EKSTRAKT: | 50% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Wojna w Kuropatkach |
Data wydania | 4 marca 2022 |
Autor | Katarzyna Ryrych |
Wydawca | Literatura |
Seria | Wojny dorosłych – historie dzieci |
ISBN | 978-83-8208-035-3 |
Format | 72s. 165×235mm; oprawa twarda |
Cena | 29,90 |
Gatunek | dla dzieci i młodzieży |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Mała Esensja: Zakaz wstępu do lasu |
EKSTRAKT: | 50% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Wojna w Kuropatkach |
Data wydania | 4 marca 2022 |
Autor | Katarzyna Ryrych |
Wydawca | Literatura |
Seria | Wojny dorosłych – historie dzieci |
ISBN | 978-83-8208-035-3 |
Format | 72s. 165×235mm; oprawa twarda |
Cena | 29,90 |
Gatunek | dla dzieci i młodzieży |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Trzeba jednak powiedzieć, że przynajmniej część z tego to po prostu ludzie oszukani - informacjami o tym, jak to pomoże im się dostać na "bogaty Zachód". Jestem w stanie sobie wyobrazić osoby, które mogły oszczędności życia przekazać ludziom, którzy zorganizowali im transport nad granicę, a potem porzucili.
Owszem, zgadzam się, część z nich (pytanie, jak duża) to ludzie oszukani i często po prostu zdesperowani, którzy nie bardzo mają gdzie wracać. Można ich nawet żałować. Co nie zmienia faktu, że autorka książki żyje w alternatywnej rzeczywistości. [usunięte przez redakcję]
"Dopiero tam jest wyraźnie mowa o uchodźcach uwięzionych na pasie granicznym między Polską a Białorusią".
I dwa kłamstwa:
1. Nie ma czegoś takiego, jak pas między Polską a Białorusią. Jest albo Polska, albo Białoruś - ci imigranci są na Białorusi. Jakieś pasy bezpańskie sobie powymyślali, pewnie takimi pasami można cały świat obejść i do żadnego państwa nie wejść :D Takie robaki mają w głowach lewaki (że se rymnę).
2. Na Białorusi nie ma uchodźców, są nielegalni imigranci zdążający po socjal.
50% to zbytek łaski, jak na ideologiczny odpad toksyczny (ale dziś mi się rymuje - do rymuje też znalazłem rym, ale nie napiszę, bo powiecie, że wulgarny jestem :D)
ZYX. Szkoda, ze nie przedstawia się pan/pani z nazwiska. Ja przynajmniej wypowiadam się pod swoim. Wyjasnię. Lewakiem nie jestem. Ani koleżanką Franka Sterczewskiego. Jestem osoba, która w kazdrej sytuacji opowie sie po stronie dzieci. Dzieci wszelkiej narodowości. Za próbę wmówienia mi - cyt.- Mam nadzieję, że to nie jet ta rzeczywistość, w której na Ukrainie trwa nie bezwzględna wojna, lecz "operacja specjalna" w realu dostałby pan/pani po pysku. Łatwo jest szczekać anonimowo. Zdejmij maskę i podejmę polenikę. Co do pomocy i zaangazowania na rzecz uchodców z Ukrainy - co ZYX robi ? Bo ja - sporo. A idąc torem ciężkiego dowcipu - radziłabym wyrzucić to Z z ksywy, bo9 mi się źle kojarzy.
Od redakcji: Jakkolwiek jesteśmy otwarci na dyskusje, nawet burzliwe, to uważamy, że są granice, których nie wolno przekraczać. A taką granicą jest zarzucanie komuś wspierania wojennego zbrodniarza bez żadnych ku temu dowodów. Obraźliwe sformułowania ad personam zostały usunięte, jeśli będą się powtarzały, zmuszeni będziemy zablokować możliwość dodawania komentarzy.
Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.
więcej »W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.
więcej »Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Trudne początki naszej państwowości
— Marcin Mroziuk
Ożywiony portret przodka
— Marcin Mroziuk
Przedświąteczne zamieszanie
— Marcin Mroziuk
Nadmorskie zagadki sprzed pół wieku
— Wojciech Gołąbowski
Dedukcja i szczęście
— Marcin Mroziuk
Zadziwiające odkrycia na wyciągnięcie ręki
— Marcin Mroziuk
Na koniec świata i z powrotem
— Marcin Mroziuk
Wiejski superbohater
— Marcin Mroziuk
Kradzież nigdy nie popłaca
— Marcin Mroziuk
Pluszak dla taty
— Marcin Mroziuk
Wiedza ma zawsze swoją cenę
— Marcin Mroziuk
Każdy ma swoje demony
— Marcin Mroziuk
Zbuntowane inwestycje
— Marcin Mroziuk
Amour znaczy miłość
— Marcin Mroziuk
Trzech ojców
— Marcin Mroziuk
Wyprawa na Ziemię
— Marcin Mroziuk
Z głową w chmurach
— Marcin Mroziuk
Fallout: Odc. 2. Elementy układanki zaczynają do siebie pasować
— Marcin Mroziuk
Fallout: Odc. 1. Odkrywanie realiów zniszczonego świata
— Marcin Mroziuk
Reacher: Sez. 2. odc. 8. Porozmawiajmy o zabijaniu
— Marcin Mroziuk
Reacher: Sez. 2. odc. 7. Każda akcja powoduje reakcję
— Marcin Mroziuk
Młode pokolenie władców w natarciu
— Marcin Mroziuk
Reacher: Sez. 2. odc. 6. Założenia w śledztwie często prowadzą na manowce
— Marcin Mroziuk
Reacher: Sez. 2. odc. 5. Pieniądze zawsze zostawiają ślady
— Marcin Mroziuk
Krótko o komiksach: Sielanka nigdy nie trwa wiecznie
— Marcin Mroziuk
Reacher: Sez. 2. odc. 4. Zabójcze kreacje wieczorowe
— Marcin Mroziuk
Reacher: Sez. 2. odc. 3. Konfrontacja jest lepsza niż bezczynne czekanie
— Marcin Mroziuk
Na granicy polsko-białoruskiej nigdy nie było żadnych uchodźców, choć morderca Putin i jego pomagier Łukaszenka robili wszystko by Polacy (i nie tylko Polacy) tak własnie myśleli. Nie udało się, nawet pomimo wydatnej pomocy polskiej tzw. opozycji Polacy nie dali się nabrać na tę grubymi nićmi szytą maskaradę. To jak Polacy reagują na los PRAWDZIWYCH uchodźców obserwujemy na co dzień na przykładzie Ukraińców zaatakowanych przez mordercę i jego pomagiera. [usunięte przez redakcję]