Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 25 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Connie Willis
‹Śmierć na Nilu›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚmierć na Nilu
Data wydania9 listopada 2009
Autor
PrzekładDariusz Kopociński, Anna Miklińska, Jolanta Pers, Patryk Sawicki
Wydawca Solaris
CyklThe Best of Connie Willis
ISBN978-83-7590-040-8
Format400s.
Cena41,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

If it’s by Connie Willis…
[Connie Willis „Śmierć na Nilu” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
…then it wins, jak mówi popularna reguła. To rzecz jasna przesada, niemniej Connie Willis jest najczęściej wyróżnianą autorką fantastyki. Wystarczy spojrzeć na ostatnią stronę „Śmierci na Nilu”. W zbiorze mamy osiem opowiadań, które razem zdobyły sześć nominacji oraz sześć nagród Hugo, Nebuli bądź Locusa. I nie należy w tym upatrywać spisku mrocznych sił – amerykańska pisarka po prostu świetnie opowiada historie.

Anna Kańtoch

If it’s by Connie Willis…
[Connie Willis „Śmierć na Nilu” - recenzja]

…then it wins, jak mówi popularna reguła. To rzecz jasna przesada, niemniej Connie Willis jest najczęściej wyróżnianą autorką fantastyki. Wystarczy spojrzeć na ostatnią stronę „Śmierci na Nilu”. W zbiorze mamy osiem opowiadań, które razem zdobyły sześć nominacji oraz sześć nagród Hugo, Nebuli bądź Locusa. I nie należy w tym upatrywać spisku mrocznych sił – amerykańska pisarka po prostu świetnie opowiada historie.

