Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 18 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Dominik Szczepański
‹Czapkins›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzapkins
Data wydania23 stycznia 2019
Autor
Wydawca Agora
ISBN978-83-268-2718-1
Format400s. 155×235mm; oprawa zintegrowana
Cena44,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Wszystko za Nangę
[Dominik Szczepański „Czapkins” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Czapkins. Historia Tomka Mackiewicza” Dominika Szczepańskiego to godna uwagi książka o nietuzinkowym człowieku.

Beatrycze Nowicka

Wszystko za Nangę
[Dominik Szczepański „Czapkins” - recenzja]

„Czapkins. Historia Tomka Mackiewicza” Dominika Szczepańskiego to godna uwagi książka o nietuzinkowym człowieku.

Dominik Szczepański
‹Czapkins›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCzapkins
Data wydania23 stycznia 2019
Autor
Wydawca Agora
ISBN978-83-268-2718-1
Format400s. 155×235mm; oprawa zintegrowana
Cena44,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Od śmierci Tomasza Mackiewicza minęło już ponad półtora roku. Pamiętam relację medialną i mieszane uczucia, które mi wtedy towarzyszyły. Dramatyczny finał historii himalaisty wydobył na światło dzienne to, co w mediach i w ludziach szlachetne i paskudne. Z jednej strony setki tysięcy osób głęboko przejęły się losem nieznanego sobie bliżej człowieka, z drugiej zaś – przez polski internet przetoczyła się fala krytyki i złorzeczeń. Wielu dziennikarzy nie miało skrupułów, czy to w ujawnianiu faktów z przeszłości Mackiewicza, czy w rozbudzaniu niepotrzebnych nadziei, pisząc o ewentualnych kolejnych akcjach ratunkowych. Nie słyszałam też, żeby którykolwiek z medialnych potentatów wyłożył pieniądze na pomoc himalaistom, choć ich losy dostarczyły materiału na co najmniej kilka dni – a przecież koszt wysłania helikopterów był niższy niż cena kilku minut reklamy telewizyjnej w godzinach największej oglądalności. Przyznam, że zastanowiło mnie także, dlaczego akurat ta historia wzbudziła tyle emocji, także we mnie.
Może po trosze dlatego, że Tomasz Mackiewicz to postać wpisująca się w mit. Jeden z marzycieli, nie wahających się grać o wysokie stawki. Człowiek z przeszłością, który zdołał odmienić swoje życie. Ktoś, z wyobrażeniem o kim można się utożsamić – po trosze „jeden z nas”, a po trosze ten, kim czasami w skrytości ducha chcielibyśmy być. Buntownik. Jego tragiczna śmierć na stokach Nangi jeszcze bardziej czyni z niego symbol. Zawalczył i zdobył szczyt, on, lekceważony przez wielu profesjonalistów i pozbawiony solidnego zaplecza finansowego. To może inspirować. Ale i zginął, schodząc, więc jego śmierć dostarcza rozgrzeszenia tym, którzy odłożyli swoje marzenia na półkę.
„We have all been livin’ in a lie
Makin’ money for the man till the day that we die (…)
You can’t buy peace of mind in a f* store
You could do with less but you all want more”
Dlatego pisząc książkę poświęconą Mackiewiczowi Dominik Szczepański miał trudne zadanie – bo przecież rolą takiej pozycji jest przedstawienie człowieka, a nie mitu. Po lekturze sądzę, że nie w pełni temu sprostał, ale też nie wiem, czy dało się inaczej. „Czapkins” powstał przecież niedługo po śmierci himalaisty. W obecnych czasach szybkiego życia i szybkiego zapominania, pewnie nie warto było czekać latami, żeby móc opowiedzieć o Mackiewiczu z dystansu, a i pewnie trudniej byłoby w takim przypadku zebrać informacje. Z drugiej strony autor otrzymał ogromną pomoc od krewnych i znajomych wspinacza, którzy udzielili wywiadów i dostarczyli materiały źródłowe. W wielu przypadkach zapewne oznaczało to rozdrapanie wciąż świeżych ran. Wykorzystanie tej dobrej woli po to, by dogrzebać się do, kolokwialnie pisząc, brudów, byłoby niegodziwe.
Niestety oznacza to także, że Szczepański pisał bardzo ostrożnie, starając się nikogo nie urazić i w efekcie powstał portret wygładzony. Bohater książki nie jest może przedstawiany jako wzór cnót, ale z reguły ostatnie słowo mają ci, którzy mówią o nim dobrze, zwłaszcza druga żona himalaisty. Wyraźnie widać, że Tomasz Mackiewicz był jej wielką miłością i że po jego śmierci pragnęła go uhonorować, pomagając w pracy nad książką. Na podstawie zamieszczonych materiałów można też odnieść wrażenie, że miała o mężu lepsze mniemanie niż on sam o sobie. Z powodu jej znacznego udziału w powstawaniu „Czapkinsa” czytelnik bardzo często ma okazję widzieć bohatera książki przez pryzmat jej postrzegania.
Warto zaznaczyć, że sięgając po książkę Szczepańskiego nie należy spodziewać się biografii. Autor nie omijał całkowicie kwestii związanych z życiem prywatnym Mackiewicza, jednak – zwłaszcza w drugiej połowie – skupił się przede wszystkim na rekonstruowaniu przebiegu wypraw wysokogórskich.
„Cause I’m a native crazy man
I hold my freedom in my hand
I’m a dreamer, I’m a shaman
I’m connected to the land”
W porównaniu z książką o Adamie Bieleckim, narracja w „Czapkinsie” wydała mi się mniej płynna. Autor zastosował zbliżoną konstrukcję – pierwszy rozdział niejako „wrzucający” czytelnika w środek wyprawy, kilka rozdziałów o dzieciństwie i młodości bohatera, a następnie omawianie kolejnych wypraw. Również tutaj Szczepański wplata liczne dygresje. Tyle że „Spod zamarzniętych powiek” sprawiało wrażenie solidnie zredagowanego wywiadu-rzeki i zachowało nieco gawędziarski ton. Takie rozwiązanie było niemożliwe przy pracy nad „Czapkinsem”, przez co książka wydaje się posklejana z kawałków.
Pomimo powyższych uwag krytycznych nie żałuję czasu spędzonego nad lekturą, która potrafiła zainteresować, skłonić do refleksji i przybliżyć czytelnikowi jej bohatera. Poza tym sądzę, że o Tomaszu Mackiewiczu warto pamiętać z co najmniej kilku powodów.
„They can’t tell me what to do.
They can’t tell me what to say (…)
I don’t need no one’s permission
To live my life ’cause that’s been given (…)
Well, f* them and f* their rules and we’ll just dance until we die!”
PS. „Czapkins” nie jest jedyną książką poświęconą Tomaszowi Mackiewiczowi, nie czytałam jednak „Nanga dream”, więc nie mogę porównać obu pozycji.
koniec
23 września 2019

