Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 24 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Witold Jabłoński
‹Trupi korowód›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTrupi korowód
Data wydania15 czerwca 2007
Autor
Wydawca superNOWA
CyklGwiazda Wenus, gwiazda Lucyfer
ISBN978-83-7054-195-8
Format606s.
Cena33,50
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Historia żywa
[Witold Jabłoński „Trupi korowód” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Trupim korowodem” kończy Witold Jabłoński cykl „Gwiazda Wenus, gwiazda Lucyfer”, jedno z najlepszych dzieł polskiej fantastyki ostatnich lat.

Eryk Remiezowicz

Historia żywa
[Witold Jabłoński „Trupi korowód” - recenzja]

„Trupim korowodem” kończy Witold Jabłoński cykl „Gwiazda Wenus, gwiazda Lucyfer”, jedno z najlepszych dzieł polskiej fantastyki ostatnich lat.

Witold Jabłoński
‹Trupi korowód›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułTrupi korowód
Data wydania15 czerwca 2007
Autor
Wydawca superNOWA
CyklGwiazda Wenus, gwiazda Lucyfer
ISBN978-83-7054-195-8
Format606s.
Cena33,50
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Witelon, główny bohater cyklu, po klęsce planów związanych z osobą księcia wrocławskiego, postanawia oddać się na służbę u Władysława Łokietka, syna ukochanej księżnej Eufrozyny. Nie pcha się jednak na pierwszy plan, lecz tradycyjnie działa w ciemności i ukryciu, oczyszczając swemu mocodawcy drogę do tronu. Fabuły nie trzeba tu opisywać, fabułę napisała historia, sadzając karła na wawelskim tronie. Witold Jabłoński jedynie postawił swojego bohatera we właściwych miejscach, czyniąc go siłą sprawczą i obserwatorem kluczowych zdarzeń.
To już ostatnia część czteroksięgu i główny bohater powoli zbliża się ku końcowi długiego żywota. Jeszcze angażuje się w politykę i zakulisowe działania, ale coraz mniej w nim pasji, a coraz więcej zmęczenia powtarzającymi się schematami ludzkiego losu. To zniechęcenie przeniosło się też na autora, powodując, że tom czwarty jest chyba najsłabszy. Dodatkowo pojawił się problem kończącej książkę kulminacji – wiadomo, że Witelon umrze, wiadomo od pierwszej strony cyklu. Autor próbuje podnieść temperaturę końcówki metafizycznym dialogiem, ale zabieg ten spala na panewce.
Mimo to „Trupi korowód” to nadal fachowa robota. Jabłoński pisze sprawnie, przyjemnie, bez zgrzytów. Język jest potoczysty, mimo że – rzecz ciekawa – dialogu prawie nie uświadczysz. To przede wszystkim opowieść Witelona, zapis jego myśli, wrażeń i zgryźliwych komentarzy biorących się z wielu lat doświadczeń.
Jeśli już o życiu wewnętrznym mowa, to czas przejść do przyczyn, dla których cykl o Witelonie nie wejdzie na listę lektur, mimo że pięknie opowiada o ważnym, mało znanym okresie polskiej historii. Mowa tu o homoseksualizmie i satanizmie, które główny bohater czynnie uprawia (co zresztą prawdopodobnie kosztowało autora pracę w łódzkim Śródmiejskim Forum Kultury, z którego zwolnił go prezydent Jerzy Kropiwnicki). Pierwszemu mag z Dolnego Śląska już się nie oddaje, bo starość wypłukała zeń żądze; drugiemu, czując nadchodzącą śmierć, coraz częściej. I niestety, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że jego w tym względzie przemyślenia są nieco naiwne, uzasadniające krucjatę o prawdziwą wizję piekła, którą prowadzi Marek S. Huberath.
Satanizmu nie myliłbym jednak z antyklerykalizmem, do którego Kościół daje Witelonowi powodów aż nadto. I nie tylko o osobistych krzywdach tu mowa. Wielkimi krokami nadchodzą czasy protestantów, których bunt był, między innymi, skutkiem zepsucia katolickiej hierarchii – zepsucia, z którym podczas lektury cyklu mamy okazję zapoznać się ze szczegółami. Aha – rozważając problemy zła i dobra w „Trupim korowodzie”, nie sposób nie zauważyć, że nader często zło zostaje ukarane rękami satanisty Witelona. Bóg ma poczucie humoru, stanowczo.
O niezwykłości cyklu „Gwiazda Wenus, gwiazda Lucyfer” stanowią trzy czynniki: duża sprawność pisarska autora, odmalowanie czasów o niezwykłej dynamice zdarzeń (przy tym szerzej nieznanych) i umiejętne dobranie bohatera, Witelona z Borku, najwybitniejszego uczonego polskiego Średniowiecza. Szacunkiem napawa ogrom pracy, dzięki której rozbicie dzielnicowe przedstawione zostaje tak ciekawie i szczegółowo, ale także umiejętności autora, dzięki którym ożywił postaci sprzed wieków.
Bo w tym jest wielkość tej opowieści: w żywej historii, w przeniesieniu czytelnika o stulecia. Dlatego każdemu będę polecać postawienie sobie wszystkich czterech tomów na półce.
koniec
23 września 2007

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Pagan fiction
— Miłosz Cybowski

Hetera, wieczna tułaczka
— Michał Kubalski

Niezapomniana lekcja historii
— Eryk Remiezowicz

Witelon rozdarty
— Eryk Remiezowicz

Dolnoślązak Witelon
— Eryk Remiezowicz

Krótko o książkach: Kwiecień 2002
— Artur Długosz, Jarosław Loretz, Eryk Remiezowicz

Potomkowie sennych marzeń
— Eryk Remiezowicz

Tegoż autora

Najstarsza magia
— Eryk Remiezowicz

Kronika śmierci niezauważonej
— Eryk Remiezowicz

Zamknąć Królikarnię!
— Eryk Remiezowicz

Książka, która nie dotarła do nieba
— Eryk Remiezowicz

Na siłę
— Eryk Remiezowicz

Wpadnij do wikingów
— Eryk Remiezowicz

Gdzie korekta to skarb
— Eryk Remiezowicz

Anielski kryminał
— Eryk Remiezowicz

I po co ten pośpiech?
— Eryk Remiezowicz

Nie zawsze szczęście
— Eryk Remiezowicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.