EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Rzeźnik z Niebuszewa |
Data wydania | 19 listopada 2019 |
Autor | Jarosław Molenda |
Wydawca | Replika |
ISBN | 978-83-66217-92-8 |
Format | 400s. 145x205mm |
Cena | 39,90 |
Gatunek | kryminał / sensacja / thriller, non‑fiction |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Seryjni…: „Rzeźnik” z odzyskanego Dzikiego Zachodu |
EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Rzeźnik z Niebuszewa |
Data wydania | 19 listopada 2019 |
Autor | Jarosław Molenda |
Wydawca | Replika |
ISBN | 978-83-66217-92-8 |
Format | 400s. 145x205mm |
Cena | 39,90 |
Gatunek | kryminał / sensacja / thriller, non‑fiction |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
@Jarosław Molenda
"Autor to nie koncert życzeń każdego publicysty" - recenzent to nie koncert życzeń autora. Przy okazji, Sebastianowi Chosińskiemu także zdarzyło się napisać i opublikować książkę, recenzja jednej z nich pojawiła się dzisiaj na Esensji.
A mi się wydawało, że napisałem pozytywną recenzję... :( Byłem w błędzie. Obiecuję poprawę.
O, to już recenzent nie może mieć własnego zdania? Trzeba padać na kolana przed autorem i bić pokłony? I skąd wniosek, że Sebastian Chosiński uważa swoje zdanie o książce za "jedyną słuszną opinię"? Niczego takiego w recenzji nie ma. Trochę dystansu do siebie panie Molęda, nie zawsze wszyscy będą pana chwalić, jak się coś publikuje to trzeba się przygotować na krytykę, nawet nieuzasadnioną.
„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.
więcej »Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.
więcej »W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
„Powieście mnie na rynku w Katowicach”
— Sebastian Chosiński
„Powstawały larwy much, które poruszały się po mieszkaniu”
— Sebastian Chosiński
Archetypowy „żałosny potwór”
— Sebastian Chosiński
Okrutni Sardyńczycy czy wyznawcy satanizmu?
— Sebastian Chosiński
Zabójca, który czeka na karę
— Sebastian Chosiński
„Zawsze starałem się nie zostawiać żadnych śladów”
— Sebastian Chosiński
„Smród dochodzący z pieca kuchennego”
— Sebastian Chosiński
Kanibal z Niebuszewa
— Sebastian Chosiński
Nekrofil z Poznania
— Sebastian Chosiński
Najprzystojniejszy seryjny morderca
— Sebastian Chosiński
Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński
Klasyka kina radzieckiego: Said – kochanek i zdrajca
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Oniryczne żałobne misterium
— Sebastian Chosiński
„Kobra” i inne zbrodnie: Za rok, za dzień, za chwilę…
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Mityczna rzeka w jaskini lwa
— Sebastian Chosiński
Nie taki krautrock straszny: Czas (smutnych) rozstań
— Sebastian Chosiński
East Side Story: Czy można mieć nadzieję w Piekle?
— Sebastian Chosiński
Non omnis moriar: Praga pachnąca kanadyjską żywicą
— Sebastian Chosiński
PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: W poszukiwaniu zapomnianej przyszłości
— Sebastian Chosiński
Autor to nie koncert życzeń każdego publicysty - to odwieczny konflikt tych, którzy piszą z tymi, którzy wiedzą, jak to zrobić, tylko nie potrafią. Nie ma pan pojęcia o kontekście kulturowym, jaki otacza tę postać w Szczecinie, nie ma pan pojęcia, że akta liczyły tylko 200 dokumentów - z czego połowa to bezwartościowe druczki wezwań i zawiadomień. Nie wie pan, jakie zadania postawiono autorowi. Żaden ze świadków wydarzeń nie żyje. Żaden z prowadzących sprawę - nie żyje. W przeciwieństwie do pana nie oczekuję, że pan zrozumie, bo pana doświadczenie jako autora książek jest żadne. To, co pan uważa za zbędne powtórzenia dla ludzi starszych, niewykształconych, nie tak lotnych jak pan jest pomocą w ogarnięciu tematu. Dla przeciwwagi pańskiej, jedynej słusznej opinii, zdanie przeciwne, Romana Czejarka: „Najsłynniejsza kryminalna historia powojennego Szczecina i zaskakujący wynik dziennikarskiego śledztwa. Książkę czytałem, jest świetna, choć mówiąc szczerze trochę mnie autor zdenerwował, bo przymierzałem się do tego tematu od dawna (mieszkałem obok), ale Jarosław Molenda był szybszy i chwała mu za to. Wielkie brawo dla Jarosława Molendy, który sięgając do oryginalnych dokumentów zrobił z tego niezwykłą opowieść. A że zrobił to jak zawsze perfekcyjnie, to na lata będzie w tej sprawie kanonem i wzorcem”. Ja też czekam na takich recenzentów jak on, bo coraz ich mniej - może dlatego, że znają się na rzeczy?