Magazyn ESENSJA nr 2 (XIV)
luty 2002




poprzednia stronapowrót do indeksunastępna strona

Esensja
  Krótko o...

        "Hellboy: Spętana trumna" część 1, "Joe Bar Team", "Rallye Raid - Calagan", "Tytus, Romek i A`Tomek, ksiega XXVII: Tytus graficiarzem", "Mangamix" nr 4, Jim Davis "Garfield: Smacznego!" (Garfield - Bon Appetit), Jim Davis "Garfield: Nie można mi się oprzeć" (Garfield - The Irresistible), "Akira #10: Spotkanie w podziemiach", "Akira #11: Masakra w świątyni Miyako"

Zawartość ekstraktu: 60%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
'Hellboy: Spętana trumna' część 1
Paweł Nurzyński     Piekielnie dobre opowieści

Oto, po doskonałym "Nasieniu zniszczenia" otrzymujemy kolejny tom z przygodami Hellboya. Właściwie jest to kolejne pół tomu. Egmont zdecydował się podzielić wydanie na dwie części. Nie przeszkadza to w lekturze, ponieważ tom składa się z krótkich opowieści z chłopcem z piekieł w roli głównej. Hellboy nie od razu dorobił się własnych miniserii. Najpierw jego przygody ukazywały się w różnego rodzaju wydawnictwach tematycznych: numery poświęcone grozie, antologie ukazujące się specjalnie na konwenty itp. "Spętana trumna" to zbiór takich właśnie opowieści. Tom otwiera świetny "Wisielec". Zdaniem wielu jest to najlepsza krótka historia z Hellboyem i zgadzam się z tym. Niesamowita opowieść czerpiąca z irlandzkich mitów, nadająca im nową jakość. Potem jest różnie. "Żelazne buty" to, jak przyznaje sam autor, nie pełnoprawna historia, ale krótka opowiastka. Reszta historii opiera się na tym samym schemacie: Hellboy podróżuje, spotyka potwora, pokonuje go, rusza w dalszą drogę. Na kilka ciepłych słów zasługuje wiktoriańska opowieść wigilijna - druga najlepsza historia w tomie.

Komiks znakomicie pokazuje ewolucję bohatera Mignoli. Z niezbyt skomplikowanych historyjek, polegających na mordobiciu, po wspaniałe powieści graficzne, jak opublikowane już w Polsce "Ziarno zniszczenia".

U Mignoli cenię to, iż bez skrępowania sięga po legendy i mity ludowe, następnie przetwarza je, dodaje współczesne wątki. Dzięki temu te opowieści zyskują nową jakość, nie tracąc nic ze swej wartości. Jeśli dodamy do tego świetną, mroczną i nastrojową kreskę, to otrzymamy piekielnie dobry komiks.



"Hellboy: Spętana trumna" część 1
Scenariusz i rysunki: Mike Mignola
Egmont 2002
ISBN 83-237-1265-4
Cena 19.90 zł




Zawartość ekstraktu: 30%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
'Joe Bar Team'
Paweł Nurzyński     Dymki dla motocyklistów

Wydawnictwo Motopol swą przygodę z komiksem nie zaczęło od wydawania albumów, ale od publikacji komiksu w prasie. Przez jakiś czas w magazynie "Świat motocykli" ukazywały się historie z serii "Joe Barr". Teraz te opowiastki zostały wydane w albumie.

Bohaterami komiksu jest grupa zapalonych motocyklistów. Motor to ich życie. Całe godziny spędzają albo w barze, przechwalając się (często wyimaginowanymi) osiągnięciami, albo w garażu gdzie grzebią w swoich cudeńkach. W przerwach ścigają się po ulicach miasta, nie zważając na przechodniów i doprowadzając policję do białej gorączki.

Album składa się z krótkich, zazwyczaj jednoplanszowych historii. No ogół śmieszne, mają jedną wadę: wszystkie kręcą się wokół motocykli. Nie jest to wada, jeśli jesteś posiadaczem własnych dwóch kółek, ale czy wielu komiksiarzy jest zapalonymi motocyklistami? A nie sądzę, by miało się to zmienić po przeczytaniu tego komiksu.

