Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Witold Bereś
‹Pilchu›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPilchu
Data wydania14 kwietnia 2021
Autor
Wydawca Wielka Litera
ISBN978-83-80325-46-3
Format784s. 150×228mm; oprawa twarda
Cena59,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Wisła – Kraków – Warszawa
[Witold Bereś „Pilchu” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Mija rok od śmierci prozaika Jerzego Pilcha. „Pilchu. Na rogu Wiślnej i Hożej” to zarys szerokich kontekstów twórczości pisarza z Wisły, przenikających się ze wspomnieniami przyjaciela o nim.

Joanna Kapica-Curzytek

Wisła – Kraków – Warszawa
[Witold Bereś „Pilchu” - recenzja]

Mija rok od śmierci prozaika Jerzego Pilcha. „Pilchu. Na rogu Wiślnej i Hożej” to zarys szerokich kontekstów twórczości pisarza z Wisły, przenikających się ze wspomnieniami przyjaciela o nim.

Witold Bereś
‹Pilchu›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPilchu
Data wydania14 kwietnia 2021
Autor
Wydawca Wielka Litera
ISBN978-83-80325-46-3
Format784s. 150×228mm; oprawa twarda
Cena59,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Z opowieściami biograficznymi o Jerzym Pilchu jeszcze za jego życia było sporo zamieszania. Próbę podjęła Katarzyna Kubisiowska („Pilch w sensie ścisłym”, Wyd. Znak, 2016). Zaprzyjaźniona z nim, uzyskała zgodę autora na rozmowy z bliskimi mu osobami, dostęp do jego prywatnych materiałów. Gdy praca nad książką prawie dobiegła końca, okazało się, że wysiłek poszedł niemal na marne, a Pilch o swoim życiu woli opowiedzieć na swoich warunkach w wywiadach-rzekach (z Eweliną Pietrowiak): „Zawsze nie ma nigdy” oraz „Inne ochoty”. Co więcej, on sam przygotowywał również „Autobiografię w sensie ścisłym” (która ukaże się lada moment nakładem Wydawnictwa Literackiego).
Obecnie, w pierwszą rocznicę śmierci Jerzego Pilcha, dostajemy książkę Witolda Beresia. Autor ma już na swoim koncie publikacje biograficzne (m.in. o Marku Edelmanie, Andrzeju Wajdzie i ks. Józefie Tischnerze). „Pilchu” nabiera jednak dla autora szczególnego znaczenia. To emocjonalna opowieść o przyjacielu. Wspomnienie go i pożegnanie. Jest próbą przybliżenia fenomenu Jerzego Pilcha i jego twórczości.
Książka ma nielinearną formę, a tok opowieści jest niejednolity, przerywany często dygresjami (mają wspólny tytuł „21 gramów prywatności”). Zamieszczone są także niektóre krótkie formy autorstwa Pilcha, ze szczególnym uwzględnieniem utworów młodzieńczych (jest nawet wiersz!). Witold Bereś koncentruje się głównie na przedstawieniu intelektualnej biografii pisarza z Wisły. Opisana jest tu jego aktywność dziennikarska, a także twórczość prozatorska. Pilch był felietonistą najpierw w „Tygodniku Powszechnym”, później w „Polityce”, debiutował „Wyznaniami twórcy pokątnej literatury erotycznej”, wydanymi w 1988 roku jeszcze przez emigracyjne wydawnictwo Puls. Później było liczne pasmo sukcesów: Paszport Polityki (w 1998 roku), nagroda Nike (w 2001, za książkę „Pod Mocnym Aniołem”), łącznie z wielokrotnymi nominacjami do tej nagrody.
Kto zna tematykę utworów Jerzego Pilcha, nie będzie zaskoczony, że w książce odnajdujemy utarte motywy jego książek i życia osobistego. Witold Bereś zakreśla tu ich imponująco szeroki kontekst, łącząc je między innymi z wydarzeniami z polskiego życia kulturalnego i politycznego. Jest tu więc przede wszystkim Wisła, piłka nożna (na czele z ukochaną Cracovią), wyznanie ewangelickie, wiara i religijność, ważne utwory literatury powszechnej (zwraca uwagę „Kadra na Mundial Mundiali” czyli ponad dwadzieścia tytułów książek ważnych dla Pilcha). Bereś zwraca też uwagę na znak firmowy pisarza – czyli nienaganny styl i doskonałą frazę, podszytą specyficznym poczuciem humoru.
Świetny jest tytuł książki, symbolizujący dwie orbity, wokół których poruszał się pisarz z Wisły. Wiślna w Krakowie – to tam jeszcze do niedawna mieściła się redakcja „Tygodnika Powszechnego”, flagowej krakowskiej (i krajowej) instytucji od ponad 75 lat. Gdy Pilch przeniósł się do Warszawy – zamieszkał przy ulicy Hożej (był to jego adres jeszcze na parę miesięcy przed śmiercią). Transfer z Krakowa do Warszawy (czyli z „Tygodnika” do „Polityki”) opisany jest przez Witolda Beresia obszernie i nie bez ciekawych zawodowych detali. Możemy się przy tym domyślić, że nastąpiło to w dosyć szczególnym okresie życia prywatnego pisarza.
