EKSTRAKT: | 100% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Peanatema |
Tytuł oryginalny | Anathem |
Data wydania | 21 października 2009 |
Autor | Neal Stephenson |
Przekład | Wojciech Szypuła |
Wydawca | MAG |
ISBN | 978-83-7480-126-3 |
Format | 960s. 150×225mm; oprawa twarda |
Cena | 69,— |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Siła spokoju |
EKSTRAKT: | 100% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Peanatema |
Tytuł oryginalny | Anathem |
Data wydania | 21 października 2009 |
Autor | Neal Stephenson |
Przekład | Wojciech Szypuła |
Wydawca | MAG |
ISBN | 978-83-7480-126-3 |
Format | 960s. 150×225mm; oprawa twarda |
Cena | 69,— |
WWW | Polska strona |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Moim zdaniem było to najbardziej smakowite książkowe danie ubiegłego roku. Wciąga totalnie i na długo - tak jak "Lód" Dukaja dwa lata wcześniej.
No, ale przecież to właśnie NIE jest zakon, i to NIE jest klasztor, i to NIE jest zakonnik, i to NIE jest państwo świeckie.
Powieść świetna, ale w jednym aspekcie (dość banalnym, proszę o wybaczenie) mnie rozczarowała: oczekiwałem pod koniec jakiegoś wielkiego showdown, a takiego nie było. Poza tym jednak - wspaniała lektura.
Świetna książka, ale dla mnie \"Peanatema\" jest jednym wielkim peanem na cześć ludzkiego rozumu. Akcja rozwija się powoli, ale potrafi rozśmieszyć, zaskoczyć. Ewidentna książka roku. Muszę jeszcze raz przeczytać \"Lód\" by sprawdzić czy bardziej podoba mi się od książki Stephensona, bo na razie nie mogę się pozbyć myślenia pojęciami z \"Peanatemy\".
„Pingwiny cesarskie” jest ciekawym zapisem realizowania naukowej pasji oraz refleksją na temat piękna i różnorodności życia na naszej planecie.
więcej »Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.
więcej »W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Esensja czyta: Grudzień 2009
— Jędrzej Burszta, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Marcin T.P. Łuczyński, Daniel Markiewicz, Beatrycze Nowicka, Monika Twardowska-Wągrowska, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski
Barok w pigułce
— Kamil Armacki
Read me?
— Daniel Markiewicz
Teologia Matrixa
— Michał Foerster
Środek, co rumieńców nabiera
— Michał R. Wiśniewski
Zimny początek
— Eryk Remiezowicz
Rozszyfrować świat
— Eryk Remiezowicz
Techno-thriller
— Janusz A. Urbanowicz
Krótko o książkach: Marzec 2002
— Magda Fabrykowska, Wojciech Gołąbowski, Jarosław Loretz, Eryk Remiezowicz
Poradnik myślącego ekologa
— Eryk Remiezowicz
Zapomną o nas
— Daniel Markiewicz
Mistrzostwo formy
— Daniel Markiewicz
Walc nasz (zbyt) powszedni
— Daniel Markiewicz
Odmienne stany moralności
— Daniel Markiewicz
Czytając (dobre) science fiction
— Daniel Markiewicz
Całodobowe szczęście
— Daniel Markiewicz
Nieustające wakacje
— Daniel Markiewicz
Trudna miłość
— Daniel Markiewicz
Szeptanie traumy
— Daniel Markiewicz
Magiczna apokalipsa
— Daniel Markiewicz
Mnie ta książka osobiście przytłoczyła, ale na pewno jeszcze do niej wrócę. Stephenson to niesamowity umysł i chyba jeden z najciekawszych pisarzy ostatnich paru dekad