Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Marcin A. Guzek
‹Rubież›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRubież
Data wydania30 czerwca 2019
Autor
Wydawca Genius Creations
CyklSzare Płaszcze
ISBN978-83-7995-298-4
Format340s. 125×195mm
Cena39,99
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Nietrwałe wizje
[Marcin A. Guzek „Rubież” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Rubież”, czyli drugi tom cyklu Marcina Guzka o Szarych Płaszczach, dość zgrabnie kontynuuje historię bohaterów. Bez nadmiernych rozczarowań, ale i bez zaskoczeń.

Beatrycze Nowicka

Nietrwałe wizje
[Marcin A. Guzek „Rubież” - recenzja]

„Rubież”, czyli drugi tom cyklu Marcina Guzka o Szarych Płaszczach, dość zgrabnie kontynuuje historię bohaterów. Bez nadmiernych rozczarowań, ale i bez zaskoczeń.

Marcin A. Guzek
‹Rubież›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRubież
Data wydania30 czerwca 2019
Autor
Wydawca Genius Creations
CyklSzare Płaszcze
ISBN978-83-7995-298-4
Format340s. 125×195mm
Cena39,99
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Lekturę „Komandorii 54” wspominam dobrze, z drugiej strony wydarzenia tam opisane szybko zatarły się w mej pamięci. Podobnie jest z „Rubieżą”, którą czytało się przyjemnie, wciąż jednak cyklowi Marcina Guzka brakuje czegoś, co wyróżniałoby go na tle innych książek fantasy.
Akcja tomu drugiego rozpoczyna się pięć lat po wydarzeniach przedstawionych w części pierwszej, co uważam za dobre rozwiązanie – czytelnik nie musi śledzić zwykłego życia bohaterów, zamiast tego spotyka ich ponownie, gdy stają oni przed kolejnymi wyzwaniami. Niegdysiejsi rekruci kontynuują swoją karierę w straży – niektórzy wciąż się uczą, inni osiągają pierwsze duże sukcesy. Sądzę, że przydałoby się poświęcić głównym bohaterom nieco więcej uwagi i „czasu ekranowego”, ponieważ „Rubieże” bardzo niewiele wnoszą do ich charakterystyk. Nie do końca przekonały mnie niektóre decyzje Nathaniela. Rozumiem, że wydarzenia z poprzedniego tomu go zmieniły, ale żeby aż tak?
Autor wprowadza też kilka nowych postaci. Wśród nich najciekawiej prezentuje się młoda księżniczka Olga. Zdecydowanie gorzej nakreśleni zostali nowi kandydaci na Szarych Strażników – napisano o nich zbyt mało, by zacząć wyróżniać ich z tłumu i jakkolwiek przejąć się z ich losem (w moim przypadku z jednym wyjątkiem, który to wyjątek akurat został uśmiercony). Czytając można odnieść wrażenie, że zostali oni wprowadzeni tylko po to, by mogli ginąć zamiast postaci pierwszoplanowych.
Fabułę poprowadzono zgrabnie, choć i tu jest „ale” – punkt kulminacyjny został opisany nazbyt pośpiesznie, co odbiera mu ciężar. Spodobał mi się natomiast zaczątek szerszej intrygi oraz sugestie, że niektórzy z bohaterów w przyszłości będą grali przeciw sobie.
Marcin Guzek pisze sprawnie, przez co całość czyta się bardzo gładko. Zgadzam się jednak z niektórymi opiniami krytykującymi autora za brak choćby śladowego zróżnicowania sposobu mówienia bohaterów.
Szkoda, że „Rubież” nie okazała się książką dłuższą. Pozwoliłoby to na szerszy opis świata, więcej scen z udziałem bohaterów oraz wyrazistsze sceny akcji. Autor kończy powieść tuż po rozstrzygnięciu prowadzonych w niej wątków i zaznaczeniu tematyki części kolejnych, więc przerwanie akurat w tym momencie jest uzasadnione. Niemniej i tak żałuję, że akcja nie została pociągnięta dalej – po lekturze bowiem odnosi się wrażenie, że w książce wydarzyło się stosunkowo niewiele. A że autor nie ma tempa pisania Andrzeja Pilipiuka, na poznanie dalszych losów bohaterów trzeba będzie trochę poczekać i istnieje ryzyko, że w tym czasie zainteresowanie kontynuacją się ulotni.
Przyznam, że w czasie lektury moja opinia na temat „Rubieży” była lepsza. W niecały tydzień po jej skończeniu, niestety, wspomnienia się rozmyły, za to została pamięć o niedostatkach. Trudno mi tę książkę szczególnie polecać, ale też nie ma potrzeby odradzać lektury. Czytelnicy spragnieni płynnie napisanej rozrywkowej fantasy w klasycznym sztafażu mogą po cykl Guzka sięgnąć. Ci zaś, którym spodobała się „Komandoria 54” z pewnością zapoznają się i z „Rubieżą”.
koniec
16 września 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Krótko o książkach: Kąpiel w letniej wodzie
— Beatrycze Nowicka

Śmierć gra w kości
— Beatrycze Nowicka

Tegoż autora

Tryby historii
— Beatrycze Nowicka

Imperium zwane pamięcią
— Beatrycze Nowicka

Gorzka czekolada
— Beatrycze Nowicka

Kosiarz wyłącznie na okładce
— Beatrycze Nowicka

Bitwy nieoczywiste
— Beatrycze Nowicka

Morderstwa z tego i nie z tego świata
— Beatrycze Nowicka

Z tarczą
— Beatrycze Nowicka

Rodzinna sielanka
— Beatrycze Nowicka

Wiła wianki i to by było na tyle
— Beatrycze Nowicka

Supernowej nie zaobserwowano
— Beatrycze Nowicka

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.