Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Zbigniew Nienacki
‹Pan Samochodzik i człowiek z UFO›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPan Samochodzik i człowiek z UFO
Data wydania30 maja 2018
Autor
Wydawca Siedmioróg
CyklPan Samochodzik
ISBN978-83-827-9240-9
Format366s. 143×205mm
Cena32,50
Gatunekprzygodowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Pan Samochodzik po latach: Pośród szaleńców i gangsterów
[Zbigniew Nienacki „Pan Samochodzik i człowiek z UFO” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Pan Samochodzik i człowiek z UFO” pod wieloma względami różni się do poprzednich części cyklu Zbigniewa Nienackiego. Nie dość bowiem, że akcja powieści toczy się poza Europą, to jeszcze istotne znaczenie ma tutaj wątek fantastyczny. Zapewne w ten sposób autor starał się zdyskontować rosnącą w latach osiemdziesiątych popularność literatury science fiction, ale zabieg ten może budzić ambiwalentne odczucia.

Marcin Mroziuk

Pan Samochodzik po latach: Pośród szaleńców i gangsterów
[Zbigniew Nienacki „Pan Samochodzik i człowiek z UFO” - recenzja]

„Pan Samochodzik i człowiek z UFO” pod wieloma względami różni się do poprzednich części cyklu Zbigniewa Nienackiego. Nie dość bowiem, że akcja powieści toczy się poza Europą, to jeszcze istotne znaczenie ma tutaj wątek fantastyczny. Zapewne w ten sposób autor starał się zdyskontować rosnącą w latach osiemdziesiątych popularność literatury science fiction, ale zabieg ten może budzić ambiwalentne odczucia.

Zbigniew Nienacki
‹Pan Samochodzik i człowiek z UFO›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPan Samochodzik i człowiek z UFO
Data wydania30 maja 2018
Autor
Wydawca Siedmioróg
CyklPan Samochodzik
ISBN978-83-827-9240-9
Format366s. 143×205mm
Cena32,50
Gatunekprzygodowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Trzeba przyznać, że na głównego bohatera czeka tym razem nie lada wyzwanie. Otóż dowiadujemy się, że pan Tomasz wyjeżdża do Bogoty na międzynarodowy kongres poświęcony sprawie ochrony muzeów przed coraz liczniejszymi włamaniami. Jego pobyt w Kolumbii nie ograniczy się jednak do zwiedzenia tamtejszych zabytków i wysłuchania licznych przemówień muzealników z całego świata, w tym dobrze znanego nam dyrektora Marczaka. Obrady zostają bowiem zakłócone, gdy na sali pojawia się inspektor policji don Salazar Esponoza, który oznajmia, że grupa zamaskowanych włamywaczy właśnie zrabowała najcenniejsze eksponaty z świetnie zabezpieczonych magazynów tamtejszego Muzeum Złota. Jak łatwo się domyślić, Pan Samochodzik weźmie aktywny udział w poszukiwaniach tych zuchwałych złodziei i ich łupu.
Oficjalne śledztwo w tej sprawie prowadzi oczywiście kolumbijska policja. Główny bohater ma natomiast współpracować z nią jako świeżo mianowany członek Biura Koordynacyjnego do walki z międzynarodowymi gangami złodziei dzieł sztuki. W związku z tym, że pan Tomasz nie zna hiszpańskiego, zostaje mu przydzielona do pomocy panna Florentyna. Jej znajomość dziesięciu języków, w tym papiamento, z pewnością może być przydatna, problem w tym, że kobieta wszędzie wyróżnia się charakterystycznym ubiorem, a na dodatek nie ukrywa swej fascynacji UFO. W sumie nie ma więc nic dziwnego w tym, że Pan Samochodzik będzie starać się jak najszybciej uwolnić od jej towarzystwa. Współpraca między tym dwojgiem nie będzie się układać idealnie, nie da się jednak ukryć, że barwna postać ekscentrycznej sekretarki wnosi tutaj sporo humoru.
Kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju fabuły ma jednak spotkanie pana Tomasza z Ralfem Dawsonem, który twierdzi, że jest przybyszem z przyszłości. Nie chodzi tutaj o jego wyjaśnienia na temat UFO czy podróży w czasie, lecz o wspólne działanie obu mężczyzn w celu odszukania skradzionych zbiorów Muzeum Złota. Z punktu widzenia głównego bohatera ważniejsza okazuje się możliwość skorzystania ze środków i wpływów tego bogacza niż roztrząsanie, czy jeden z zaginionych eksponatów rzeczywiście nie jest zabytkiem, lecz pochodzi z dziesiątego tysiąclecia. Ostatecznie takie opowieści można uznać za drobne dziwactwo, a w najgorszym razie wystarczy traktować nowego partnera jak niegroźnego wariata. W trakcie dalszych wydarzeń przekonamy się zaś, że ten tajemniczy człowiek naprawdę posiada niezwykłe zdolności i dysponuje nieznanymi współcześnie urządzeniami. Powoduje to zarazem, że w tych okolicznościach mniej istotne stają się umiejętności detektywistyczne Pana Samochodzika – aczkolwiek bez jego udziału z pewnością nie udałoby się powstrzymać złoczyńców.
W „Panu Samochodziku i człowieku z UFO” możemy więc emocjonować się niecodziennymi przygodami głównego bohatera, który podąża tropem międzynarodowego gangu złodziei dzieł sztuk. Zagorzałym wielbicielom cyklu Zbigniewa Nienackiego niekoniecznie jednak spodoba się rezygnacja z charakterystycznego wehikułu na rzecz gadżetów rodem z literatury science fiction. W książce znajdziemy także garść ciekawostek historycznych i geograficznych związanych z regionem, w którym toczy się jej akcja, ale nie potrafi to zmienić wrażenia, że powieść ta jest utrzymana w odmiennym klimacie niż poprzednie części serii. Kwestią gustu pozostaje zaś, czy uznamy to za wadę, czy za zaletę.
koniec
5 maja 2022

Komentarze

05 V 2022   11:28:22

Dla mnie zawsze pewna (a nawet spora!) ekscentryczność fabuły tego tomu była zaletą, uznałem, że Nienacki po prostu chciał się (i swojego bohatera) sprawdzić w nieco odmiennej stylistyce, i wyszło mu to, moim zdaniem, znakomicie. Wszystko ma tu ręce i nogi (choć pewnie drobiazgowi poszukiwacze wpadek mieliby pole do popisu), a motywacje Dawsona i ogólnie świat przyszłości przez niego opisany oraz jego powiązania z teraźniejszością brzmią sensownie, to jest naprawdę kawałek zdrowej, intrygującej fantastyki utrzymanej w świetnym klimacie. No i to klasycznie filmowe zakończenie, pozostawiające czytelnika z fundamentalnym pytaniem: czy to się naprawdę wydarzyło i kto był kim? Tak, tom 12 jest super, od lat należy do moich ulubionych „samochodzików”.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.