Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 19 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Robin Hobb
‹Misja Błazna›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMisja Błazna
Tytuł oryginalnyFool’s Errand
Data wydaniaczerwiec 2003
Autor
PrzekładZbigniew A. Królicki
Wydawca MAG
CyklZłotoskóry
ISBN83-89004-50-X
Format595s. 115×185mm
Cena35,—
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Nowe szaty Błazna
[Robin Hobb „Misja Błazna” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W „Misji Błazna” miłośnicy twórczości Robin Hobb odnajdą wszystkie cechy, które sprawiają, że od jej książek trudno się oderwać. Stworzone przez nią postacie żyją i dojrzewają, przeżywamy razem z nimi ich cierpienia i radości. Odnajdujemy w ich świecie prawdy znane od lat. Tak samo jak u nas, w Sześciu Księstwach z lęku przed nieznanym rodzi się nienawiść, której ofiarami padają Rozumiejący. Tak samo jak u nas, mieszkają tam zarówno ludzie serdeczni, jak i odpychający. Tylko sceneria jest inna.

Joanna Słupek

Nowe szaty Błazna
[Robin Hobb „Misja Błazna” - recenzja]

W „Misji Błazna” miłośnicy twórczości Robin Hobb odnajdą wszystkie cechy, które sprawiają, że od jej książek trudno się oderwać. Stworzone przez nią postacie żyją i dojrzewają, przeżywamy razem z nimi ich cierpienia i radości. Odnajdujemy w ich świecie prawdy znane od lat. Tak samo jak u nas, w Sześciu Księstwach z lęku przed nieznanym rodzi się nienawiść, której ofiarami padają Rozumiejący. Tak samo jak u nas, mieszkają tam zarówno ludzie serdeczni, jak i odpychający. Tylko sceneria jest inna.

