Jest Zima. Teoretycznie za oknami powinien leżeć śnieg. Czy jest tak faktycznie? Trudno powiedzieć. Za to w komiksach śniegu jest od groma. Zimowa sceneria jest świadkiem wielu mrożących krew w żyłach wydarzeń. Często też odgrywa bardzo ważną rolę w akcji... Zapraszamy do zapoznania się z - tym razem aż dwudziestoma - wybranymi przez nas komiksowymi scenami w śniegu, w kolejnej odsłonie cyklu "komiksowych naj...".
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Niech wszystko okryje biały puch... (Blacksad: W śnieżnej bieli) Często jest tak, że nagły gęsty opad śniegu ochładza sytuację. Bohaterowie zastanawiają się nad swym postępowaniem. Ale czasami dzieje się zupełnie na odwrót. To podczas śnieżycy dochodzi do dramatycznych wydarzeń. Śnieg zaciera przecież ślady, utrudnia widoczność. Jest więc świetnym schronieniem zarówno dla wszelkiej maści złoczyńców, jak i samotnego detektywa...
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Miejsce, o którym marzą wszyscy zakochani... (XIII: Tam, dokąd zmierza Indianin) Drewniany myśliwski domek na okrytym śniegiem brzegu jeziora. Cisza i spokój. Dookoła jedynie mroźne powietrze, zajęte sobą zwierzęta. Czasem przyjaźnie pomacha ręką przepływający łódką Indianin. To miejsce może stać się idealnym gniazdkiem do miłosnych uniesień. Ale tak wcale być nie musi! Bo skąd wiadomo, jakie są zamiary dwulicowych kobiet? Wyciągnie taka spod spódnicy rewolwer i cała romantyczna atmosfera pryska!
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Nieproszeni goście (30 dni nocy) Gość w dom, Bóg w dom - jak mawia przysłowie. Jednak nie każdy gość jest mile widziany. Akwizytorzy, ciocia i jej dwanaścioro latorośli, szczury - takich gości nikt nie chce. Ale to co przydarzyło się mieszkańcom miasteczka Barrow na Alasce, przekroczyło wszelkie granice! Brak poszanowania dla mienia publicznego, brak ogłady, krzyki na ulicach po zmroku. A porządni obywatele chcą spać. Proszę łaskawie opuścić nasze miasto!
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Gdyby nie ten cholerny śnieg, dołożyłbym mu! (Batman: Miecz Azraela) No tak, Batman nie przepuści nikomu. Azrael jednak wcale się go nie boi. Dwaj tytani stająwięc do walki. Ale walka ta nie jest widowiskowa, dynamiczna, ale raczej powolna. Jak się stoi po kolana w śniegu, raczej trudno o błyskawiczne ruchy. Nasi bohaterowie postanawiają więc odłożyć walkę, aż aura zacznie sprzyjać i wycofują się na z góry upatrzone pozycje...
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Trzeba myśleć, panie kolego! (Tetfol: Książe Gevaudanu) Śnieg można jednak wykorzystać w walce. Wychowany na łonie natury Tetfol wie o tym doskonale. Bo biały puch ma wiele ciekawych właściwości. Może na przykład, zamoczyć broń palną. Broń takowa jest już wtedy bezużyteczna i daną sytuację można rozstrzygnąć na swoją korzyść...
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Co by tu ulepić? (Osiedle swoboda: Konrad) Bałwana to każdy głupi może ulepić. Ale jakby zrobić tak coś, co będzie zarówno monumentalne, ale i naturalistyczne? Jednych zniesmaczy, innych rozbawi? Krowa? Nie, bez sensu. Zamek? Nie, oklepane. Goła babka? Nie, ulepiliśmy jedną w zeszłym roku... Ale wiecie co? Mam jeden świetny pomysł...
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Prawdziwemu rycerzowi nie przeszkadają jakieś tam opady... (Hugo: Karzeł z Corneloup) No właśnie. Chcesz dorownać Zawiszy Czarnemu, Powale z Taczewa, Dobiesławowi z Oleśnicy i im podobnym twardzielom? No to trzeba ćwiczyć! I to codziennie. Dobrze znaleźć sparingpartnera potrafiącego lewitować. Trudniej się z takim walczy, ale ćwiczy się zachowanie równowagi. Dobrze ćwiczyć podczas opadów śniegu. Na polu bitwy też nie ma się idealnej widoczności. A więc do roboty!
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Ucieczka ofiary (Weapon X) Został porwany. Przeprowadzano na nim medyczne eksperymenty. Doprowadzono go na skraj człowieczeństwa. Obudzono w nim bestię. W końcu jednak przebudził się z koszmarnego snu i rozprawił ze swoimi oprawcami. Uciekł z labolatorium. A teraz brnie nagi po pas w śniegu. Człowiek zamieniony w potwora. Mutant. Logan.
