Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jeffrey Ford
‹W labiryncie pamięci›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułW labiryncie pamięci
Tytuł oryginalnyMemoranda
Data wydania27 sierpnia 2009
Autor
PrzekładIwona Michałowska-Gabrych
Wydawca Solaris
CyklCley
ISBN978-83-7590-007-1
Format250s. 125×195mm
Cena31,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Dwie podróże, jedna bardziej niezwykła od drugiej
[Jeffrey Ford „W labiryncie pamięci”, Jeffrey Ford „Rubieże” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
W 1997 roku Jeffrey Ford wydał „Fizjonomikę”, za którą otrzymał World Fantasy Award. Kolejne dwie części opowieści o fizjonomiście Cleyu, „W labiryncie pamięci” oraz „Rubieże”, choć również ciepło przyjęte, tak dużego sukcesu nie odniosły. Jedynym wytłumaczeniem, jakie znajduję dla tego faktu, jest efekt pierwszego tomu, który jako najświeższy wydaje się też najlepszy – bo pozostałe dwa wcale mu nie ustępują.

Anna Kańtoch

Dwie podróże, jedna bardziej niezwykła od drugiej
[Jeffrey Ford „W labiryncie pamięci”, Jeffrey Ford „Rubieże” - recenzja]

W 1997 roku Jeffrey Ford wydał „Fizjonomikę”, za którą otrzymał World Fantasy Award. Kolejne dwie części opowieści o fizjonomiście Cleyu, „W labiryncie pamięci” oraz „Rubieże”, choć również ciepło przyjęte, tak dużego sukcesu nie odniosły. Jedynym wytłumaczeniem, jakie znajduję dla tego faktu, jest efekt pierwszego tomu, który jako najświeższy wydaje się też najlepszy – bo pozostałe dwa wcale mu nie ustępują.

Jeffrey Ford
‹W labiryncie pamięci›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułW labiryncie pamięci
Tytuł oryginalnyMemoranda
Data wydania27 sierpnia 2009
Autor
PrzekładIwona Michałowska-Gabrych
Wydawca Solaris
CyklCley
ISBN978-83-7590-007-1
Format250s. 125×195mm
Cena31,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Rzecz jasna, szkoda trochę Cleya z pierwszej części, tego fascynującego drania, który fanatycznie wierzył w fizjonomikę. Cley późniejszy, po przemianie, choć bardzo wiarygodny, tak silnych emocji nie budzi. Jednak po lekturze wszystkich trzech tomów świetnie widać, jak bardzo konsekwentna i przemyślana jest droga życiowa, jaką dla Cleya wymyślił autor, trudno więc czynić z tej zmiany zarzut. Zwłaszcza że Fordowi nie brakuje wyobraźni i każda kolejna część zaskakuje czymś nowym i niezwykłym.
I tak w „W labiryncie pamięci” Cley, szukając ratunku dla pogrążonych w tajemniczej śpiączce mieszkańców Wenau, udaje się do ruin Dobrze Skonstruowanego Miasta, gdzie wraz ze swoim przybranym synem – uczłowieczonym demonem – wciąż mieszka Drachton Nadolny. Niestety, mistrz (i zarazem bezpośredni sprawca całego zamieszania) również pogrążony jest w śpiączce, stąd Cley, aby znaleźć antidotum, zmuszony jest wejść do jego umysłu. Większość akcji toczy się w zbudowanym zgodnie z zasadami mnemoniki pałacu pamięci, gdzie każda rzecz jest symbolem pewnego pojęcia. Każda rzecz i zarazem każda osoba, bo pałac jest zamieszkany przez kopie ludzi, którzy niegdyś mieli wpływ na życie Drachtona.
„W labiryncie pamięci” jest opowieścią zarazem prostą i skomplikowaną – prostą, bo w najbardziej powierzchownej warstwie chodzi tu po prostu o quest, polegający na znalezieniu antidotum, akcję obserwujemy wyłącznie z jednego punktu widzenia (samego Cleya), a bohaterów jest niewielu. Skomplikowaną, bo Ford myli tropy i gdy czytelnikowi wydaje się, że już wie, w którą stronę zmierza fabuła, akcja nagle skręca w innym kierunku, powieściowe charaktery miewają po dwa wcielenia (prawdziwe oraz żyjące w pamięci), prawa rządzące mnemonicznym światem, na pozór podlegające li tylko bujnej wyobraźni pisarza mają swoją wewnętrzną logikę, a autor zręcznie dobudowuje do swojej historii kolejne piętra znaczeń. Przy czym warto zaznaczyć, że choć „W labiryncie pamięci” można czytać jako samodzielną całość, to jednak książka najlepiej sprawdza się w ramach cyklu jako swoisty pomost kontynuujący wątki rozpoczęte w „Fizjonomice” i zapoczątkowujący te, które swój finał znajdą w „Rubieżach”.