Do rysunku w zasadzie nie można się przyczepić: komiks utrzymany w humorystycznej konwencji, oferuje podobny styl graficzny. Nie jest to rysunek wybitny, ale też nie jest to nic, czego można się wstydzić. Plusem jest to, że każdy motocykl narysowany jest bardzo dokładnie - ekspert bez trudu rozpozna narysowaną maszynę.

Jednym słowem - jeśli masz, lub marzysz o własnym motocyklu, to koniecznie kup ten komiks. Nie powinieneś się zawieść. Inni niech czytają na własną odpowiedzialność.



"Joe Bar Team"
Scenariusz i rysunki: Christian Debarre
Twój Komiks 2001
ISBN 83-7320-350-8
Cena: 16,90




Zawartość ekstraktu: 30%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
'Rallye Raid - Calagan'
Paweł Nurzyński     Czterokołowe dymki

Twój komiks dba nie tylko o motocyklistów, ale również o fanów czterech kółek. Równocześnie z ukazaniem się komiksu "Joe Barr" na rynek trafił "Calagan".

Są to przygody ekipy rajdowej, która ściga się na bezdrożach Afryki. Calagan jest niezbyt rozgarniętym kierowcą, który ma więcej szczęścia niż rozumu, dzięki czemu czasem udaje mu się dojechać do mety. Jego największym konkurentem jest Maximo - Włoch -playboy, który wygrywa większość rajdów i nie przepuści żadnej panience na trasie.

Ale nasi bohaterowie nie samym wyścigiem żyją. Przecież wydmy idealnie nadają się do gry w golfa, trzeba poflirtować z barmanką wydającą kolację, albo po raz kolejny zrobić z Maxima głupka. Przygotowanie samochodu do jazdy, nie jest łatwe, jeśli wcześniej prowadził go Calagan.

Rajdy samochodowe cieszą się we Francji dużo większą popularnością niż w Polsce, nie dziwi więc tematyka komiksu. Pytanie tylko, czy polscy fani Hołowczyca lub ostatnio Wojciechowskiej sięgną po ten komiks i czy im się spodoba.

Graficznie rzecz przypomina "Joe Barra" - w zasadzie są to komiksy z tej samej półki - skierowane do podobnego odbiorcy. Jednak, moim zdaniem bez odpowiedniej promocji, oba te albumy zalegną na półkach księgarskich, zamiast zdobyć rzesze fanów.



"Rallye Raid - Calagan"
Scenariusz: Prna i Fontenay
Rysunki: De Fane
Twój Komiks 2001
ISBN: 83-7320-360-5
Cena: 16,90




Zawartość ekstraktu: 40%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
'Tytus, Romek i A`Tomek, ksiega XXVII: Tytus graficiarzem'
Paweł Nurzyński     Kończ waść...

Papcio Chmiel zmienia wydawnictwa jak rękawiczki. Do niedawna, Prószyński i spółka dość regularnie publikował książeczki z przygodami Tytusa, były to zarówno wznowienia jak i nowy przygody. Księga XXVI ukazała się w innym wydawnictwie - z powodu "nieobyczajnych treści" Prószyński zrezygnował z jej wydania. Z kiosków jeszcze nie znikło wznowienie czwartej księgi, a już w księgarniach można kupić kolejną, XXVII księgę z przygodami sympatycznego Szympansa. Wydaje się, że Papcio na dłużej zatrzyma się w stajni Egmontu - szykowana jest zerowa część przygód Tytusa, czyli publikacja niepublikowanych fragmentów ze "Świata Młodych".

"Tytus Graficiarzem" wbrew pozorom nie traktuje jedynie o tworzeniu graffiti. Pierwsza połowa powinna nazywać się "Tytusowy sennik" - chłopcy przeżywają różne senne przygody, interpretują swe sny. Dopiero w drugiej połowie mamy do czynienia z tytułowymi rysunkami.

Jest to zlepek kilku autonomicznych opowieści, tak jakby Papciowi nie starczyło konceptu (albo sił) na zapełnienie jednolitymi przygodami jednej części komiksu.

Również pod względem graficznym nie jest tak jak dawniej. Rysunki są mniej dopracowane, razi w oczy niestaranna kolorystyka. Owszem Papcio młodym człowiekiem nie jest, ale to nie jest żadne usprawiedliwienie. Skoro chce dalej rysować przygody Tytusa, niech robi to porządnie.

