Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jo Nesbø
‹Nóż›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNóż
Tytuł oryginalnyKniv
Data wydania19 czerwca 2019
Autor
PrzekładIwona Zimnicka
Wydawca Wydawnictwo Dolnośląskie
CyklHarry Hole
SeriaŚlady zbrodni
ISBN978-83-271-5930-4
Format464s. 135×205mm; oprawa twarda
Cena49,90
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

I jeszcze jeden, i jeszcze raz
[Jo Nesbø „Nóż” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Jeśli wydaje Wam się, że Harry Hole ma już za sobą największe nieszczęścia w życiu – jesteście w błędzie…” Ile razy używałem już tej lub podobnie brzmiącej frazy w recenzjach powieści Jo Nesbø? Biorąc pod uwagę, że „Nóż” to dwunasta odsłona serii, pewnie ze sześć albo siedem. Co dla najnowszej książki nie wróży najlepiej. Chociaż wciąż czyta się ją nieźle, wypieków na twarzy raczej mieć tym razem nie będziecie.

Sebastian Chosiński

I jeszcze jeden, i jeszcze raz
[Jo Nesbø „Nóż” - recenzja]

„Jeśli wydaje Wam się, że Harry Hole ma już za sobą największe nieszczęścia w życiu – jesteście w błędzie…” Ile razy używałem już tej lub podobnie brzmiącej frazy w recenzjach powieści Jo Nesbø? Biorąc pod uwagę, że „Nóż” to dwunasta odsłona serii, pewnie ze sześć albo siedem. Co dla najnowszej książki nie wróży najlepiej. Chociaż wciąż czyta się ją nieźle, wypieków na twarzy raczej mieć tym razem nie będziecie.

