Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Adriana Lisboa
‹Kruczogranatowe›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKruczogranatowe
Tytuł oryginalnyAzul-corvo
Data wydania19 marca 2019
Autor
PrzekładWojciech Charchalis
Wydawca Rebis
ISBN978-83-8062-178-7
Format224s. 135×215mm
Cena34,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Vanja jest wolna
[Adriana Lisboa „Kruczogranatowe” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Powieść „Kruczogranatowe” potwierdza, że Adriana Lisboa zasłużenie zalicza się do najciekawszych pisarek brazylijskich młodego pokolenia.

Joanna Kapica-Curzytek

Vanja jest wolna
[Adriana Lisboa „Kruczogranatowe” - recenzja]

Powieść „Kruczogranatowe” potwierdza, że Adriana Lisboa zasłużenie zalicza się do najciekawszych pisarek brazylijskich młodego pokolenia.

Adriana Lisboa
‹Kruczogranatowe›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKruczogranatowe
Tytuł oryginalnyAzul-corvo
Data wydania19 marca 2019
Autor
PrzekładWojciech Charchalis
Wydawca Rebis
ISBN978-83-8062-178-7
Format224s. 135×215mm
Cena34,90
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Trzy lata temu mieliśmy okazję czytać „Symfonię w bieli” tej autorki, poetycką prozę na wybitnym poziomie. Obecnie dostajemy „Kruczogranatowe” (wydane w oryginale w 2010 roku) - i tu od razu miłe zdziwienie, jak różne od siebie są te dwa utwory. Adriana Lisboa na szczęście nie należy do tych autorów, którzy stale jak gdyby pisali tę samą książkę, wykorzystując podobne motywy czy tematy. Jest też pisarką wszechstronną – ma na swoim koncie także poezję oraz książki dla dzieci.
„Kruczogranatowe” to Bildungsroman, historia o dorastaniu i poszukiwaniu miejsca w świecie dorosłych, opowiedziana pięknie i oryginalnie. Mieszkająca w Rio de Janeiro Vanja ma kilkanaście lat i właśnie straciła matkę. Autorka nie koncentruje się jednak na jej bólu i dramacie, ale pokazuje losy dziewczyny w szerszej, rzec by można, globalnej perspektywie. Vanja wie tylko, że gdzieś w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie żyje jej ojciec, ale nie ma o nim zbyt wielu informacji. Dorośli członkowie rodziny umożliwiają jej wyjazd. Dziewczyna na razie „zahacza się” u Fernanda, byłego partnera jej matki.
Mogłoby się wydawać, że temat podążania za amerykańskim marzeniem, emigracji z Ameryki Południowej do USA jest już wyeksploatowany i ograny, że nic nie da się tu nowego opowiedzieć. Spodziewałam się, że znajdę tu schemat znany z wielu innych książek: najpierw niełatwe i okrutne życie w rodzimym kraju, a potem wyjazd i równie trudne zmagania z amerykańską biurokracją (by zalegalizować pobyt), pokonywanie bariery językowej, rozpaczliwe próby znalezienia jakiejkolwiek pracy. Tymczasem Adriana Lisboa podąża w trochę inną stronę – Vanja skupia się w gruncie rzeczy na tym, co pozytywne, buduje przyjazne więzi z otoczeniem i uczy się świata. Akceptuje wszystko takim, jakie jest, nie ma w jej życiu wielkich traum czy załamań. W miarę naturalny sposób wtapia się w społeczność nowej szkoły. Fernando okazuje się przyjazny i pomocny. Wspólnie szukają informacji o ojcu Vanji.
Adriana Lisboa jednak nie idealizuje – ani życia w Stanach Zjednoczonych, ani też tego, co pozostawili za sobą wyjeżdżający. Fragment po fragmencie, poznajemy wstrząsającą historię Fernanda z czasów, gdy mieszkał jeszcze w Brazylii i walczył o wolność. Jego losy (także trudna miłość) pokazane są na tle mrocznych dziejów tego kraju, gdy na przełomie lat 60. i 70. XX wieku zapanowała dyktatura, a potem maoistowska partyzancka rebelia. W 1979 roku wprowadzono ustawę o amnestii i w następnej dekadzie Brazylia powoli wracała na drogę demokracji. Tego Fernando już nie doczekał, wybrał wyjazd do USA i tam doszedł do kruchej, ale w miarę pewnej życiowej stabilizacji.
Przykuwa naszą uwagę także postać Carlosa, syna nielegalnych imigrantów z Salwadoru. Rezolutny, inteligentny – nawiązuje sympatyczną więź z Vanją. On nie czuje się przybyszem z zewnątrz. Mówi o sobie „nativo” - tutejszy, należący do hiszpańskojęzycznej grupy etnicznej. Carlos i Vanja wspierają się wzajemnie, a ich więź przetrwa lata. Czy dziewczyna odnajdzie swojego ojca? Jej spotkania z innymi i starania, opisane jest przez Adrianę Lisboę, mogą być metaforą podążania do korzeni, poznawania źródeł swojej egzystencji. To pragnienia wielu ludzi. Chodzi jednak nie o to, aby zakotwiczyć się i „zafiksować” w przeszłości, ale by to, co wiemy sobie, wzmocniło nas i dało poczucie wolności.
Brazylijska pisarka bardzo dobrze potrafi to zaakcentować. Na początku „Kruczogranatowych” znajdziemy piękną poetycką metaforę plaży, morskiego brzegu i morza. Wszystko jest płynne, pełne zmieniających się barw: ”świat ryb, wodorostów, mięczaków, kruczogranatowych muszli (…) można pływać pomiędzy nimi, obserwować je (…)”. W podobnym klimacie jest zamieszczony na końcu książki wiersz Marianny Moore. I tak samo łączą się ze sobą losy odmiennych wobec siebie ludzi – istnieją obok siebie, razem płyną, przenikają się, prześlizgują, wtapiają w otoczenie, falują. Taka jest mądrość natury. Wszystko tworzy harmonię i przestrzeń wolnego istnienia dla każdego bytu. Poetycki styl prozy Lisboy bardzo tutaj pasuje.
Tytuł książki także znakomicie to podkreśla. Pobrzmiewa w tej opowieści także piosenka Janis Joplin o wolności. „Kruczogranatowe” można odczytać jako powieść o dorastaniu do wewnętrznej wolności, o tym, że polega ona na tym, by nic z przeszłości nie ciążyło na obecnym życiu. I że prawdziwa wolność wyrasta z różnorodności oraz prawa do współistnienia obok siebie. Wtedy można dopłynąć w każde miejsce, w które się pragnie. Uważam, że jest to ciekawe spojrzenie brazylijskiej pisarki na temat różnic i inności – nie przez pryzmat zderzenia czy gwałtownego konfliktu, ale z perspektywy tego, co łączy wszystkich ludzi. To zawsze pierwszy krok w stronę budowania pokojowego świata.
koniec
28 maja 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Barwy, smaki, dźwięki, kształty
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Oblicza strachu
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.