Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Judith Herrin
‹Krwawe cesarzowe›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKrwawe cesarzowe
Tytuł oryginalnyWomen in Purple
Data wydania17 lutego 2006
Autor
PrzekładZygmunt Simbierowicz
Wydawca Bellona
ISBN978-83-11-10243-9
Format204s. 170×240mm
Cena34,90
Gatunekhistoryczna, non‑fiction, podręcznik / popularnonaukowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Kobiety w purpurze
[Judith Herrin „Krwawe cesarzowe” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Osoby zainteresowane historią Cesarstwa Bizantyjskiego na pewno nie są w naszym kraju rozpieszczane. Być może jednak nadchodzą dla nich lepsze czasy, ponieważ stopniowo ukazuje się coraz więcej pozycji poświęconych „drugiemu Rzymowi”. Jedną z nich jest książka profesor Uniwersytetu Londyńskiego Judith Herrin – „Krwawe cesarzowe”. Intrygująca tym bardziej, że przedstawia dzieje Konstantynopola (do IX wieku) przez pryzmat rządów trzech wybitnych władczyń.

Sebastian Chosiński

Kobiety w purpurze
[Judith Herrin „Krwawe cesarzowe” - recenzja]

Osoby zainteresowane historią Cesarstwa Bizantyjskiego na pewno nie są w naszym kraju rozpieszczane. Być może jednak nadchodzą dla nich lepsze czasy, ponieważ stopniowo ukazuje się coraz więcej pozycji poświęconych „drugiemu Rzymowi”. Jedną z nich jest książka profesor Uniwersytetu Londyńskiego Judith Herrin – „Krwawe cesarzowe”. Intrygująca tym bardziej, że przedstawia dzieje Konstantynopola (do IX wieku) przez pryzmat rządów trzech wybitnych władczyń.