Dostajemy w „Pilchu” (nadmiernie?) drobiazgowy portret środowiska „Tygodnika Powszechnego” (w którym obracał się także Witold Bereś). Czytamy o frakcjach, ruchach kadrowych i wydarzeniach ważnych tylko dla wtajemniczonych osób z tego kręgu, o osobach związanych z „Tygodnikiem” i ich „dziwactwach”. Są to anegdoty i historie sprzed lat, chwilami więc dosyć wyblakłe, a co za tym idzie, mało dzisiaj ważne lub słabo zrozumiałe dla kogoś z zewnątrz. Jeśli wolno mi zasugerować – z tych fragmentów mogłaby powstać osobna ciekawa książka, poświęcona wyłącznie „Tygodnikowi Powszechnemu” i jego ludziom. To bez wątpienia znakomity przyczynek do poznania osobistości związanych z tym szacownym pismem, ale dla kogoś, kto sięgnął po książkę, by przeczytać więcej o samym Pilchu, środowiskowych, „krakówkowych” dygresji może być tutaj nieco za dużo. Znacznie ciekawsze są wspomnienia okoliczności „wojen felietonistów”, w których Pilch brał aktywny udział. Warto sobie przypomnieć, jak zjadliwą bronią może być felieton, trafiający w najczulsze miejsca jego bohaterów, nie zawsze pozytywnych. To bardzo ciekawa lekcja dziennikarstwa (dodajmy, takiego, które dzisiaj odchodzi już w przeszłość).
To z tych powodów należy uznać, że „Pilchu” to raczej historia życia intelektualnego, a nie prywatnego. Nie dowiemy się, jakim Jerzy Pilch był mężem i ojcem. Nawet jego prawdziwe relacje z rodzicami (które tak drobiazgowo opisywał w prozie) nie zajmują tutaj jakiegoś szczególnego miejsca. Być może Witold Bereś, pisząc tę książkę, miał w pamięci publikację Artura Domosławskiego o Ryszardzie Kapuścińskim i to wszystko, co wydarzyło się wokół niej? „Kapuściński non-fiction” (Wyd. Świat Książki, 2010) miała być biografią pisaną „nie na kolanach”, nie przemilczającą niczego. I znalazły się tam na tyle wrażliwe fakty z życia słynnego reportera, że żona i córka Kapuścińskiego wytoczyły autorowi proces, powołując się na prawo do prywatności, godności i prawo do dobrej pamięci o zmarłym. Może dlatego zapowiedź z pierwszej strony okładki biografii Pilcha: „Tajemnica kobiet” – pozostaje pustym słowem… Kto choć trochę zna życiorys pisarza, ten oczywiście na ogół wie, że pań w jego życiu było dużo, ale z tej książki dowiemy się jedynie – że były. Równie dyskretnie i z dystansu potraktowana została choroba alkoholowa pisarza, co dowodzi, że Witold Bereś raczej ucieka od opisania prywatności (jak ująłby to bohater książki) „w sensie ścisłym”.
Granica intymności została przekroczona dopiero w rozdziałach końcowych („On jest”, „Scena. 29 maja 2020, piątek” oraz „Ostatni człowiek na ziemi”). Witold Bereś uczynił to kongenialnie, kreśląc z wrażliwością, subtelnością ale też i bez lęku portret ostatnich lat, miesięcy i dni Jerzego Pilcha – człowieka żyjącego z przewlekłą, postępującą chorobą, za sprawą dolegliwości zmieniającego się psychicznie i fizycznie. Oraz, co budujące, znajdującego także pod koniec swojego życia wielką miłość, która pozwoliła mu przekraczać ograniczenia i doświadczyć jeszcze w ostatnich miesiącach stabilnej normalności. Zakończenie „Pilcha” można odczytywać jako uniwersalne ujęcie dramatycznej kondycji człowieka, postawionego w obliczu nieuchronności i okrucieństwa losu.
„Pilchu” Witolda Beresia w dużej mierze przybliża fenomen twórczości pisarza z Wisły, jest niezłym wstępem do tego, by sięgnąć po jego (nie zawsze łatwe) utwory. Autor wspiera czytelników, publikując na zakończenie rozdział „Zamiast bibliografii” czyli „przewodnik po Pilchu” dla początkujących i zaawansowanych. Niezależnie od tego, na jakim stopniu zaawansowania jesteśmy, lektura tej książki być może zainspiruje nas również do zastanowienia się, czy dorobek Jerzego Pilcha przetrwa próbę czasu czy też zostaną po niej tylko bon moty – tutaj rozsiane po całej treści książki? Czy po latach będzie się dało czytać wszystko czy może tylko niektóre utwory? Publikacja Witolda Beresia może pomóc odpowiedzieć na to pytanie. I ja pozostawiam ją czytelnikom.
koniec
25 maja 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Oblicza strachu
— Joanna Kapica-Curzytek

Smutki i radości
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.