Robin Hobb
‹Misja Błazna›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMisja Błazna
Tytuł oryginalnyFool’s Errand
Data wydaniaczerwiec 2003
Autor
PrzekładZbigniew A. Królicki
Wydawca MAG
CyklZłotoskóry
ISBN83-89004-50-X
Format595s. 115×185mm
Cena35,—
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Nad tą książką wisi klątwa. Nie wiadomo jakie są jej przyczyny, znane są jednak skutki: gdzieś po drodze między autorką/tłumaczem a drukarnią znikają rozdziały. Angielski wydawca z tego powodu oddał na przemiał cały nakład wydania w twardej oprawie, polski jedynie udostępnił zaginiony rozdział 7 w sieci (znajdziecie go również w naszym serwisie) i obiecał wydrukować go w drugim tomie trylogii. Szkoda tylko, że takiej formy naprawy ewidentnego błędu nie stosuje zawsze (o przykładzie zaczerpniętym z angielskich wzorców nawet nie śmiem marzyć), gdyż to nie pierwszy taki przypadek w książkach wydanych przez MAG-a. Szkoda też, że na własnej stronie WWW tej informacji nie zamieścił…
Ale dość już o błędach, przejdźmy do rzeczy. „Misja Błazna” to pierwszy tom trylogii „Złotoskóry” Robin Hobb, w której po 15 latach znów spotykamy starych znajomych z trylogii Skrytobójcy. Dowiadujemy się, co słychać u Bastarda, Ciernia, królowej Ketriken i Błazna, co się dzieje w Królestwie Sześciu Księstw i jak układają się stosunki z Zawyspiarzami po wojnie. Poznajemy też nowych bohaterów: Trafa – sierotę przygarniętego przez Bastarda, wróżkę Dzinnę, Kopra – jej kota – oraz księcia Sumiennego.
Bastard wiedzie spokojne życie w stojącej na uboczu chatce, którą dzieli ze Ślepunem – swoim wilczym towarzyszem, z którym łączy go więź Rozumienia – i Trafem. Jednak spokój już wkrótce ma się skończyć. Do samotni Bastarda docierają kolejni goście z Koziej Twierdzy, prosząc go o powrót i pomoc, ale dopiero list od Ciernia skłania go do porzucenia swojego schronienia. Gdy dociera do stolicy, okazuje się, że zaginął nastepca tronu, książę Sumienny. Bastard musi go odnaleźć, przeobrażając się w Toma Borsuczowłosego, służącego lorda Złocistego, jak teraz nazywa się Błazen…
W „Misji Błazna” miłośnicy twórczości Robin Hobb odnajdą wszystkie cechy, które sprawiają, że od jej książek trudno się oderwać. Stworzone przez nią postacie żyją i dojrzewają, przeżywamy razem z nimi ich cierpienia i radości. Odnajdujemy w ich świecie prawdy znane od lat. Tak samo jak u nas, w Sześciu Księstwach z lęku przed nieznanym rodzi się nienawiść, której ofiarami padają Rozumiejący. Tak samo jak u nas, mieszkają tam zarówno ludzie serdeczni, jak i odpychający. Tylko sceneria jest inna.
A sceneria ta jest coraz bogatsza. We wszystkich książkach Hobb w tle przewija się też wątek zaginionej przeszłości, świata, w którym żyli Biali Prorocy, smoki i ludzie władający Mocą. Wzmianki o tej przeszłości są subtelne, łatwo mogą umknąć uwadze czytelnika, jednak uważna lektura pozwala na znajdowanie coraz to nowych kawałków mozaiki odsłaniającej tajemnice przeszłości. Mozaika ta jest, niestety, niekompletna, gdyż trylogia „Złotoskóry” trafiła do polskich czytelników zanim mieli oni szanse przeczytać ostatni tom trylogii Żywostatków. Bez lektury „Statku przeznaczenia” niektóre z wątków tła mogą sprawiać wrażenie porwanych lub nawet pojawiających sie znikąd i bez przyczyny. Trudno jednak wymagać, aby MAG czekał z wydaniem książki na wyjaśnienie, kto właściwie ma prawa do wydania brakującego tomu… O ile jednak bez znajomości nawet całej trylogii „Żywostatków” można czytać „Misję Błazna” o tyle odradzam lekturę bez uprzedniego zapoznania się z wcześniejszymi losami Bastarda. Bez tego niezrozumiałe są wzmianki o Rozumieniu czy obawa Bastarda przed używaniem Mocy.
Na koniec kilka słów o przekładzie. Tłumacz odrobił pracę domową i używa nazw z pierwszej trylogii o Bastardzie. Jednak chcę wspomnieć o dwóch drobnych potknięciach. Pierwsze z nich to przełożenie imienia klaczy Błazna z ‘Malta’ na ‘Słodka’. To imię akurat nie powinno zostać przetłumaczone, ale o tym wiem z lektury „Statku przeznaczenia’. Drugim potknięciem, tym razem już zawinionym przez samego tłumacza, jest czysto fonetycze przekształcenie imienia ‘Sydel’ na… ‘Zydel’. Gdyby było to imię podkuchennej w zamku, prawdopodobnie nie zwróciłabym nawet na nie uwagi. Jednak do noszącej je w powieści młodziutkiej szlachcianki nazwa mebla, na dodatek tak prozaicznego, zupełnie nie pasuje.
Zazwyczaj o tak błahych błędach, jak te wymienione powyżej, nawet nie wspominam, chciałam jednak przywrócić czytelnikom jedną subtelną wskazówkę co do tożsamości niektórych bohaterów oraz zdjąć z autorki podejrzenia o tak nieszczęśliwy dobór imienia. Pamiętajcie więc o tych dwóch szczegółach podczas lektury, do której gorąco zachęcam.
koniec
21 listopada 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Rozstania i powroty
— Magdalena Kubasiewicz

Tegoż twórcy

Mój przyjaciel Błazen
— Magdalena Kubasiewicz

Rycerski znów w Koziej Twierdzy
— Magdalena Kubasiewicz

Rozstania i powroty
— Magdalena Kubasiewicz

Za króla, ojczyznę i garść błota
— Beatrycze Nowicka

Wciąż jest dobrze, a nawet bardzo dobrze
— Anna Kańtoch

Prosta, niełatwa w pisaniu proza
— Anna Kańtoch

Smoki we właściwym kierunku
— Eryk Remiezowicz

Nadchodzi zmiana
— Eryk Remiezowicz

Tegoż autora

Alternatywne wersje II wojny światowej
— Jakub Gałka, Michał Kubalski, Joanna Słupek, Konrad Wągrowski

Wstęp do kontynuacji
— Joanna Słupek

Zdrayco!!! Łaydaku!!! Oddaj brzytwę!!!
— Joanna Słupek

Demony i ludzie
— Joanna Słupek

Umarł król, niech żyje…?
— Joanna Słupek

Magiczne światło gazowych lamp
— Joanna Słupek

Słowo się rzekło…
— Joanna Słupek

Danie odgrzane
— Joanna Słupek

Tkaczka Pieśni
— Joanna Słupek

Z Pamiętnika Szalonego Wynalazcy
— Joanna Słupek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.