nr 04 (XXVI)
maj-czerwiec 2003




powrót do indeksunastępna strona

Szept
  Szept poleca

        D3X+3R, Piotr Wrzosiński, nonFelix, datura, Cyrylus, Gilbert, Vel, nonFelix, Luca, Gilbert
Więcej twórczości członków Grupy Literacko-Dyskusyjnej "Szept", jak i informacje o samej grupie znaleźć możecie na stronie "Szeptu" - www.szept.any.pl
      D3X+3R     *** (tak synu) to miejsce gdzie chcę pozostać
     
     światło dziś (szybciej) zmierzchało nisko
     i tak (szybciej) - mało (teraz) spałem
     (rozepnij) tato
     tato słońce pada?




      Piotr Wrzosiński     Settembrini jest bardzo zmęczony
     
     Zamiast wierszy slogany dla mas
     Czarne ptaki znów na północ
     Czas odmierzy rachunek
     Ucieczka nie ma już sensu.
     W ogrodzie jest tak spokojnie
     
     Settembrini zostaje na werandzie




      nonFelix     *** [co jeszcze mogę powiedzieć]
     
     co jeszcze mogę powiedzieć
     nie wszystko poszło tak jak to planowałem
     każdy łyk nie kończył się bezbrzeżną ekstazą
     
     zawsze byłem w domu kiedy
     dom był wszystkim nie papierowym łóżkiem parapetem drzwiami
     chodziłem piechotą do życia gdy wiatr tak słodko wirował w twarz niezrozumieniami
     
     trochę mi teraz głupio
     gdy po tylu latach owoc zakazany okazał się utoczony z wosku
     ochrzciliśmy psa imieniem Normalność i kazaliśmy mu brać cukierki od obcych
     
     czego się nauczyłem jestem tylko
     pewien że zapomniałem wielu rzeczy jak oddychać jak nierozumieć
     naiwności niewinności i fałszować podczas śpiewu nie wiedząc o fałszu
     
     co jeszcze mogę powiedzieć błagam
     nauczcie mnie znowu miłości nauczcie tych wielkich słów
     których używam tak grubiańsko i zrozumiale




      datura     *** [jestem za słaba...]
     
     Jestem za słaba. I znowu słychać jej
     Wrzask zza drzwi, nie mam już siły.
     Czasami wydaje mi się, że długo już
     Nie wytrzymam, że
     Już,
     Teraz,
     Zaraz
     Muszę do ciebie
     Przyjść,
     Posiedzieć
     Porozmawiać.
     Ale jednak, udaje mi się, trwam
     A może to strach, że ciebie nie będzie
     Daje mi jeszcze trochę sił
     Powstrzymuje,
     Hamuje,
     Mówi mi - jeszcze nie.
     
     Ale poszłam.
     
     Przywitał mnie chłód
     Wygrawerowanych liter
     Na martwym skalnym bloku
     Ławka też była zimna i martwa
     I drzewa splątane ciszą
     I ty jak zwykle małomówny
     Może tak jest lepiej
     
     Ja już też nic nie mówię
     
     
     Cisza!!!!!




      Cyrylus     Naczynie
     
     gładkie na brzegach
     anonimowo
     poszukuje ciepła dłoni
     pełne usta
     chciałoby się
     zachłannie ssać z nich słodycz
     głęboko
     pod nadającą mu kształt dumą
     słychać śpiew
     wołającego tęsknie echa
     wiecznie puste
     z maleńką rysą na dnie
     boi się pęknąć




      Gilbert     <spotkanie z poezją>
     
     Zuzince W.
     
     "Wystarczy napisać coś o mieście,
     że rośnie i wszyscy uznają wiersz za
     dobry" - jak powiedziała Zuzinka W.
     Jak, dobrze zapamiętałem? Jeśli nie,
     to ze mną się skontaktuj i zmienimy
     ten wiersz kurdelebele.
     
                              Jeśli tak,
     to odpowiadam: "Nie wystarczy napisać coś o
     mieście, że rośnie i wszyscy
     uznają wiersz
     za dobry"
     
     tymczasem idziemy nieomal
     nie zabiłem się się przez ciebie
     trzy razy miasto zastawia pułapkę
     na mnie tak jak ktoś postawił ciebie
     na moje potknięcie mieędzynarodowy
     spisek no właśnie kto no kto
     
     idziemy nieomal spadam
     schody nieposłuszne umykają spod nóg
     lecz też to ja moje oczy nieposłuszne
     sięgają tam gdzie nie trzeba nie wolno tam
     wyruszać szybkim pomiędzy żelbetonem
     koszącym lotem - za miasto
     
     26/29IV2003r.




      Vel     *** [narastasz w uszach muzyką...]
     
     narastasz w uszach muzyką a wymagam
     byśmy razem były ciszą
     wypełniam twoje usta aż do wydęcia policzków
     nigdy nie dając się połknąć
     powtarzam:
     nasza miłość jest tylko pieprzeniem
     gwałtem uczuć, co wyrywa obojętność
     
     przechylasz głowę i mówisz, że to więcej
     niż ma ktokolwiek inny
     
     nasza miłość to tylko pieprzenie
     ale uwierzę w każde kłamstwo




      nonFelix     *** [naga kobieta...]
     
     Naga kobieta w mojej szafie
     Dedukcja Na pewno nie czeka na pociąg
     Może naprawia wieszak Może szuka ubrania Może
     Co naga kobieta robi w mojej szafie
     To nie kochanka mojej żony
     ona nie ma nawet kochanka Co ja piłem
     niczego nie piłem
     wczoraj pamiętam tylko Ale dlaczego
     w szafie ona drży z zimna
     Na pewno jest jej zimno Nic dziwnego
     ubranie jest między nogami Dlaczego patrzę tam
     na to ubranie I czemu ona patrzy na mnie Czemu
     goreją jej oczy Uśmiecha się Jak ona
     się uśmiecha jak Jak
     chwyta jak przyciąga
     do siebie i mówi Co
     nagi mężczyzna robi
     na zewnątrz mojej
     szafy




      Luca     *** [shakespeare'owi...]
     
     "Williamowi Shakespeare'owi, który był najbardziej znanym pisarzem, jaki
     pisał o miłości. Jego żartobliwe często słowa mówią o istocie i sile
     miłości, a przede wszystkim o emocjach."
     
     Wiąże go ze mną coraz więcej
     przede wszystkim emocje, te
     znikają gdy zapłonie światło
     ale odtąd myśli się bardziej nerwowo
     
     Nie będę Julią byle dalej od
     Werony łez znad planety balkonów cyprysów
     tyle że mam mniej niż 23 lata
     a tak samo przygryzione wargi
     
     Można jeszcze ironicznie -
     ironia trafia prosto w rozum mimo że
     piętę czytelnika łatwo chybić
     
     Jednak bez banału o tym co tutaj trudno
     i tak zapachnie Szekspirem
     chociaż pewnie myśli się bardziej nerwowo




      Gilbert     -jeszcze żywy-
     
     taki mały wciśnięty
     na krześle i w ramiona
     wierci się opowiada
     
     (nie skandalizuje
      czego można się
      było spodziewać )
     
     robi miny i umiera
     kończy się mówi jakby
     inny tak nieobecny
     
     (nie skandalizuje -
      czarny sprany chodź
      na ucieczkę stary )
     
     9V2003r.
powrót do indeksunastępna strona

24
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.