Jo Nesbø
‹Nóż›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNóż
Tytuł oryginalnyKniv
Data wydania19 czerwca 2019
Autor
PrzekładIwona Zimnicka
Wydawca Wydawnictwo Dolnośląskie
CyklHarry Hole
SeriaŚlady zbrodni
ISBN978-83-271-5930-4
Format464s. 135×205mm; oprawa twarda
Cena49,90
Gatunekkryminał / sensacja / thriller
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Gdyby wyszczególnić wszystkie nieszczęścia, jakie spadły na Harry’ego Hole w ciągu ostatnich dwudziestu lat, czyli od momentu wydania otwierającego serię powieści o komisarzu z Oslo „Człowieka nietoperza” (1997) – należałoby uznać, że jej autor, Jo Nesbø, wyjątkowo nie lubi wykreowanego przez siebie bohatera. W kolejnych książkach, a zebrało się ich już – włącznie z najnowszym „Nożem” – dwanaście, doświadcza go jak, nie przymierzając, Jahwe starotestamentowego Hioba. Z tą różnicą, że w Harrym nie ma nic świętego. Jest przecież alkoholikiem, który w przeszłości nie unikał także substancji psychoaktywnych; wdawał się w przelotne romanse, a swoje partnerki zawodził najczęściej w chwilach, kiedy oczekiwały od niego największej odpowiedzialności. Ma jednak przynajmniej jedną cechę, która czyni go człowiekiem niezwykłym – jest doskonałym gliniarzem, obdarzonym nadzwyczajną intuicją i nieustępującą jej inteligencją.
Ale to zdecydowanie za mało, aby stać się w codziennym życiu szczęśliwym człowiekiem. Hole ma bowiem niezwykłą zdolność zagłębiania się w mrok i pociągania za sobą najbliższych; przekładając to na język mniej symboliczny: nie potrafi funkcjonować w stabilnym związku, prędzej czy później robiąc coś, co sprawi, że najtrwalsza nawet intymna relacja posypie się w gruzy. Potrafi kochać do szaleństwa, ale za grosz nie ma umiejętności pielęgnowania uczucia. Czego najboleśniej doświadcza na swojej skórze Rakel Fauke – najpierw znajoma, potem kochanka, wreszcie małżonka – która po kolejnym kryzysie wyrzuca go z domu, luksusowej willi w dzielnicy Holmenkollen. Harry wprawdzie nie ląduje na bruku, co zdarzało mu się już wcześniej, ale powodów do satysfakcji nie ma żadnych. By mieć dach nad głową, musi wynajmować mieszkanie od kolegi z komendy. Na dodatek w wydziale zabójstw zdegradowano go do roli policjanta przekładającego papierki, a jako partnera dano mu wyjątkowo leniwego i skorumpowanego Trulsa Berntsena. Wydaje się, że niżej upaść już nie można.
Choć tak naprawdę można by. Tyle że nad Harrym czuwa nowa szefowa wydziału zabójstw Katrine Bratt (w serii od „Pierwszego śniegu”); to dzięki niej wciąż może jeszcze nosić odznakę policyjną, mimo że nie ma zbyt wielu okazji, by ją pokazywać publicznie. Wszystko sprowadza się do tego, że Hole po raz kolejny ląduje tam, gdzie go poznaliśmy – na dnie. I to niemal dosłownie. Budzi się w łóżku, jego rzeczy są zakrwawione, a on nie pamięta, co działo się z nim przez ostatnie godziny. Co oznacza, że mogło stać się wszystko. Ostatnie słowo poprzedniego zdania jest o tyle znaczące, że nieco później dociera do Harry’ego wiadomość, która całe jego dotychczasowe życie wywraca do góry nogami. Ba! to mało powiedziane, ale naprawdę trudno znaleźć słowa, które nie zahaczałyby o banał, a jednocześnie oddawały stan rzeczy. Wydarza się bowiem to, po czym w życiu człowieka nic nie jest już takie samo. Na dodatek obojętnie, czy stało się to przy jego udziale, czy też nie – może mieć pewność, że wyrzuty sumienia nie opuszczą go do ostatniej minuty spędzonej na tym łez padole.
W przypadku Holego jest jednak tak, że nieszczęścia chodzą parami; czasami nawet trójkami, nigdy w pojedynkę. Kolejnym jest więc informacja o opuszczeniu więziennych murów przez niejakiego Sveina Finnego – notorycznego gwałciciela i mordercę, którego Harry wpakował kiedyś za kratki (patrz: „Pragnienie”), a który teraz zdobywa dodatkowy – poza tym najoczywistszym, jakim jest zemsta za złapanie i „zapuszkowanie” – powód, aby zemścić się na komisarzu (źródła tego przedstawione są w „Policji”). Hole staje przed problemami, które go przerastają, tym bardziej że nie po raz pierwszy zostaje zawieszony w obowiązkach; musi więc liczyć na nieoficjalną pomoc innych, jak na przykład swego starego przyjaciela, technika kryminalistycznego Bjørna Holma, czy Alexandry Sturdzy, lekarki medycyny sądowej, z którą – to w sumie nic nowego – miał romans. Ich zaangażowanie w śledztwo ma jednak dwa ostrza, bo równie dobrze o tym, co robią dla Harry’ego, mogą w każdej chwili poinformować bądź zostać zmuszeni do tego swoich przełożonych.
W „Nożu” następuje też wielki i niespodziewany powrót; po dziesięciu latach od zaistnienia w „Pancernym sercu” Nesbø sprowadza na karty powieści Kaję Solness – dawną policjantkę, obecnie pracownicę Czerwonego Krzyża, która próbuje dojść do siebie po dramatycznej w skutkach służbie w Afganistanie. Kaja dobrze zna z tamtych czasów podpułkownika służb specjalnych Roara Bohra, który po odejściu z wojska został szefem Narodowego Instytutu Praw Człowieka, czyli instytucji zatrudniającej Rakel Fauke. I tak wszystko krąży wokół siebie, potęgując poczucie klaustrofobicznego zagrożenia. Próbując rozwikłać najtrudniejszą sprawę w swojej dotychczasowej karierze, Hole musi szukać winnego wśród osób, które go otaczają. Co skraca dystans i sprawia, że trudno dostrzec najistotniejsze szczegóły. Niektóre z nich na dodatek autor rozmywa w obszernych opisach, które pompują objętość powieści, ale nie zawsze wpływają na uatrakcyjnienie akcji. Jeśli jednak je pominąć – wszak większość z nich nie wnosi niczego ważnego – „Nóż” zyskuje na dynamice.
Seria o Harrym Hole już od jakiegoś czasu przypomina chów wsobny. Nesbø sprawia wrażenie, jakby wyhodował kurę znoszącą złote jajka – i tak w pewnym sensie jest – po czym robi wszystko, aby nie wypuszczać jej spod klosza z obawy, że cennemu zwierzęciu może stać się krzywda. W efekcie w kolejnych powieściach powracają wciąż te same wątki i te same postaci, nawet przestępców (jak Finne i często wspominany w „Nożu” jego syn). Czyżby norweski pisarz obawiał się wpuścić do serii trochę świeżego powietrza? Byłoby to tym dziwniejsze, że gdy robił to wcześniej – vide pojawienie się Rakel, Katrine czy Kai – wychodziło to cyklowi na dobre. Tym razem, trochę nieśmiało i zachowawczo, wprowadził na arenę wydarzeń policjanta z KRIPOS, Sung-mina Larsena (byłego studenta Holego), który chyba jako jedyny bohater otrzyma szansę odegrania istotniejszej roli w kolejnej książce o Harrym. Bo taka zapewne będzie. Oby tylko Nesbø nie wpadł na pomysł, by w powieści numer trzynaście kazać komisarzowi w pijanym widzie zabić samego siebie… a potem poprowadzić śledztwo w tej sprawie, podczas którego… Tak, wiem, że brzmi to niedorzecznie, lecz niekiedy mam wrażenie, że cała seria zmierza do takiego właśnie końca.
koniec
29 lipca 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Krótko o książkach: Definitywnie i nieodwołalnie
— Sebastian Chosiński

Krótko o książkach: Bohaterowie i zdrajcy
— Dawid Kantor

Ofiara na ołtarzu sprawiedliwości
— Sebastian Chosiński

Western na dalekiej północy
— Magdalena Makówka

Mniej krwi, więcej miłości
— Sebastian Chosiński

To Oslo sprzed czterdziestu lat
— Sebastian Chosiński

Święta wojna w Oslo
— Sebastian Chosiński

Zabili go? Czy uciekł?!
— Sebastian Chosiński

Esensja czyta: Kwiecień 2013
— Miłosz Cybowski, Anna Kańtoch, Joanna Kapica-Curzytek, Alicja Kuciel, Paweł Micnas, Marcin Mroziuk, Beatrycze Nowicka, Agnieszka Szady

Leczenie traumy na Antypodach
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.