 | 'JLA: Ziemia 2' | W końcu każdy superbohater musi odbyć choć jedną podróż do świata antymaterii, nie? Kyle Raner, Zielona Latarnia Justice League of America. Liga Sprawiedliwych. Supergrupa zrzeszająca najpotężniejszych superbohaterów uniwersum DC. J`Onn J`Onnz, Superman, Wonder Woman, Batman, Zielona Latarnia, Flash, Aquaman. Dla nich ratowanie świata przed zagładą to codzienność. Katastrofa lotnicza u wybrzeży USA. Liga rozpoczyna akcję ratunkową. Niestety okazuje się, że pasażerowie są martwi. Na dodatek, wszyscy posiadają anomalię genetyczną - serca po prawej stronie. Dolary w ich portfelach nie przypominają amerykańskich, a samolot należał do linii lotniczych KKK Southern... Po odczytaniu czarnej skrzynki okazuje się, że w całą sprawę zamieszany jest Lex Luthor. W zasadzie nie Lex Luthor, ale Aleksander Luhor. Przybysz z równoległej Ziemi, z równoległego wszechświata. Jego Ziemia krąży wokół słońca w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Gdy u nas jest lato, tam panuje zima. A dobro jest złem. Ziemia Luthora to odbicie naszej, tyle że odbicie w krzywym zwierciadle. Na złej Ziemi istnieje również odpowiednik Ligii Sprawiedliwości. Tylko, że nazywa się Syndykat Zbrodni, a jego członkowie wykorzystują swe supermoce by gnębić zwykłych ludzi. Dlatego Luthor przekroczył barierę antymaterii oddzielającą dwa światy i szuka pomocy. Oczywiście Liga Sprawiedliwych wyrusza na pomoc. Czy po raz kolejny dobro zatryumfuje nad złem? Niekoniecznie. Grant Morrison to scenarzysta nadzwyczajny. Twórca takich komiksów jak "Batman: Arkham Asylum", serii "The Invisibles", czy "Animal Man". Jego dokonania porównuje się z Neilem Gaimanem, czy Alanem Moorem. I jeśli taki człowiek bierze na warsztat nawet tak ograny motyw, jakim są światy alternatywne, możemy się spodziewać czegoś świeżego i nowatorskiego. Czytelnik zostaje zaskoczony już na samym początku. Otóż Luthor określa swoją Ziemię numerem jeden, a świat do którego przybył traktuje jako kopię - Ziemię 2. Morrison, wychodzi z założenia, że członkowie Ligi Sprawiedliwych są doskonale znani czytelnikowi i całą uwagę czytelnika skupia na Ziemi 1 i jej 'bohaterach'. I wychodzi mu to doskonale. Na kilkudziesięciu stronach kreuje sylwetki członków Syndykatu Zbrodni. Ultraman [anty Superman], Sowa [anty Batman] czy Super Woman [anty Wonder woman] - to krzywe odbicia dobrych bohaterów. Ich zachowanie jest dokładnym zaprzeczeniem idei, którym hołdują ich dobre odpowiedniki z Ziemi 2. Ale może dzięki temu są tak atrakcyjni dla czytelników. Targające nimi namiętności są bardzo.. ludzkie. Komiks pokazuje, że walka dobra ze złem to niekończące się zmagania. W tej wojnie nie ma wygranych, czy przegranych. Dobro nigdy nie zwycięży ostatecznie, ponieważ nie może istnieć bez zła. Obie te siły potrzebują punktu odniesienia - bez siebie są niczym. Scenarzysta stawia pytanie o sens tej walki, ale nie łudźcie się, że odpowiedź znajdziecie na stronach tego komiksu. Trzeba zrobić to samemu... Piętnaście lat temu Frank Miller ["Powrót Mrocznego Rycerza"] i Alan Moore ["Watchmen"] zrewolucjonizowali spojrzenie na komiks superbohaterski. A teraz Grant Morrison wprowadza superbohaterów w XXI wiek. To nie jest lekka historyjka o zwycięstwie dobra nad złem, zakończona banalnym happy endem. To komiks, który stawia niełatwe pytania i przedstawia bohaterów noszących trykot w zupełnie nowym świetle. Niezwykłość komiksu podkreśla rysunek. Frank Quitely ma własny, niepowtarzalny styl. Jego kreska jest spokojna, czysta, wręcz niekomercyjna. Bliżej mu do komiksu europejskiego niż amerykańskiego. To nowy standard w komiksie amerykańskim. Komiksu na pewno nie czytałoby się tak dobrze, gdyby nie jakość wydania. 100 stron, kredowy papier, utwardzona okładka z grzbietem. Fun Media wreszcie dobiła do standardu ustalonego przez wydawnictwo Mandragora. A pod względem cenowym jest nawet atrakcyjniejsze. Doskonały wygląd idzie w parze z nienaganną treścią. Jest to jeden z lepiej przetłumaczonych komiksów amerykańskich ostatnich lat. Komiks czyta się lekko, przyjemnie. Nie jest to bezmyślne przekładanie kolejnych zdań. Widać że tłumacz czuje się pewnie w 'trykotowych klimatach'. Jest to komiks, który należy przeczytać. A dla fanów komiksu amerykańskiego pozycja wręcz obowiązkowa. Jeśli komuś "Ziemia 2" przypadnie do gustu, to dodam, że już niedługo, dzięki wydawnictwu Fun Media, do Polski trafią przygody X-Men, autorstwa tego nadzwyczajnego duetu.
"JLA: Ziemia 2" Scenariusz: Grant Morrison Rysunki: Frank Quitely Fun Media 2003 ISBN: 83-7381-006-4 Cena: 20,- zł Zobacz planszę ilustracyjną |
|