Jeffrey Ford
‹Rubieże›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRubieże
Tytuł oryginalnyThe Beyond
Data wydania20 stycznia 2010
Autor
PrzekładMartyna Plisenko
Wydawca Solaris
CyklCley
ISBN978-83-7590-008-8
Format262s. 125×195mm
Cena32,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
„Rubieże” to bodaj czy nie najlepsza część cyklu, niemająca już uroku nowości pierwszego tomu, ale za to godnie wieńcząca całość. Tym razem, nietypowo, dalsze dzieje Cleya poznajemy nie z jego własnej relacji, ale dzięki zapiskom demona Misriksa, który czerpie swą wiedzę od samych Rubieży. Narracja jest w wielu miejscach poszarpana, czasem linia akcji zostaje przerwana i czytelnik otrzymuje wyłącznie same sceny-obrazy, przez co opowieść zyskuje na niejednoznaczności, jednak wciąż pozostaje spójna. Podróż Cleya na tytułowe Rubieże przeplata się tu z historią ucywilizowanej bestii, która pragnie zostać włączona do ludzkiego społeczeństwa. Droga Misriksa jest drogą ku człowieczeństwu, droga Cleya natomiast to podróż ku przebaczeniu – zakończenia obu tych wątków będą na swój sposób przewrotne, nie do końca takie, jakich czytelnik mógłby oczekiwać.
Jeffreya Forda zaliczyć wypada do twórców new weird, choć gatunek ten silnie kojarzy się z rozbudowanymi opisami w stylu Chiny Mieville’a, podczas gdy Ford jest oszczędny w słowach. Przy czym siłą tego autora jest raczej nastrój czy metafora niźli realizm fantastycznej rzeczywistości. Owszem, pisarz potrafi w kilku precyzyjnie dobranych zdaniach oddać np. ciężkie przeżycia zimującego w dziczy myśliwego, lecz jego świat nie ma takiego „ciężaru” jak świat wspomnianego wyżej Mieville’a. Bo „Rubieże” to przede wszystkim piękna i melancholijna podróż w głąb świata jak ze snu i zarazem w głąb siebie, a także bogata symbolika – wystarczy tu choćby wspomnieć przewijający się od początku cyklu motyw owocu pochodzącego rzekomo z ziemskiego raju czy powtórne narodziny Cleya. Wszystko to sprawia, że jako całość trylogia Dobrze Skonstruowanego Miasta jest jednym z najciekawszych cykli fantasy i zdecydowanie warto zapoznać się nie tylko z nagrodzonym i najbardziej znanym tomem pierwszym, lecz także z kontynuacją.
koniec
25 maja 2010

Komentarze

25 V 2010   21:15:45

Bardzo ładnie, tylko ten "quest". Proszę o zmianę na np. zadanie, jako załącznik przesyłam :).

25 V 2010   21:36:03

Zmieniam opinię. Czasami przeczytanie drugi raz sprawia, że więcej rozumiemy i dostrzegamy.
Po "znalezieniu antidotum" zakończyłbym zdanie.
Natomiast kolejne "Skomplikowaną, ..." jest koszmarne. Wielokrotnie (to mało powiedziane) złożone, a sensu mało.
Proponuję zamienić część przecinków na kropki i powinno być lepiej. Czego tyczy się określenie "skomplikowaną"? Może to tylko literówka. "Skomplikowana" - fabuła, akcja.

25 V 2010   23:49:39

@Krzych
Jeśli masz problemy ze zrozumieniem bardziej skomplikowanych zdań, to zastosuj się do własnych wniosków z postu #2 i czytaj je raz jeszcze. Nim zaczeniesz udzielać redaktorskich porad.
"Skomplikowaną" tyczy słowa "opowieścią" z wcześniejszego zdania. W zdaniu krytykowanym przez Ciebie sensu jest akurat sporo. Ja bym dodał tam jeden przecinek (po "pisarza"), ale jest całkiem zgrabne.

26 V 2010   19:25:47

@Minuteman
Dziękuję za podpowiedź z "opowieścią". Faktycznie, pomroczność musiała mnie ogarnąć w tej kwestii.
Zdanie nadal mi się nie podoba.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

PRL w kryminale: Biały Kapitan ze Śródmieścia
Sebastian Chosiński

19 IV 2024

Oficer MO Szczęsny, co sugeruje już zresztą samo nazwisko, to prawdziwe dziecko szczęścia. Po śledztwie opisanym w swej debiutanckiej „powieści milicyjnej” Anna Kłodzińska postanowiła uhonorować go awansem na kapitana i przenosinami do Komendy Miejskiej. Tym samym powinien się też zmienić format prowadzonych przez niego spraw. I rzeczywiście! W „Złotej bransolecie” na jego drodze staje wyjątkowo podstępny bandyta.

więcej »

Mała Esensja: Trudne początki naszej państwowości
Marcin Mroziuk

18 IV 2024

W dziesięciu opowiadań tworzących „Piastowskie orły” autorzy nie tylko przybliżają kluczowe momenty z panowania pierwszej polskiej dynastii władców, lecz również ukazują realia codziennego życia w tamtej epoce. Co ważne, czynią to w atrakcyjny dla młodych czytelników sposób.

więcej »

Superwizja
Joanna Kapica-Curzytek

15 IV 2024

Zamieszkały w Berlinie brytyjski reportażysta podróżuje po niemieckim wybrzeżu. Jego znakomite „Duchy Bałtyku” są zapisem odkrywania, skrawek po skrawku, esencji niemieckiej duszy.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Inne recenzje

Przeczytaj to jeszcze raz: „Jak mogłem zabłądzić, skoro nie mam dokąd pójść…”
— Beatrycze Nowicka

Esensja czyta: Wrzesień 2012
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Agnieszka Szady

Tegoż twórcy

Dziwne nie zawsze znaczy lepsze
— Anna Kańtoch

Dwunastu braci, wierząc w sny, zbadało mur od marzeń strony
— Beatrycze Nowicka

Esensja czyta: Wrzesień 2012
— Miłosz Cybowski, Jacek Jaciubek, Joanna Kapica-Curzytek, Beatrycze Nowicka, Agnieszka Szady

Fizjonomista na drodze do Raju
— Anna Kańtoch

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.