Jest takie powiedzenie, że nie można dwa razy wejść do tej samej rzeki. Na początku miało być dwadzieścia książeczek - to były dobre tytuły. Niestety to co po nich nadeszło, pozostawia wiele do życzenia. Dla wielu czytelników, którzy wychowywali się na przygodach Tytusa i przyjaciół, owe przygody skończyły się na dwudziestym tomie właśnie.

Minus za kolejną rzecz: Do tej pory cena książeczek z Tytusem oscylowała wokół 6 - 7 zł. Teraz za tę samą jakość (o przepraszam, dodano grzbiecik) musimy zapłacić 15 złoty.



"Tytus, Romek i A`Tomek, ksiega XXVII: Tytus graficiarzem"
Scenariusz i rysunki: Papcio Chmiel
Egmont 2002
ISBN: 83-237-1281-6
Cena: 14,90 PLN




Zawartość ekstraktu: 40%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
'Mangamix' nr 4
Paweł Nurzyński     Mangowy koktajl

Z początkiem roku do sprzedaży trafił kolejny, czwarty już numer mangowego magazynu "Mangamix". W numerze dalszy ciąg historii znanych nam od początku ukazywania się pisma. "Zapiski detektywa Kindaichi" - tym razem tylko kilka stron. Historia wyraźnie zbliża się do finału i już w następnym numerze dowiemy się, kto mordował członków aktorskiej trupy. Czwarta część przygód Black Jacka nie zawodzi - tym razem poruszony zostaje problem eutanazji i jak daleko lekarz może ingerować w życie pacjenta. Na koniec możemy przeczytać zakończenie przygód Aladyna i jego przyjaciół - raczej tendencyjne, ale nie należy traktować tego jako wadę, komiks po prostu nie łamie konwencji w jakiej został napisany. Mangę w "Mangamiksie" można scharakteryzować w dwóch słowach: dobra i różnorodna. Wydawnictwo Waneko dba o czytelnika: już od następnego numeru rozpoczyna publikację "Video girl AI" - komiksu cieszącego się dużym uznaniem w środowisku mangowym.

Oprócz samych komiksów dostajemy również teksty. Bardzo porządnie przygotowane wiadomości mangowe ze świata. Reszta artykułów poświęcona jest przestępczości. I tak możemy przeczytać jak przedstawieni są przestępcy w mandze, relacje z wizyty wydawnictwa Waneko w areszcie oraz czy japońska ulica jest bezpiecznym miejscem. Teksty napisane ciekawie i przystępnie poszerzają wiedzę czytelnika i Japonii - kraju ciekawym i nieco tajemniczym, dla przeciętnego zjadacza komiksów.

Forma magazynu dla fanów mangi chyba się przyjęła. Kolejne numery ukazują się bez opóźnień, pismo znika z półek. Na dodatek rozwija się - od przyszłego numeru będzie miało zwiększoną ilość stron. Oby tak dalej!



"Mangamix" nr 4
Waneko2001
ISBN: 83-88272-24-1
Cena: 14.50




Zawartość ekstraktu: 50%
Wojciech Gołąbowski     Pająki kiepsko pływają

Cóż można oczekiwać, kupując 15 i 16 tomik czarno-białych pasków komiksowych z Garfieldem w roli głównej? Relaksu, uśmiechu, chwil odprężenia, ucieczki od codziennych kłopotów. Niestety, także nieco irytacji, wynikającej z pomieszania kolejności datowanych przecież pasków... Może ktoś lubi przeplatanie przygotowań do Gwiazdki z przebierankami Halloween - ja, jako tradycjonalista, wolałbym widzieć je oddzielone od siebie półtoramiesięcznym odstępem.

Niemniej, podczas lektury (?) dobrze się bawiłem. Może dlatego, że w niniejszych tomikach brak specyficznych, idiomatycznych kawałów, niezrozumiałych dla mniej obytych w świecie czytelników? Może z powodu dobrego tłumaczenia pewnych zwrotów?

- Frank, jesteś genialny!
- Każdy orze, jak może.
(przykład z paska 27.09.1997)

Zawartość ekstraktu: 70%

Gwoli informacji: "Garfield: Smacznego!" to nieco przemieszany zbiór pasków datowanych 15.09.1997 - 03.02.1998, "Garfield: Nie można mi się oprzeć": 19.12.1994 - 10.05.1995, o dziwo, umieszczonych we właściwej kolejności.

