Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Emma Bull
‹Wojna o dąb›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWojna o dąb
Tytuł oryginalnyWar for the Oaks
Data wydania2003
Autor
PrzekładAnna Reszka
Wydawca MAG
ISBN83-89004-48-8
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Lekka wojna
[Emma Bull „Wojna o dąb” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nie wiedzieć czemu, łatwiej wyliczać mi wady, niż zalety „Wojny o dąb”. A to przecież całkiem znośna książka. Owszem, ciężko ją uznać za dzieło, za powieść pozostającą w pamięci, ale Emma Bull stworzyła świetną rozrywkową lekturę, i choć nie jest to rzecz do której się wraca, to zapewniam – książką o ścianę też nie będziecie rzucać.

Eryk Remiezowicz

Lekka wojna
[Emma Bull „Wojna o dąb” - recenzja]

Nie wiedzieć czemu, łatwiej wyliczać mi wady, niż zalety „Wojny o dąb”. A to przecież całkiem znośna książka. Owszem, ciężko ją uznać za dzieło, za powieść pozostającą w pamięci, ale Emma Bull stworzyła świetną rozrywkową lekturę, i choć nie jest to rzecz do której się wraca, to zapewniam – książką o ścianę też nie będziecie rzucać.

Emma Bull
‹Wojna o dąb›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWojna o dąb
Tytuł oryginalnyWar for the Oaks
Data wydania2003
Autor
PrzekładAnna Reszka
Wydawca MAG
ISBN83-89004-48-8
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
„Wojnę o dąb” czyta się lekko i przyjemnie – i za to się autorce należą brawa. Od samego początku, kiedy Eddie, główna bohaterka dowiaduje się, z ust złośliwego czarnego psa, że została wybrana do Misji, czytanie „Wojny o dąb” idzie bez wysiłku. Zachwyca lekkość stylu Emmy Bull, płynność, z jaką przechodzi się od sceny do sceny, od jednej skrzącej się dowcipem rozmowy, do drugiej, jeszcze bardziej błyskotliwej.
I ten styl, niczym farba, kryje wady utworu i czyni „Wojnę o dąb” porządnym, wartym lektury czytadłem. Ale niczym więcej. Za mało tu pomysłowości, czy chociażby oryginalności. Fabuła jest poprawna, wciąga, ale nie ma co oczekiwać wielkich niespodzianek, kierunek wydarzeń daje się, w większości, wyczytać z pierwszych stu stron. Przedstawiona w powieści Zaczarowana Kraina jest również jeszcze jedną z rozlicznych mutacji Świata Obok, ani lepszą, ani gorszą. Zaciekawienie budzi wygląd jej mieszkańców, stwory wywleczone przez Emmę Bull na papier wyglądają naprawdę nieźle (brawa za opis), ale niestety, poza obrazkiem, dwoma, nic nie dostajemy.
W ogóle, książce przydałoby się, choć mówię to z bólem serca, wyrzucenie dialogów, względnie poświęcenie ich błyskotliwości na rzecz pogłębienia obrazu. Ślizgamy się cały czas – i po powierzchni wydarzeń i po charakterach głównych bohaterów. Chlubnym wyjątkiem jest tu sama Eddie, która ma w sobie wiele uroku i kobiecości, ale na tym w zasadzie koniec, reszta postaci jest ledwie naszkicowana.
Z moich prywatnych spostrzeżeń – nie podobają mi się sceny muzyczne. Najwyraźniej dźwięku nie da się łatwo przenieść na papier, bo kiedy główna bohaterka chwyta za gitarę, nachodzi mnie ochota, by przeskoczyć parę scen dalej, z powrotem do wesołych przekomarzań. Opisy przypominają bitwy, prace inżynierskie może, ale nie ma w tym muzyki. Ani za grosz. W ogóle, z niewielkimi wyjątkami, Emma Bull zawodzi, kiedy czytelnika trzeba wzruszyć. To się jakoś nie zgrywa, ten lekki dialog, pełen dowcipu i zgryźliwości – a po nim liryzm aż do dna duszy.
Nie wiedzieć czemu, łatwiej wyliczać mi wady, niż zalety „Wojny o dąb”. A to przecież całkiem znośna książka. Owszem, ciężko ją uznać za dzieło, za powieść pozostającą w pamięci, ale Emma Bull stworzyła świetną rozrywkową lekturę, i choć nie jest to rzecz do której się wraca, to zapewniam – książką o ścianę też nie będziecie rzucać.
koniec
21 listopada 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Najstarsza magia
— Eryk Remiezowicz

Kronika śmierci niezauważonej
— Eryk Remiezowicz

Zamknąć Królikarnię!
— Eryk Remiezowicz

Książka, która nie dotarła do nieba
— Eryk Remiezowicz

Historia żywa
— Eryk Remiezowicz

Na siłę
— Eryk Remiezowicz

Wpadnij do wikingów
— Eryk Remiezowicz

Gdzie korekta to skarb
— Eryk Remiezowicz

Anielski kryminał
— Eryk Remiezowicz

I po co ten pośpiech?
— Eryk Remiezowicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.