Cyrylus *** [w filharmonii jaźni] w filharmonii jaźni
dają koncert chóry doświadczeń
bilety za drogie
wymagają wyrzeczenia
niezdecydowana przed drzwiami stoję
lecz jak dźwięk pianina w ciszy
zatapiam się już w tobie
udaje że jestem głuchoniema
UFAM
EM Miejsce Odwiedzam ich gdy są
między barszczem a rybą
mój zięć
ręce oparte o stół odchyla się do tyłu
uszka były dobre pewnie barszcz też ale jeszcze by się zjadło
Moje wnuki oczy im uciekają do błyszczących prezentów
Moja córka
w kuchni zaczęła nakładać karpia na talerze
Zatrzymała się na chwilę patrzy
przez szybę na ciepłe światła w oknach nie jej domów
"To już druga Wigilia już druga" - myśli
zaraz wniesie talerze do pokoju.
Nie brzęczę łańcuchami.
Nawet płomień świecy nie zamigocze.
Moje miejsce to przy stole
pozostało nie zajęte.
nonFelix i Asia cichy błękit ale on umie chodzić jak kurczak
powiedziała gdzie jest jej pokój
powinna jeszcze powiedzieć: jest bez bielizny
i nie lubi kobiet które noszą majtki
tych właśnie kobiet nie rozumie
teraz ona zdradza!
jest w porządku
wszyscy to wiedzą
w porządku i bez majtek
a on potrzebuje pomocy
dziś niedziela swięto chrystusa pana wszechswiata
ona kocha majka
plastikowa mgła za oknem
majk kocha jezusa chrystusa
musi musi się ogolić
wkrótce do niego przyjdzie
one już zawsze kogoś kochają i do kogoś chodzą
będą się kochać
niech kochają się w jego samochodzie
na tylnym siedzeniu
on potrzebuje pomocy
jej i psychologa
ma stary kombinezon
potrzebuje tylko kilka sekund -
ona będzie świadkiem jehowy
wydaje się proste ale to zbyt niebezpieczne
nikomu nie przyjdzie do głowy
nikt nie bedzie podejrzewał
nikt
a teraz kończy się
to zawsze musi się konczyć śliną
albo przyjaznią
doprowadzającą do ucisku w żolądku
i płaczu w ubikacji
kerenzikov2001 *** [Królowa lubieżnie otwiera] Królowa lubieżnie otwiera
Sposób ust krwistych
W które się wpić
Upić trucizną słodką
I piękną. - Och Wężu -
Mówi Królowa
- Czy znasz dwa najpotężniejsze narzędzia?
Wąż płonie
Okiem niewolnika patrząc,
Generał co legiony na śmierć wysyłał
- Tak, moja Pani. To nienawiść i jej odwrotność. - klęczy Wąż na tronu stopniach.
Królowa uśmiecha się
Smukłą dłonią piersi,
Brwi dotyka wiedząc, że Generał
Patrzy. - Którego z nich doświadczasz, Wężu? - myśli Królowa.
Wąż owija się
Wokół jej uda gorącego.
Ona przymyka oczy, odrzuca głowę do tyłu
- Obu. - syczy Wąż.
dalibuq *.* za oknem deszcz zabawia się
praniem sąsiadki rozwieszonym
na sznurze na którym najchętniej
widziałbym sąsiadkę
ciekawe czy też by miała
takie powykręcane ręce
jak samobójcy na filmach
sadystycznych reżyserów
nad łóżkiem dwoje ludzi
od dziesięciu dni nieprzerwanie
zrywa jabłka jak oni to robią
że u nich wciąż świeci słońce
ten malarz nie miał wyobraźni
namalował tym ludziom oczy usta nos
a zapomniał o twarzy
gram w karty z przyjaciółmi
teraz wiem jak to jest jednocześnie
wygrywać i przegrywać każdą z partii
wymyśliłem ich wczorajszej nocy
za pomocą aspiryny i filmu Ferrary
dziś mógłbym uwierzyć w to że świat
skończył się a ja zapomniałem umrzeć
Gondar Meorum finis amorum I Nie ma go,
I nigdy nie było.
Sen był ułudą,
Spotkanie zwidą.
Noc była jasna,
Dzien raził oczy.
I do ciemności nikt nie wkroczył.
Nie pragnę jego,
Nie myślę o nim.
Los naszych nigdy nie zetknął dłoni.
Już zapomniałem
o niepewności.
Już z Bogiem, nie grywam w kości.
Dziś was pozdrawiam
I kończę myśli,
proszę nie pamiętajmy przeklętej miłości.
nonFelix *** [jesteśmy wszędzie] jesteśmy wszędzie
dotykamy wszystkich perforacji
znamy smak podwozia
środków transportu miejskiego
nie ukryje się przed nami
żaden nowy świt
bo kiedy wszystko
znów pokryjemy sobą
całą powierzchnię siebie
Gilbert akcyza na miłość lubię jak lubisz lubię
gdy mówisz że zwariujesz
nie rymujmy się bądźmy
trendy czytaj co mam
w oczach tego nie trzeba
mówić pisać o żesz oboje
chyba zwariujemy jeśli
w oboje będziemy dmuchać
niby to zakazane i niby
jest tu słowem dobrym
na zakazy gwiżdżesz
bo umiesz oboje zakazy
olaliśmy i wylądowałem w objęciach
muszli klozetowej a to znaczy
że na zakaz nawet narzygałem
a później w twoich
trochę mi teraz głupio
i te przeklęte oboje w głowie
to kac ale nieistotny
po tym co robiliśmy
bez związku a to pozwolę sobie
zacytować that's not the shape of my
heart i powinni tego zabronić
lub opodatkować tak
jak opodatkowali wszelkie inne
przyjemności a to istne
świństwo co można także
o nas powiedzieć i oboje
musimy sobie radzić teraz
z tymi przeklętymi obojami
w głowie bo to wszystko
w głowie się dzieje
a serce nie istnieje
Gilbert ciąg coraz dalszy lubię jak lubisz lubię
gdy mówisz lubię to
osiedle w nocy prawie jest
niezauważalne jak niebo
niby czarne ale sprana
ta czerń jest jakaś
światłość w pokoiku
a wokół nic
czego można by tknąć
w co nie wierzę w co
tchnąć można pierwiastek
żeby obudzić arcydelikatny takielunek
serca a serce
nie jest możliwe do zrealizowania
jak czek nawet in blanco tak
i leżę w pokoiku na piątym
piętrze a wokół światło to
ani gwiazdy ani latarnie
które nigdy nie dają ciepła dlatego leżę
wsłuchany w ciszę
podłóg myśli zdjęć ciebie a to
to jest noc która karze mnie
na coraz dalsze zesłanie
od siebie i mi karze powtarzać nie
chcę cię już ciebie nie
ty poeto a to oddala