Judith Herrin
‹Krwawe cesarzowe›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKrwawe cesarzowe
Tytuł oryginalnyWomen in Purple
Data wydania17 lutego 2006
Autor
PrzekładZygmunt Simbierowicz
Wydawca Bellona
ISBN978-83-11-10243-9
Format204s. 170×240mm
Cena34,90
Gatunekhistoryczna, non‑fiction, podręcznik / popularnonaukowa
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Książka profesor Judith Herrin w polskim tłumaczeniu nosi krzykliwy i przyciągający uwagę tytuł – „Krwawe cesarzowe”. Nie ulega wątpliwości, że zawdzięcza go jedynie względom komercyjnym, ponieważ w oryginale dzieło to zostało zatytułowane „Women in purple” (czyli „Kobiety w purpurze”). I choć bohaterki tej pracy – trzy władczynie Cesarstwa Bizantyjskiego: Irena (rządząca w latach 780-802), Eufrozyna (ok. 824-829) i Teodora (842-856) – do aniołków raczej się nie zaliczały, to jednak nazywanie ich „krwawymi” jest pewnym nadużyciem. Owszem, w porównaniu z królową brytyjską Elżbietą II taki epitet można by uznać za słuszny, ale w odniesieniu do epoki, w jakiej przyszło żyć wspomnianym Bizantyjkom, metody sprawowania przez nie władzy na pewno nie były okrutniejsze od tych, jakie namiętnie stosowali ich męscy krewni.
Historia Bizancjum wciąż nie jest zbyt dobrze znana w Polsce. Spora część publikowanych w naszym kraju prac, które traktują o Konstantynopolu, dotyka jedynie kwestii krucjat (patrz: dzieła Stevena Runcimana1) i wydana niedawno „Czwarta krucjata” Michaela Angolda). Dlatego też głównym i praktycznie jedynym źródłem pełnej wiedzy o historii politycznej Cesarstwa wciąż pozostaje klasyczne już dzieło Georga Ostrogorskiego.2) Praca profesor Herrin nie zastąpi wprawdzie jego „Dziejów Bizancjum”, ale na pewno wypełni poważną lukę na rynku wydawniczym. „Krwawe cesarzowe” przedstawiają bowiem dość szczegółowo historię Cesarstwa mniej więcej od VII do IX wieku naszej ery. A okres to niezwykle ciekawy. Przede wszystkim nie należy zapominać o tym, że ówczesne Cesarstwo Bizantyjskie obejmowało – poza obszarem dzisiejszej Turcji – również spore połacie Bałkanów (między innymi całą Grecję), Półwyspu Apenińskiego oraz Bliskiego Wschodu. Było więc prawdziwym tyglem etnicznym, kulturowym i politycznym, co z jednej strony decydowało o jego potędze, z drugiej jednak – niosło zarodki ciągłych problemów i przyszłego upadku. Judith Herrin bardzo barwnie opisuje ów odległy i nieco już zapomniany świat, wskazując jednocześnie na różnorodne źródła bizantyjskiej kultury (czyni to zwłaszcza w rozdziale poświęconym pierwszej z trzech prezentowanych władczyń, pochodzącej z Aten Irenie). Te partie książki można potraktować również jako preludium do niezwykle interesującej historii prawosławia – jego korzenie tkwią przecież w okresie omawianym przez autorkę „Krwawych cesarzowych”.
Kobiety w kulturze bizantyjskiej zawsze odgrywały ważną rolę. Wystarczy wspomnieć chociażby znaczenie, jakie współcześni historycy przypisują matce założyciela Konstantynopola, św. Helenie, bądź słynnej żonie cesarza Justyniana Wielkiego, Teodorze.3) W tym kontekście fakt, że w chwilach kryzysu państwa władza w Konstantynopolu przechodziła w ręce kobiet, nie powinien dziwić. Profesor Herrin nie ukrywa sympatii do bohaterek swojej książki, która nie wynika jednak tylko i wyłącznie z solidarności płci – cesarzowe Irena, Eufrozyna i Teodora (nie należy jej mylić z żoną Justyniana) pod wieloma względami przewyższały wielu męskich władców Konstantynopola. Z natury delikatniejsze i subtelniejsze, były bardziej skłonne do kompromisów i łagodzenia konfliktów. Niezwykle znacząca jest ich rola – zwłaszcza Ireny – w wielkim sporze teologicznym, który wybuchł w Cesarstwie w VIII wieku, a dotyczył kultu ikon. Irena, zdaniem autorki książki, potrafiła sprzeciwić się oficjalnie wyznawanemu ikonoklazmowi i – jeszcze jako matka cesarza Konstantyna VI (czyli przed przejęciem osobiście władzy) – doprowadziła do przywrócenia ikonolatrii. Niemal identyczną rolę odegrała ponad sześćdziesiąt lat później Teodora, gdy – będąc regentką swego małoletniego syna, Michała III Metystesa – ponownie zerwała z ikonoklazmem. Dziś możemy jedynie snuć domysły, jak wyglądałoby współczesne chrześcijaństwo, gdyby Irena i Teodora nie przeforsowały ikonodulskich koncepcji teologicznych.4) W świetle faktów przedstawionych przez profesor Herrin postępowanie wspomnianych władczyń zasługuje na szczególną uwagę. Autorka nie ma wątpliwości co do tego, że obalając ikonoklazm, obie kobiety wykazały się niezwykłą wprost odwagą, sprzeciwiając się tym samym sporej części duchowieństwa bizantyjskiego.
„Krwawe cesarzowe” nie ograniczają się jednak tylko do przedstawienia konfliktów religijnych w Bizancjum. Także historia polityczna tego państwa obfitowała w dramatyczne wydarzenia – wojny z sąsiadami, intrygi na dworze cesarskim, które co rusz prowadziły do przewrotów pałacowych i mordów politycznych. Wszystko to układa się w niezwykłą opowieść o świecie bardzo nam odległym w czasie i przestrzeni, ale z tego powodu wcale nie mniej fascynującym. Profesor Herrin dzięki swemu niezaprzeczalnemu talentowi literackiemu potrafi wskrzesić tamten świat, co sprawia, że jej praca może zainteresować nie tylko historyków, ale również czytelników dzieł fantasy. Kto czytał wydane w Polsce powieści Guya Gavriela Kaya, będzie wiedział, czego mniej więcej można się spodziewać po „Krwawych cesarzowych”.
koniec
18 stycznia 2007
1) Warto tu wspomnieć o napisanych przez Runcimana „Schizmie wschodniej”, „Dziejach wypraw krzyżowych” oraz „Upadku Konstantynopola”. O ostatnim z wydarzeń traktuje również wydana w tym roku przez Amber – a nosząca identyczny tytuł – książka Rogera Crowleya. Z powieści warto natomiast wymienić „Czarnego Anioła” Miki Waltariego.
2) Opublikowane w Polsce w tym roku „Bizancjum. Zarys dziejów” Johna Haldona to jedynie szkic w porównaniu z monumentalnym dziełem Ostrogorskiego. Z kolei „Historia Bizancjum” Cyrila Mango, recenzowana na łamach Esensji, dotyczy głównie spraw religijnych i kulturalnych, od polityki trzyma się z daleka. Kulturze i cywilizacji konstantynopolitańskiej poświęcone są również książki Hansa Wilhelma Haussiga („Historia kultury bizantyjskiej”) oraz przedwojenne – choć opublikowane na podstawie rękopisów dopiero w 1973 roku w Londynie – dzieło nieocenionego naszego rodaka Feliksa Konecznego („Cywilizacja bizantyńska”). Czytelnikom zainteresowanym przede wszystkim sprawami religijnymi można natomiast polecić „Teologię bizantyjską” Johna Meyendorffa.
3) Kogo ten temat bardziej zainteresuje, niech sięgnie po „Ród Konstantyna” Aleksandra Krawczuka i „Justyniana i Teodorę” Roberta Browninga. Cesarzowej, która zdobyła sławę także jako cyrkówka i prostytutka, poświęcona została również książka Paola Cesarettiego („Teodora”). Z tekstów źródłowych nie sposób pominąć natomiast „Historii sekretnej” Prokopiusza z Cezarei, który przedstawia słynną parę cesarską w świetle, delikatnie mówiąc, niezbyt korzystnym.
4) Ikonoklazm, czyli inaczej obrazoburstwo, to ruch religijny zapoczątkowany przez cesarza Leona III Izauryjczyka w 730 roku, kiedy to wydał on edykt potępiający kult obrazów (np. wizerunków Chrystusa) i wezwał do ich niszczenia. Z kolei ikonodulstwo to czczenie świętych obrazów i obrona ich jako przedmiotów kultu dewocyjnego. Ikonolatrią natomiast określa się odmianę bałwochwalstwa, polegającą na oddawaniu wizerunkom czci należnej bóstwom.

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Studium utraty
Joanna Kapica-Curzytek

25 IV 2024

Powieść czeskiej pisarki „Lata ciszy” to psychologiczny osobisty dramat i zarazem przejmujący portret okresu komunizmu w Czechosłowacji.

więcej »

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Między wschodem a zachodem
— Miłosz Cybowski

Drugi Rzym
— Miłosz Cybowski

Tegoż autora

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Z widokiem na Manhattan
— Sebastian Chosiński

Duńczyk, który gra po amerykańsku
— Sebastian Chosiński

Awangardowa siła kobiet
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.