Magazyn ESENSJA nr 1 (IV)
luty 2001





poprzednia strona 
			powrót do indeksu następna strona

Michał Młotek
  Miniatury literackie

        Michał Młotek jest aktywnym fanem, publicystą internetowym i autorem świetnych miniatur literackich znanych z łamów "Framzety". W pierwszym numerze Esensji dał się poznać również jako autor shortów niefantastycznych, jak sam twierdzi. Poniżej kolejna porcja miniatur tego autora.

Last Days

     "Jestem ostatni. Pierwszy pilot i mechanik pokładowy nie żyją. Wystarczyła awaria generatorów, przez parę baratów nie było zasilania pola, UPS'y nie zaskoczyły... Teraz oni nie żyją, a mi też nie zostało wiele czasu.
     Procedury zapewniają 100% bezpieczeństwa - mówili. A teraz to sobie szaleje po statku. Ale już niedługo. Wyłączyłem automatycznego pilota i za około 200 baratów rozbijemy się na jakiejś planecie, której nawet nie mamy na mapach. Muszę rozbić statek. Jeśli te jaja wpadną w ręce Tych-Których-Imienia-Nie-Chcę-Wypowiadać i wyhodują z nich Matkę - zginiemy i my, i oni. Ból narasta. Wiem co to znaczy. Za chwilę larwa wyrwie się z mojego ciała, a ja umrę.
     Tu Powturzak, ostatni żyjący na transportowcu Cardagores. Wyłączam się."
     
     Komputer pokładowy wykonał awaryjny manewr lądowania.
     Stwierdzono przebicie poszycia.
     Włączono sygnał awaryjny.


Duch nowych czasów

     - Musimy iść z duchem czasu! - Rozpoczął Szef. - Spójrzcie na siebie! - grzmiał. - Choć pracowaliście w jednym interesie, to działaliście przeciwko sobie. Teraz będziecie działać razem. Współpraca, to wasze jedyne wyjście!
     Jak Szef każe, to nikt nie będzie protestował. Garnitury od Laurent'a, buty od Gucci'ego, Old Spice, laptop w rękę.
     Lucyfer był zadowolony - No! Teraz znów wyglądacie jak ludzie. Ruszajcie do akcji.
     To był jego najlepszy pomysł. Przy takiej ilości prawników pracujących dla Niego żadna zbrodnia, żadne przestępstwo nie zostanie ukarane. Ludzie będą grzeszyć na potęgę. Nie można zapomnieć, że zrobił to przy zerowych inwestycjach. Wypuszczając tych prawników z piekła, nic nie stracił. Jak ogólnie wiadomo - prawnik nie ma duszy.


Underground marketing

Ilustracja: Rafał Masłyk
Ilustracja: Rafał Masłyk
     Na dzisiejszym szkoleniu skupimy się na odpowiednim podejściu do klienta. Jest to podstawa naszego sukcesu.
     Po pierwsze: na wszystko jest jedna cena. Czy ma to być zdobycie lepszego stanowiska, czy otrzymanie w prezencie Grenlandii - nie ma różnicy. Podkreślajcie, że to co klient chce, klient dostaje.
     Po drugie: usługa teraz - zapłata później. Nikogo nie nagabujemy. Zapłaci, kiedy będzie mógł.
     Po trzecie: bez oprocentowania. Cena dzisiejsza jest ceną obowiązującą do zapłaty. Nieważne, czy ma być to jutro, czy za 20 lat.
     Te trzy podstawowe zasady uwypuklają to, że podpisując umowę klient po prostu zyskuje z każdym dniem. I na Lucyfera, nie nazywajcie nigdy przy kliencie umowy - Cyrografem.


Krwawa tajemnica

     Szlak jego ciągnął się przez całe stany i połowę Europy. każdy jego przystanek oznaczał brutalne mordy... Każdy sposób był dobry - bomby, gaz, trucizny czy wreszcie broń palna. Nikogo nie oszczędzał.
     Schwytano go wreszcie i postawiono przed sądem. Wyrok mógł być tylko jeden. Śmierć.
     W czasie procesu głównym pytaniem, jakie wszyscy sobie zadawali było: "Dlaczego???". Dopiero sekcja rozjaśniła mrok tej ponurej tajemnicy.
     Był to człowiek bez serca.


Chodliwa sprawa

     Dokończył inkantację. Błyszcząca chmura czerni, która przez cały czas go otaczała, zaczęła powoli przybierać rozpoznawalny kształt. Czuł, że nogi zaczynają się pod nim uginać...
     "Bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny znalezionego dzisiaj rano na dachu hotelu (...) był zawał serca. Nikt jednak nie zna przyczyny tak strasznej deformacji ciała. Kości nóg wyglądały jak roztopiona plastelina."

poprzednia strona 
			powrót do indeksu następna strona

11
powrót do początku
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.