nr 03 (XXV)
kwiecień 2003




powrót do indeksunastępna strona

Daniel Gizicki
  Po - Leśmianowski upadek ballady

        "Ballada o Edwardzie"

Zawartość ekstraktu: 50%
'Ballada o Edwardzie'
'Ballada o Edwardzie'
"Ballada o Edwardzie" to albumik, który miał premierę na 3 Warszawskich Spotkaniach Komiksowych; został wydany przez wydawnictwo Graficon ("Arena Komiks") w ramach serii "Zarysowane zeszyty". Scenarzystą jest sprawdzony w boju Rafał Skarżycki ("Jeż Jerzy", "Tymek i Mistrz"), historię narysował zaś znany i lubiany Jakub Rebelka ("Doktor Bryan", "Oskar"). Co cieszy, albumik jest kolorowy, ładnie wydany i oczywiście klejony (bo nie rozpadający się komiks to zły komiks). Do tego ma przystępną cenę. Mamy tu więc przejaw rozsądku wydawcy - znani i utytułowani(lista nagród na końcu publikacji) autorzy, przyzwoite wydanie i niewygórowana cena - komiks powinien się dobrze sprzedać, czego autorom i wydawcy życzę.

Komiks ma ciekawą konstrukcję - został podzielony na dwa plany narracyjne: opowieść o Edwardzie i zapis procesu twórczego. Przedstawionym twórcą jest Rafał; prowadzi ironiczne tyrady poprzetykane licznymi dygresjami, które mają funkcję retardacyjną - zwalniają tok głównej historii, odrywają od niej uwagę. Jednocześnie ukrywają niedoróbki scenariusza i wypełniając miejsce... bo sama ballada o Edwardzie nie jest ani zbyt odkrywcza, ani skomplikowana. Otóż sympatyczny Edi (którego życie poznajemy od wieku dziecięcego) bardzo uzdolniony stolarz, trudni się wyrobem trumien. Jest znany i szanowany, więc wkrótce dostaje zlecenie od prawdziwych vipów. Edi pada ofiarą intrygi w kręgach władzy i ginie, pozostawiając po sobie jakże oryginalne wynalazki... Fabułę ową można by rozbudować tak, by sama zajęła cały albumik - lub skrócić do jakichś 10 stron i puścić w "Arenie". A tak, jeśli pominąć wątek scenarzysty, sam komiks czyta się średnio 10 minut. Nazwisko scenarzysty zwiastowało przemyślaną opowieść, bo przecież Skarżycki "rywalizuje" z Wojdą i Piątkowskim o palmę pierwszeństwa w kraju...Jednak "Ballada..." zawiodła moje oczekiwania. Historia ma oczywiście swój urok, jest dobrze napisana i obfituje w ciekawe pomysły (projekty Ediego ze szkoły, czy sam wątek scenarzysty) to jednak jest nieco banalna i schematyczna.

Do rysunku nie można mieć zastrzeżeń. Rebelka sprawdza się i w czerni i bieli ("Doktor Bryan"), i w kolorze. Jego rysunki mają specyficzny groteskowy klimat, są dynamiczne (może nie w ten sposób co np. rysunki Quesady - ale Jakub jest bardzo konsekwentny w przedstawianiu ruchu bohaterów). Na korzyść rysownika przemawia dbałość o elementy tła, trudno znaleźć na planszach puste miejsce. Tu zaś kolejny ciekawy zabieg - plansze o Edim (nasycone ciemnymi barwami, zapełnione przedmiotami) kontrastują z planszami z autorem (białe tło, autor, biurko i stołek). Takie ustawienie wprowadza pewien rytm, nadaje dynamiki raczej powolnej historii. Jednak liternictwo utrudnia odbiór komiksu. O ile przez literki "drukowane" można przebrnąć, to te "pisane odręcznie" są raczej nieczytelne. Może lepiej wpisywać teksty na komputerze, lub po prostu pisać je większe i bardziej starannie?

Ogółem rzecz ujmując, "Ballada o Edwardzie" to kawał solidnej, komiksowej roboty. Niestety - tylko solidnej, choć po autorach sodziewałem się arcydzieła. Albumik jednak wart jest polecenia, można się ubawić spoglądając na postaci czy ekstazę twórczą scenarzysty. Zaryzykowałbym jednak stwierdzenie, że historia powinna poleżeć jeszcze jakiś czas, ulec rozwojowi i modyfikacji. A tak, pozostaje pewien niedosyt...



"Ballada o Edwardzie"
Scenariusz: Rafał Skarżycki
Rysunki: Jakub Rebelka,
Graficon 2003
ISSN 1644-714X
Cena: 10,90 zł
Ekstrakt: 50%

powrót do indeksunastępna strona

73
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.