Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

John P. Strelecky
‹Pewnego razu w kawiarni na końcu świata›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPewnego razu w kawiarni na końcu świata
Tytuł oryginalnyReconnection – A Third Visit to The Café on the Edge of the World
Data wydania12 kwietnia 2021
Autor
PrzekładDominika Czekaj
Wydawca Aktywa
CyklKawiarnia na końcu świata
ISBN978-83-957574-7-1
Format136s. 135×195mm
Cena45,—
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Zastanowić się nad sensem życia
[John P. Strelecky „Pewnego razu w kawiarni na końcu świata” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Pewnego razu w kawiarni na końcu świata” to trzecie już spotkanie w tym miejscu. Autor inspiruje nas tutaj do refleksji związanych z przemijaniem życia i jego schyłkiem. To być może najmniej spójna opowieść z całego cyklu, ale jednocześnie najbardziej konstruktywna.

Joanna Kapica-Curzytek

Zastanowić się nad sensem życia
[John P. Strelecky „Pewnego razu w kawiarni na końcu świata” - recenzja]

„Pewnego razu w kawiarni na końcu świata” to trzecie już spotkanie w tym miejscu. Autor inspiruje nas tutaj do refleksji związanych z przemijaniem życia i jego schyłkiem. To być może najmniej spójna opowieść z całego cyklu, ale jednocześnie najbardziej konstruktywna.

John P. Strelecky
‹Pewnego razu w kawiarni na końcu świata›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPewnego razu w kawiarni na końcu świata
Tytuł oryginalnyReconnection – A Third Visit to The Café on the Edge of the World
Data wydania12 kwietnia 2021
Autor
PrzekładDominika Czekaj
Wydawca Aktywa
CyklKawiarnia na końcu świata
ISBN978-83-957574-7-1
Format136s. 135×195mm
Cena45,—
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Pewnego ciemnego, deszczowego wieczoru John, główny bohater i narrator książki, jechał wynajętym samochodem. Chciał zdążyć na lotnisko, by złapać samolot do domu. Niestety, nieprzewidziane okoliczności zatrzymały go na miejscu. Zamiast dalszej drogi, musiał zaliczyć przymusowy przystanek. Ale to wyszło mu na dobre, bo po raz trzeci w swoim życiu trafił do Kawiarni Dlaczego Tu Jesteś. Poprzednie spotkania w tym miejscu zostały opisane w książkach: „Kawiarnia na końcu świata” oraz „Powrót do kawiarni na końcu świata”.
Ponownie spotykamy się więc z Johnem oraz gospodarzami gościnnego, pełnego ciepła lokalu. Dowiadujemy się, że mężczyzna jest już w średnim wieku, ma nawet ośmioletnią córkę (co w gruncie rzeczy niczego nie wnosi do treści książki). Tego dnia akurat wracał z pogrzebu swojego ojca chrzestnego, z którym był dosyć mocno związany. Te okoliczności skłaniają go do zastanowienia się nad sensem życia u jego schyłku. Autor skupia się tu na coraz szybszym z każdym rokiem upływem czasu, czego doświadcza bodaj każdy z nas. Nie zawsze potrafimy sobie z tym poradzić. Duże znaczenie ma w tym kontekście poczucie życiowego spełnienia.
Pisałam w recenzjach, że poprzednie części cyklu Johna P. Strelecky’ego wydają się nieco „łopatologicznie” i trywialnie tłumaczyć życiowe prawdy, w dodatku z niemałą szczyptą arogancji, co nie zawsze jest do zaakceptowania. W tej książce jest trochę inaczej: refleksje Johna dotyczące starzenia się i zmian w postrzeganiu sensu życia są naprawdę sensowne i nie brakuje w nich swoistej subtelności. Pomaga to zaakceptować bezradność w obliczu mijającego czasu oraz przy coraz wyraźniejszej świadomości, że jest coraz więcej rzeczy, których nigdy nie będziemy mogli robić.
Lekcja poglądowa z rolką taśmy hydraulicznej (symbolizującą to, co w życiu ważne) to, rzecz jasna, mocno rzucający się w oczy ukłon w stronę amerykańskiego pragmatyzmu. Jej wymowa i „morał” może trafić do przekonania i zainspirować do nowych dla siebie przemyśleń. I to nawet wtedy, gdy do średniego wieku nam jeszcze daleko.
Ciekawie ujęte są myśli dotyczące tego, jak radzić sobie ze stratą bliskich nam osób. Autor nie ucieka tu w pseudoreligię czy pokrętną filozofię, ale odwołuje się do bliskich doświadczeń większości z nas. Być może dzięki tym refleksjom łatwiej będzie oswoić strach przed pożegnaniem się z drogimi nam ludźmi.
Mocno zastanawia pojawiający się w książce wątek kilkunastoletniej Hannah, rowerzystki, którą John spotkał po drodze. Wspólnie udają się do kawiarni – ale dalszy ciąg tej historii jest dziwny. Burzy to spójność całej opowieści, by nie powiedzieć wprost, że postać Hannah wydaje się tu po prostu całkiem niepotrzebna. Z początku wydaje się, że dziewczyna odegra jakąś istotną rolę w doświadczeniu Johna lub też wniesie coś interesującego do rozmów toczących się w kawiarni, ale tak się nie dzieje. Można było na przykład poznać ją z Emmą, córką Mike’a (której sympatyczny portret zarysował Strelecky także w drugiej części cyklu). Co obie mogłyby sobie powiedzieć? Tymczasem wybór autora okazał się zupełnie inny i w moim odczuciu nie do końca zrozumiały.
Lektura „Pewnego razu w kawiarni na końcu świata” wzbogaca wewnętrzny świat czytelnika niejedną ciekawą i konstruktywną myślą, może pomóc przełamać utarte myślowe schematy i przezwyciężyć negatywne odczucia dotyczące upływu czasu, utraty bliskich i perspektywy własnego odchodzenia. Są to kwestie poważne i na ogół trudno przychodzi zastanawianie się się nad nimi, tymczasem forma przypowieści, jaką wybrał dla swojej książki John P. Strelecky, powinna ułatwić nam zgłębienie tych zagadnień.
koniec
25 sierpnia 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Czy żyjemy „swoim” życiem?
— Joanna Kapica-Curzytek

Inspiracja do buntu
— Joanna Kapica-Curzytek

Tegoż autora

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak w operze
— Joanna Kapica-Curzytek

Nie wierzyć w nieprawdę
— Joanna Kapica-Curzytek

Smuga cienia
— Joanna Kapica-Curzytek

Bieg codziennego, zwykłego życia
— Joanna Kapica-Curzytek

Oblicza strachu
— Joanna Kapica-Curzytek

Smutki i radości
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.