo” bądź „państwo nieuznawane”. Obecnie jest ich na świecie dziesięć, choć co do statusu niektórych są poważne wątpliwości. Niektóre z nich – jak na przykład Kosowo, Abchazja, Osetia Południowa czy Tajwan – są przynajmniej częściowo uznane, mają nawet swoje ambasady; kilka – jak Górski Karabach, Doniecka i Ługańska Republiki Ludowe oraz Naddniestrze – uznały jedynie inne parapaństwa. Funkcjonują one na obrzeżach nie tylko wielkiej, ale i małej polityki, najczęściej nie rzucają się w oczy, chyba że w którymś z nich wybuchnie akurat wojna. W rzeczywistości to wszystkie one powstały właśnie dlatego, że na obszarach, z których się „wykluły”, toczyły się krwawe konflikty zbrojne. Na lewym brzegu Dniestru stoczono ją pomiędzy grudniem 1991 a lipcem 1992 roku; naprzeciw siebie wówczas stanęły wojska mołdawskie oraz miejscowa ludność prorosyjska, w końcowej fazie starć wsparta przez 14 Armię Związku Radzieckiego pod dowództwem generała Aleksandra Lebiedzia, która potem zresztą przez trzy lata stacjonowała w Naddniestrzu.
Piotr Oleksy – młody (rocznik 1986) historyk z Instytutu Wschodniego na Uniwersytecie imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu – zajmuje się Naddniestrzem od lat. Mieszkał tam nawet, dzięki czemu poznał doskonale nie tylko dzieje regionu, ale i jego teraźniejszość. Zaowocowało to dwiema pozycjami w jego bibliografii: naukową, wydaną przez Instytut Kultury Europejskiej UAM „Wspólnota z przypadku. Studium tożsamości mieszkańców Naddniestrza” (2016) oraz publicystyczno-eseistyczną „Naddniestrze. Terror tożsamości” (2018), która ukazała się w jednej z prestiżowych serii Wydawnictwa Czarne. Obie powinny zainteresować nie tylko studentów politologii i dziennikarstwa, są bowiem znakomitym studium przybliżającym proces powstawania, krzepnięcia i rozwijania się państwa nieuznawanego. Co tym bardziej istotne dla Polaków, państwo to leży przecież wcale nie tak daleko od naszych granic. Ba! w epoce I Rzeczypospolitej część jego terytorium znajdowało się nawet na obszarach podległych (bądź znajdujących się w strefie wpływów) królów polskich.
Naddniestrze jak w soczewce skupia chyba wszystkie współczesne problemy tożsamościowe Europejczyków z obszarów postkomunistycznych, zwłaszcza tych, które po drugiej wojnie światowej znalazły się w granicach Kraju Rad. Czym ono bowiem jest? Częścią historycznej Wielkiej Rumunii (România Mare) czy znacznie od niej mniejszej Mołdawii? A może powinno należeć do Ukrainy? Choć gdyby zbadać preferencje mieszkańców Tyraspolu, Benderów (jedynego miasta regionu położonego na zachodnim brzegu Dniestru) bądź Dubosarów – zapewne okazałoby się, że najlepiej czuliby się w nieistniejącym od ponad ćwierćwiecza Związku Radzieckim. Etnicznie niegdyś dominowali w Naddniestrzu Mołdawianie, teraz – według danych z 2015 roku – najliczniejszą nacją są… Rosjanie (34%), którzy wyprzedzili Mołdawian (33%) i Ukraińców (niespełna 28%). To sprawia, że z dużym prawdopodobieństwem w kolejnych dekadach status parapaństwa nie ulegnie zmianie. Pozostanie ono (pro)rosyjską enklawą na pograniczu mołdawsko(-rumuńsko-)ukraińskim.
Książka Oleksego łączy kilka niezwykle ważnych elementów. Jest napisanym z wielkim zacięciem – i tym samym bardzo interesującym – wykładem z historii najnowszej. Dla wielu z nas opisem tego, co – dzięki mediom – śledziliśmy na własne oczy. Autor pokrótce przedstawia przebieg wojny w Naddniestrzu, zagląda za kulisy ówczesnych wydarzeń, skupiając się i na bitwie o Bendery, i na roli, jaką odegrał w tej konkwiście zmarły tragicznie dekadę później radziecki / rosyjski generał Lebied’. Następnie przybliża postaci najważniejszych polityków w dziejach tego parapaństwa: ojca „niepodległości” i pierwszego prezydenta Igora Smirnowa (dyrektora fabryki w sowieckim jeszcze Kiszyniowie i podrzędnego członka partii komunistycznej), jego następcę Jewgienija Szewczuka (który chciał otworzyć Naddniestrze na świat, nie rezygnując przy tym z utrzymania dobrych relacji z Rosją), obecną głowę Republiki Wadima Kranosielskiego (byłego generała milicji i prawnika, ściśle powiązanego z holdingiem Sheriff, którego szefowie w rzeczywistości niepodzielnie rządzą w kraju z tylnego fotela) oraz będącego premierem od grudnia 2016 roku Aleksandra Martynowa (który karierę biznesową zaczynał jako kierownik działu ekonomicznego sekcji piłkarskiej najsłynniejszego klubu z Tyraspolu – tak, tego samego, który w sezonie 2017/2018 wyrzucił z europejskich pucharów warszawską Legię).
Poza napisanym przystępnym językiem wykładem stricte historycznym najważniejszym walorem „Naddniestrza” są refleksje na temat dnia codziennego tej nieuznawanej w świecie republiki. A jej realia autor, jak można sądzić, poznał całkiem nieźle. Przygląda się więc uzależnionej od Rosji gospodarce, rachitycznemu życiu politycznemu i społecznemu, problemom etnicznym i religijnym, wreszcie śladom Polaków w regionie. Sporo miejsca poświęca głównej gałęzi „przemysłu”, czyli przemytowi, z którego korzystają nie tylko władze w Tyraspolu, ale również sąsiedzi, to jest Mołdawia i Ukraina (o Rosji w tym kontekście nie ma nawet co wspominać, bo Kreml rozdaje tu tak naprawdę niemal wszystkie karty). Książka poznańskiego badacza może więc służyć jako – owszem, trochę nietypowy – przewodnik po Naddniestrzu. Jeżeli więc ktoś planuje eksplorację tego fragmentu dawnego imperium sowieckiego, koniecznie powinien mieć ze sobą w plecaku „Terror tożsamości” – dzięki niemu szybciej zrozumie wszelkie zawiłości i mniej będzie dziwił się temu, co może go spotkać.
koniec
20 maja 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Trochę jak Dziki Zachód, trochę jak Bieszczady
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Czekając na…
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.