I choć tradycyjnie tytuły tomików nie mają nic wspólnego z ich zawartością, to ów drugi dziwnie pasuje do całościowego ujęcia zjawiska, jakim jest Garfield...



"Garfield: Smacznego!" (Garfield - Bon Appetit)
Scenariusz i rysunki: Jim Davis
Tłum. Rafał Westerowski
Egmont 2001
ISBN 83-237-9912-1
Cena: ok. 13,30 zł

"Garfield: Nie można mi się oprzeć" (Garfield - The Irresistible)
Scenariusz i rysunki: Jim Davis
Tłum. Natalia Wojciechowska
Egmont 2001
ISBN 83-237-9913-X
Cena: ok. 13,30 zł




Zawartość ekstraktu: 90%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
'Akira #10: Spotkanie w podziemiach'
Marcin Herman     Na szachownicy Neo Tokio

Trudno recenzować kolejną część epopei komiksowej, jaką jest "Akira". Tytuł ten jako całość na stałe wszedł do klasyki komiksu światowego. Kolejne plansze odsłaniają przed czytelnikami następne, zawiłe wydarzenia.

Tom #10 "Spotkanie w podziemiach". Szaleństwo Tetsuo zaczyna sięgać zenitu. Postanawia spojrzeć w głąb umysłu Akiry, który przebywa obecnie w jego siedzibie. Przerażony tym co zobaczył, znika, by po chwili pojawić się w świątyni Miyako - numeru 19. Tam uzyskuje częściową odpowiedź na pytanie kim jest Akira. Poznajemy nowe oblicze Tetsuo, który dręczony nieznanymi wątpliwościami, waha się, sprawia wrażenie zagubionego. Jednak w swoim zadufaniu powraca na drogę szaleństwa i uzależnienia.

Tymczasem Kei z chłopcem o imieniu Masaru kieruje się do świątyni Miyako. Jej ciotka szuka natomiast dziewczynki z numerem 25, która została uprowadzona przez ludzi Tetsuo, by ją również dostarczyć do świątyni. Moment, kiedy przedziera się przez kanały pełne ludzkich kości, czaszek i agresywnych szczurów jest najlepszą sceną odcinka. Przybycie Kei wraz z chłopcem do świątyni zostaje zauważone przez szpiegów armii Tetsuo, co staje się przyczyna kolejnych kłopotów.

Zawartość ekstraktu: 90%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
'Akira #11: Masakra w świątyni Miyako'
Tom 11 "Masakra w świątyni Miyako". Tetsuo pogrążony w przemyśleniach na temat tego, co usłyszał od Miyako próbuje walczyć z nałogiem. Zaczyna zaniedbywać sprawy wzniesionego przez siebie cesarstwa. Jego prawa ręka postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Organizuje armię i przypuszcza szturm na świątynię Miyako. Akcja po raz kolejny nabiera tempa.

Atutem tego komiksu jest wizja zniszczonego NeoTokio, w którym ścierają się różne siły. Grupy uzbrojonych ludzi przemieszczają na różnych poziomach miasta - dosłownie, ponieważ częste są ujęcia pogoni na zwalonych budynkach, pod nimi i w podziemiach. Wygłodniali, obdarci, szukają zaspokojenia swoich potrzeb - głodu, pragnienia, uzależnienia, braku kobiet, lekarstw. W to wszystko uwikłanych jest kilka postaci, które niczym pionki w grze mają odegrać rolę życia. Czytelnicy są jednie obserwatorami genialnych ruchów, jakie na szachownicy swojego największego dzieła, wykonuje Katsuhiro Otomo.



"Akira #10: Spotkanie w podziemiach"
Scenariusz: Katsuhiro Otomo
Rysunek: Katsuhiro Otomo
J.P.F. Comics 2001
ISBN 83-87877-38-7
Cena: 17 PLN

"Akira #11: Masakra w świątyni Miyako"
Scenariusz: Katsuhiro Otomo
Rysunek: Katsuhiro Otomo
J.P.F. Comics 2001
ISBN 83-87877-40-9
Cena: 17 PLN

poprzednia stronapowrót do indeksunastępna strona

33
powrót do początku
 
Magazyn ESENSJAhttp://www.esensja.pl
redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.