 |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Złośliwy obserwator światka polskiego komiksu mógłby dojść do wniosku, że zatrważająco mała liczba rysowanych realistycznie komiksów mainstreamowych spowodowana jest lukami w wykształceniu rysowników. Czy przeważająca liczba undergroundowych i karykaturalnych komiksów bierze się z faktu, że nasi komiksiarze nie potrafią narysować realistycznej ludzkiej postaci? Tu z pomocą przychodzi wydawnictwo Waneko z ósmym już tomem cyklu podręczników "Jak powstaje manga" (czyli jak rysować komiks w oparciu o doświadczenie japońskich rysowników). Po mało stymulujących (intelektualnie) - i mało uniwersalnych - "Mangowych ślicznotkach" pora na, nomen omen, mięsko: solidną porcję wiedzy z zakresu anatomii. Koniec zatem z poznawaniem tajników męskiego i kobiecego ciała ze świerszczyków, koniec z oglądaniem się w lustrze, przesiadywaniem godzinami na siłowni (narażając się karczkom) i przerysowywaniem fragmentów cudzych komiksów. Dzięki "Anatomii" rysownik posiądzie wiedzę godną Dr Frankenstaina i to bez pomocy hien cmentarnych. Niech nikogo nie zmyli wielkooka blondynka na okładce - JPM8 poświęcony jest rysunkowi realistycznemu. Tom - jak zwykle dobrze wydany - rozpoczynają porady dotyczące rysowanie postaci w perspektywie, splecionych sylwetek; pokazana jest budowa szkieletu oraz proporcje postaci męskich i kobiecych. Teraz czas na sekcję zwłok. Zaczynamy od głowy - dowiedzieć się można, w jaki sposób układają się cienie na twarzy, jak mięśnie przekładają się na grymasy; jak szeroko należy rozstawić oczy i jak je (realistycznie!) narysować . Poznamy także różne kształty nosów, ust i uszu; ze skóry obdarta zostanie szyja i ramiona, dzięki czemu można będzie prawidłowo rysować różne ustawienia głowy. Kolejny rozdział wtajemniczy czytelnika w górną część ciała - dzięki mapie ludzkich mięśni może nie zobaczymy już takich obrazków, jak ten z ekranu tytułowego gry "Doman" (autorów kultowego "Franko"), na którym widniał conanoid wyposażony w m.in. "mięsień poprzeczny łokcia". W tej części książki znajduje się wiele ilustracji pokazujących grę mięśni - jak wpływają na siebie nawzajem w czasie wykonywania różnych ruchów rąk (osobną "lekcję" poświęcono rzecz jasna dłoni). Następnie - "klatka piersiowa". Pod tą nieco mylącą nazwą znajdziemy studium postaci skręcających tułowiem, pochylających się, w skłonie, półleżących, biegnących itd. - czyli jak układają się mięśnie (a co za tym idzie cienie) na korpusie. Ostatni rozdział poświęcono nogom i okolicom. Szczegółowo rozrysowana została stopa; dwie strony przypadły natomiast na, cytuję, "dolną część ciała w kroku", co szczególnie powinno przydać się autorom rysunków o tematyce frywolnej, która jest w Polsce bardzo kulejącą dziedziną (należałoby jeszcze dokładnie przestudiować tom 5 - "Techniki rysowania postaci kobiet", jedyne, jak mi się wydaje, remedium na zalew komiksowych "pasztetów"). Dokładnie obejrzymy to, czego nie pokaże nam lustro, czyli sposób, w jaki układają się pośladki; resztę rozdziału zajmuje studium postaci w różny sposób siedzących oraz zadzierających nogi. "JPM: Anatomia" to niezbędnik każdego wanna-be rysownika - nie ważne, czy rysuje supermięśniaków w kalesonach, czy wielkookie panienki. Bez wiedzy zawartej w tym tomie daleko nie zajedzie. Zdecydowanie jeden z najlepszych tomów tej serii.
Towarzystwo badań technik mangowych "Jak powstaje manga: Anatomia" Waneko 2003 ISBN 83-88272-42-X Cena: 27 zł |
|