 |
Ewa Pawelec |
Średniowieczna SF |
David Drake, Eric Flint "Belizarius Cycle" |
 |
 |  | 'An Oblique Approach' | Rozbrzmiewające po sieci gromy zwolenników i przeciwników obrony praw autorskich tak co do muzyki, jak co do książek i programów, nie cichną. Jako osoba, która nie ma na ten temat zdania (albo ma kilka konfliktujących ze sobą, co daje ten sam efekt) mogę odpowiadać tylko za siebie. Otóż posiadanie ebooka jest dla mnie równoznaczne pożyczeniu książki z biblioteki. Chęć jej przeczytania jest dostatecznie duża, by zmusić się do czytania z ekranu, ale jeżeli będę chciała ją przeczytać jeszcze raz, kupię papierową wersję. Własną. Ostatnio tego dowiodłam, kupując kolejne dwie książki już przeczytane - jedną mam jako ebook (legalny zresztą), drugą czytałam pożyczoną z biblioteki. Dlaczego zaczynam od tego recenzję cyklu Belizariusza? Ponieważ jest to cykl, który najprawdopodobniej podzieli los owej pierwszej książki - jak się zbiorę, żeby kupić aż pięć tomów. I który możecie przeczytać wszyscy - no, w każdym razie trzy pierwsze tomy. Jak to określił złośliwie Leslie - "Dwie pierwsze działki za darmo". Takie bowiem zwyczaje ma wydawnictwo Baen, wystawiając sporą liczbę swoich książek w formie ebooków na sieci. Czasem pierwsze tomy, czasem właśnie dalsze, czasem kawałki książek, czasem całe. W przypadku Belizariusza jest to akurat pół cyklu. 3/5 jeżeli liczyć tylko książki napisane, ponieważ z tego, co widzę, szósty tom jeszcze nie został wydany.  | 'In the Heart of Darkness' | A jest to cykl ciekawy i oryginalny. Wiedząc, że zasadniczo oferta Baenu to militarna SF, na którą w danym momencie jakoś nie miałam ochoty, szukałam, czy jest tam także jakieś fantasy. Znalazłam kilka, lepszych i gorszych, poczytałam, po czym zajrzałam do "An Oblique Approach", zwabiona patrzącym na mnie z okładki mężczyzną w rzymskim hełmie i z mieczem. No i dałam się złapać - to też była militarna SF. Ale taka, która po złapaniu nie dała mi uciec. Belizariusz jest postacią znaną z historii, jak zresztą duża część bohaterów cyklu. Znany jako jeden z największych rzymskich generałów - na krótko odzyskał dla Justyniana Cesarstwo Zachodnie, wydzierając je z rąk Gotów. Będę używać tu określenia "Rzym" i "Cesarstwo Rzymskie", tak jak robią to autorzy książki, acz oczywiście z racji osadzenia akcji w czasach Justyniana mamy do czynienia z Cesarstwem Wschodnim i Konstantynopolem. No i oczywiście nie ze starożytnością - to już Średniowiecze, chociaż sceneria nie pasuje do tego, co nauczyliśmy się łączyć z tym słowem.  | 'Destiny's Shield' | Cykl Belizariusza to nie historia jaką znamy; punktem zwrotnym dla Rzymu jest przybycie do Belizariusza przedziwnej krystalicznej istoty, która przestrzega go (na początek za pomocą wizji) przed nadchodzącym potwornym niebezpieczeństwem. Przestrzega go, że w Indiach narodził się potworny reżim. Malwa, którego celem jest zdobycie świata. A pierwszym celem Malwy - nie tyle z racji militarnych, co filozoficznych - jest Rzym. Nie będzie wielkim spoilerem jeżeli powiem, że tak kryształ, jak i Łącze (Link), twórca Malwy, przybyli z przyszłości, usiłując zmienić historię. Dokładniej, to Łącze chce ją zmienić. Kryształ byłby zadowolony, gdyby udało się wrócić do tej historii, która była, ale czy coś takiego się uda... Obaj przecież karmią wybranych ludzi obrazami i wynalazkami przyszłości. Obaj przyspieszają wyścig zbrojeń, dając sekret prochu, okopów i czego tylko jeszcze. Kto wygra? Czyja wizja zwycięży? A kluczem jest militarny geniusz Belizariusza. I coś jeszcze. "Find a general who's not a warrior..."  | 'Fortune's Stroke' | Historię militariów znam słabo, moje zainteresowania to raczej historia technologii i życia codziennego, ale mam wrażenie, że efekty działania wysłanników z przyszłości są bardzo dobrze powiązane w całość - tak rzeczywiście zdarzyć by się mogło. Nie tylko jednak militaria są plusem tej książki. Autorom udało się ominąć wiele raf, które zazwyczaj mnie odrzucały od militarnej SF. Postacie są żywe i krwiste. Podział na strony konfliktu nie jest podziałem na dobry-zły, a zdrajca może okazać się cennym pomocnikiem zdradzonej strony. Nie tylko ważne jest czy się wygrywa, ale - jak.  | 'The Tide of Victory' | Bardzo ciekawa jest galeria kobiecych postaci w cyklu. Nie są one usunięte w tło, co sugerowałaby militarność cyklu. Także nikt nie robi z nich amazonek, choć niektóre potrafią walczyć (takoż z użyciem gotującego się gulaszu, jak i kuchennego tasaka). Od początku dwie z nich są obecne - żona Belizariusza Antonina oraz cesarzowa Teodora. Szybko dochodzi Helene Macrembolitissa, mistrzyni szpiegostwa. A potem jest ich jeszcze więcej... Z wielką ciekawością czekam, kiedy cykl przeczytają bardziej ode mnie znający się na militariach, ciekawa jestem ich opinii. Muszę powiedzieć, że dla mnie było to coś naprawdę ciekawego, chociaż nie wiem, czy koncentrowałam się dokładnie na tym, co w tych książkach dostrzeże prawdziwy fan militariów - chętnie porównam wrażenia. I czekam niecierpliwie na "Dance of Time", końcowy tom. Widać już, co się w nim musi zdarzyć. Ale autorzy są przewrotni i kilka razy już udało im się mnie zaskoczyć, więc nadal będzie interesująco...
David Drake, Eric Flint "Belizarius Cycle" 1. An Oblique Approach Baen 1998 ISBN: 0671878654 2. In the Heart of Darkness Baen 1998 ISBN: 0671878859 3. Destiny's Shield Baen 1999 ISBN: 0671578723 4. Fortune's Stroke Baen 2001 ISBN: 0671319981 5. The Tide of Victory Baen 2001 ISBN: 0743435656 6. The Dance of Time (nie opublikowana) Wszystkie książki wydano za darmo na krążku Honorverse dodawanym do jednego z tomów Honor Harrington. |
|
 |
|