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

PRL w kryminale: W kamienicy na Złotej
Sebastian Chosiński

12 IV 2024

W 1957 roku, na fali październikowej „odwilży”, swój powieściowy debiut opublikowała – dotychczas zajmująca się głównie dziennikarstwem – Anna Kłodzińska (w tym momencie miała już czterdzieści dwa lata). Wtedy nikt jeszcze nie mógł przewidywać, że za sprawą książki „Śledztwo prowadzi porucznik Szczęsny” na literacką scenę wkroczy jedna z najbardziej znanych postaci peerelowskiej literatury kryminalnej.

więcej »

Destrukcyjne układy
Joanna Kapica-Curzytek

11 IV 2024

W czeskiej powieści kryminalnej „Pięć martwych psów” najważniejsze są zwierzęta, i to nie tylko te tytułowe. Zespół śledczych z Ołomuńca musi poradzić sobie z trudnym zadaniem.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

W pasiastej czapce w zębach gór
— Beatrycze Nowicka

Tegoż autora

Tryby historii
— Beatrycze Nowicka

Imperium zwane pamięcią
— Beatrycze Nowicka

Gorzka czekolada
— Beatrycze Nowicka

Kosiarz wyłącznie na okładce
— Beatrycze Nowicka

Bitwy nieoczywiste
— Beatrycze Nowicka

Morderstwa z tego i nie z tego świata
— Beatrycze Nowicka

Z tarczą
— Beatrycze Nowicka

Rodzinna sielanka
— Beatrycze Nowicka

Wiła wianki i to by było na tyle
— Beatrycze Nowicka

Supernowej nie zaobserwowano
— Beatrycze Nowicka

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.