Connie Willis
‹Śmierć na Nilu›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŚmierć na Nilu
Data wydania9 listopada 2009
Autor
PrzekładDariusz Kopociński, Anna Miklińska, Jolanta Pers, Patryk Sawicki
Wydawca Solaris
CyklThe Best of Connie Willis
ISBN978-83-7590-040-8
Format400s.
Cena41,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
W czym tkwi sekret popularności Connie Willis? Być może, częściowo przynajmniej, w tym, że trafia w różne gusta, pisze bowiem na poważnie i na wesoło, tworzy formy krótkie oraz długie, SF i coś, co nazwać by można „fantastyką bliskiego zasięgu”. A opowiadania ze zbioru „Śmierć na Nilu” są dobrym przykładem jej literackich możliwości.
Za najlepsze uważam dwa pierwsze teksty, czyli „Ostatniego winnebago” oraz „Nawet królową”. Są to opowiadania skrajnie różne: „Ostatni winnebago” długi, rozbudowany i poważny, „Nawet królowa” krótsza, o mniej skomplikowanej konstrukcji i zabawna. Oba natomiast oparte są na stosunkowo prostym pomyśle.
W „Ostatnim winnebago” (historia wcześniej opublikowana w antologii „Kroki w nieznane 2008”) długo nie wiadomo, czym świat przedstawiony w opowiadaniu różni się od naszego – bo że się różni, to czujemy od początku. Stosując oszczędne, subtelne środki wyrazu, autorka wzbudza w nas ciekawość, a zarazem niepokój. I dopiero stopniowo ze wspomnień głównego bohatera, z jego rozmów z innymi ludźmi oraz z retrospekcji wyłania się obraz tragedii. Nie bardzo wielkiej, niezagrażającej ludzkości, a przecież wstrząsającej. Straciliśmy coś, bez czego możemy żyć, lecz życie nigdy już nie będzie takie samo, o czym dobrze wie główny bohater. Przejmująca końcówka „Ostatniego winnebago” to majstersztyk pod względem grania na emocjach czytelnika, cały zaś tekst jest zarazem smutny i piękny tak, iż na długo zostaje w pamięci.
I dla odmiany „Nawet królowa” znana już u nas z „Nowej Fantastyki”. Czy da się napisać tekst SF, w którym akcja polega na tym, że grupa spokrewnionych ze sobą kobiet siedzi w restauracji i rozmawia? W dodatku jeśli rozmawia ni mniej, ni więcej, tylko o… miesiączce? Ależ oczywiście, że się da! Dialogi w „Nawet królowa…” skrzą się dowcipem, a obserwacje społeczne są zaskakujące celne, co sprawia, że ta pozornie błaha humoreska wytrzymuje konkurencję ze swoim melancholijnym poprzednikiem.
„Pogrom komiczny”, „Krótką przerwę” oraz „Cud” pozwolę sobie zrecenzować razem, są bowiem do siebie zbliżone zarówno pod względem formy, jak i treści. Jeśli ktoś czytał powieść Willis „Przewodnik stada” bądź opowiadanie „W Rialto”, we wszystkich pięciu dziełach odnajdzie podobne motywy. Mamy więc kobietę, która stara się radzić sobie z rządzącym jej życiem chaosem, mamy czynnik (ludzki, ponadnaturalny lub kosmiczny), który ów chaos wywołuje, zaś w tle przemyka delikatny wątek romansowy. A Willis ciepło, z sympatią dla zagubionych bohaterów oraz przede wszystkim z humorem opowiada o sprawach bardziej i mniej poważnych (mijająca młodość w „Krótkiej przerwie”, przedświąteczne szaleństwo w „Cudzie”).
Kolejne opowiadanie, czyli tytułowa „Śmierć na Nilu”, również znana już u nas z Nowej Fantastyki, luźno nawiązuje do znanej powieści Agathy Christie, nie jest jednak kryminałem, a historią grupy turystów, którzy, przybywając do Egiptu, zastają tam coś zupełnie innego, niż się spodziewali. Gęstniejący w miarę rozwoju akcji nastrój sennej osobliwości oraz tajemnica, co właściwie się z przybyszami stało, intrygują, choć zakończenie jest, jak na mój gust, nazbyt otwarte.
„Jak te, które pamiętamy” to druga, po „Cudzie”, historia bożonarodzeniowa, która znalazła się w zbiorze. Oto w pewne święta na terenie całych Stanów Zjednoczonych zaczyna padać śnieg. Na północy i na południu, nawet na pustyni… czyżby życzenia „White Christmas” wreszcie miały się ziścić, i to absolutnie dla wszystkich, niezależnie od tego, czy ktoś spędza czas w ciepłym domu, czy też właśnie utknął w zaspie? Kilkanaście (!) przeplatających się wątków tworzy mozaikę na wpół humorystyczną, na wpół poważną. Przy tym lepiej bronią się wątki pisane z wyraźnym przymrużeniem oka – tu wystarczy jedna-dwie dowcipne scenki czy zgrabny dialog. Natomiast tam, gdzie autorka uderza w ton serio, historie są zbyt krótkie, by czytelnik zdążył bohaterów polubić, a co dopiero przejąć się ich losem.
Umieszczony na końcu „List od Clearysów” (wcześniej opublikowany w Fantastyce) konstrukcją przypomina „Ostatniego winnebago” – także i tutaj najpierw czujemy, że świat przedstawiony w opowiadaniu różni się od naszego, i stopniowo dowiadujemy się, dlaczego. Jednak fabuła jest prostsza i zarazem mniej przejmująca, tajemnicy można domyślić się szybko, sam zaś pomysł należy do tych dość często w literaturze spotykanych – i choć Willis sprawnie ogrywa stary schemat, to nie mówi też nic nowego.
Jest więc w „Śmierci na Nilu” pewna symetria – na początku dwie pozycje najlepsze, na końcu dwie najsłabsze, w środku tzw. solidna średnia z wyróżniającym się niesamowitym klimatem opowiadaniem tytułowym. A ponieważ „średnia Connie Willis”, a nawet teksty „słabe jak na Connie Willis” to wciąż historie warte przeczytania, więc zbiorek stanowi łakomy kąsek dla wielbicieli dobrej literatury.
Ostatni winnebago – 90%
Nawet królowa – 90%
Pogrom komiczny – 70%
Krótka przerwa – 70%
Cud – 70%
Śmierć na Nilu – 80%
Jak te, które pamiętamy – 60%
List od Clearysów – 60%
koniec
5 stycznia 2010

Komentarze

05 I 2010   15:27:37

"List od Clearysów" to jedno z moich najulubieńszych opowiadań z F - no ale młody wtedy byłem :)

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
Joanna Kapica-Curzytek

21 IV 2024

„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.

więcej »

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta: Lipiec 2013
— Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Daniel Markiewicz, Paweł Micnas, Beatrycze Nowicka, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Sympatyczna telepatyczna błahostka
— Konrad Wągrowski

Esensja czyta: Lipiec 2013
— Miłosz Cybowski, Joanna Kapica-Curzytek, Jarosław Loretz, Daniel Markiewicz, Paweł Micnas, Beatrycze Nowicka, Agnieszka Szady, Konrad Wągrowski

Z przewagą powagi
— Anna Kańtoch

Poza linią życia
— Małgorzata Krzyżaniak

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.