EKSTRAKT: | 70% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ten obcy |
Data wydania | 22 maja 2019 |
Autor | Irena Jurgielewiczowa |
Wydawca | Nasza Księgarnia |
ISBN | 978-83-10-13507-0 |
Format | 256s. 140×202mm |
Cena | 29,90 |
Gatunek | dla dzieci i młodzieży, obyczajowa |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Pierwsze miłości PRL-u: Miłość na wyspie |
EKSTRAKT: | 70% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Ten obcy |
Data wydania | 22 maja 2019 |
Autor | Irena Jurgielewiczowa |
Wydawca | Nasza Księgarnia |
ISBN | 978-83-10-13507-0 |
Format | 256s. 140×202mm |
Cena | 29,90 |
Gatunek | dla dzieci i młodzieży, obyczajowa |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
@Ugluk
W starszym pokoleniu - tak. I pewnie zależy to też od regionu Polski. W powieści IJ raz jest wspomniane, że chodzi o "braci ciotecznych", potem już tylko mowa jest o "braciach". W mojej rodzinie zawsze byli tylko kuzynowie / kuzyni.
Sebastian
Zależy od regionu tak naprawdę.
U mnie w rodzinie nikt nie używał określenia "brat cioteczny" itp., więc zdziwiłam się, kiedy pierwszy raz to usłyszałam.
Brat cioteczny - tak, natomiast brat stryjeczny, podobnie jak i sam stryj, wychodzi z użytku. A ongiś rozróżniano brata stryjecznego (syn brata ojca), brata ciotecznego (syn siostry ojca) i wujecznego (syn rodzeństwa matki), a jeszcze dalej byli po dziadkach - brat prastryjeczny itd.
Nomenklatura związana z rodziną robi się coraz bardziej szczupła. Wuj zastąpił nie tylko stryja, ale też np. dziadka stryjecznego (inaczej: przestryja) i dziadka wujecznego (inaczej: przedwiecia). Zamiast swaka, dziewierza, szurzego, paszenoga, zełwy - mamy już tylko szwagra i szwagierkę...
Ciekawe, tych słów starszych w ogóle nie znałam.
Być może odzwierciedla to też tendencje społeczne - to, że zwłaszcza w większych miastach często nie utrzymuje się bliskich relacji z dalszą rodziną.
Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.
więcej »W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.
więcej »Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jan Sebastian na tropie miłości
— Sebastian Chosiński
„Graži” znaczy piękna. Poemat bieszczadzki
— Sebastian Chosiński
Druh, druhna i kłamstwo założycielskie
— Sebastian Chosiński
Kto się czubi…
— Sebastian Chosiński
Wiem, że nic nie wiem, ale i to warto wiedzieć
— Sebastian Chosiński
Zenek – przyjaciel wszech czasów
— Sebastian Chosiński
Gol do własnej bramki
— Sebastian Chosiński
Co siedzi(ało) w głowach licealistów?
— Sebastian Chosiński
Czasami warto mieć u swego boku… rewolucjonistę
— Sebastian Chosiński
Miłość pierwsza czy… ostatnia?
— Sebastian Chosiński
Gdy w życiu komuś się krzywo ułożyło…
— Joanna Kapica-Curzytek
PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: W poszukiwaniu zapomnianej przyszłości
— Sebastian Chosiński
Klasyka kina radzieckiego: Odcięta głowa Jima Clarka
— Sebastian Chosiński
„Kobra” i inne zbrodnie: J-23 na tropie A-4
— Sebastian Chosiński
Tu miejsce na labirynt…: Muzyczny seans spirytystyczny
— Sebastian Chosiński
Nie taki krautrock straszny: Nie zadzieraj z Czukayem!
— Sebastian Chosiński
East Side Story: Wielkie bohaterstwo małych ludzi
— Sebastian Chosiński
Non omnis moriar: Znad Rubikonu do Aszchabadu
— Sebastian Chosiński
Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński
PRL w kryminale: W kamienicy na Złotej
— Sebastian Chosiński
konsekwentnie przez pisarkę nazywany, zgodnie z ówczesną tradycją, „bratem” - wygląda na to, że dla autora recenzji jest to jakaś anomalia, u mnie w rodzinie nadal funkcjonuje pojęcie "brata ciotecznego" czy "stryjecznego"