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Zagrożenie lawinowe (Usagi Yojimbo: Pory roku (Śnieg i obietnica)) W przysypanych śniegiem górach Usagi jest świadkiem napadu lokalnych zbójów na kupca Arakiego. Z obserwatora królik szybko staje się uczestnikiem zajścia i wysyła drabów do krainy wiecznych opadów atmosferycznych. Usagiemu pozostaje odtransportować poważnie rannego kupca do jego wioski. Niestety, jest ścigany przez wygłodniałe tokage, śniegu coraz więcej, a stopień zagrożenia lawinowego alarmująco wzrasta.
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Pęd ku przygodzie... (Armada: W trybach rewolucji) Pomyśl sobie: ty, piękna kobieta, skutery, oszałamiająca prędkość, gigantyczne połacie śniegu skąpane w blasku zachodzącego słońca. Przed tobą niesamowite przygody, szczęśliwe życie szlachetnego awanturnika. Czegóż chcieć więcej?
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Brrrr... (Sin City: Girlsy, Gorzała i Giwery) Ale zimno. Brrrr... Lezę w tej zawiei już dobrą godzinę. Bo żaden cholerny taksówkarz nie zaryzykuje, by w taką noc otworzyć drzwi takiemu świrowi jak ja. Gladys również zmarzła. Jej zimna lufa ociera się o moją pierś. Ten piękny płaszcz, który zdjąłem ze zwłok jednego gnojka, nie chroni zbyt dobrze przed mrozem. I do jasnej cholery! Czemu nie wziąłem czapki?!?
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Kłopoty w śnieżnej zamieci(Thorgal: Władca Gór) Przedzierając się przez zaśnieżone góry Thorgal spotyka młodego uciekiniera. Odnajduje też pierścień przedstawiający węża pożerającego swój ogon - Ouroborosa. Wykonany z orichalku pierścionek pozwala przenosić się w czasie, ale zamiast wysłać Thorgala w bardziej sprzyjające okolice, ściąga na niego kłopoty. Związane z groźnym hersztem zbójeckiej bandy trzęsącej okolicą. Kłopoty, które swój finał znajdą pośród śnieżnej zamieci.
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Tak bardzo za tobą tęsknię! (Cierń w koronie: Objawienia i omamy) Katowice toną w śniegu. W każdym płatku, który przelatuje koło mojej twarzy widzę ciebie, Ewelino. Ale gdy płatki dotykają ziemi - giną. Zmieniają się w bezkształtne błoto. Boję się ociebie. Dlatego wolę spoglądać na te malutkie gwiazdki tańczące nad moją głową. Bo w ichpowolnym wirowaniu kryję się nadzieja...
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Śnieg zaciera ślady (Hellboy: Spętana trumna i inne opowieści (Gwiazdka w zaświatach) Czarne charaktery - czy to deszcz, susza, czy śnieg - wiecznie coś knują. Tym razem jednak ich plan spali na panewce, gdyż Hellboy zjawi się w ich leżu i dokona manualnej prezentacji swoich poglądów na temat prawidłowego zachowania w Boże Narodzenie. Bądź co bądź jaka Wigilia, taki cały rok. Nie chcąc mieć w przyszłym roku kłopotów z niemartwymi psotnikami, Hellboy dokonuje anihilacji. Przypadkowo, a jakże, wywołany pożar niszczy dowody, a śnieg zasypuje pozostałe ciała. Przynajmniej do kolejnej odwilży będzie spokój.
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Ucieczka w zamieci (Silence) Silence - niemowa niesłusznie oskarżony o zabójstwo i Śnieżka - karzeł, cyrkowy clown, mają szczęście. Czy można sobie wyobrazić lepszą noc na ucieczkę? Padający gęsty śnieg nie tylko zmniejsza widoczność do kilku metrów, ale w dodatku szybko pokryje ślady. A uwaga strażników jest rozproszona przez wigilijne przyjęcie...
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Krew na śniegu (Polowanie) Spotkanie grupy prominentów z państw Układu Warszawskiego na polowaniu w polskich Bieszczadach dość nieoczekiwanie kończy się śmiercią jednego z nich. Na nieskazitelnie białym śniegu wyraźnie odcina się krew upolowanego zwierzęcia - i krew ofiary. Nad wszystkimi zaś unosi się czerwony ptak śmieci...
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Przecież jest zima! (To ja, Gapiszon!) Za oknem zima, pada śnieg, a wszyscy wokół lepią śniegowe bałwany. Niektórzy jednak w stroju kąpielowym idą opalać się na plażę. Zupełnie się zagapili. Nie spojrzeli w kalendarz. Nie wyjrzeli za okno. A przecież jest zima!
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Moherowe czapki (Miasteczko Mikropolis: Przewodnik turystyczny) W Miasteczku Mikropolis zima. Mróz aż strach. Przed odmrożeniem uszu może uratować jedynia dobra czapka. Ładna i ciepła. Moherowa.
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Ściana śniegu (Elektra) Za wszelką cenę chce osiągnąć cel. Porywisty wicher co chwila wgniata ją w śnieg, jednak nic jej nie powstrzyma. Ani wiatr, ani ściskający żołądek głód, ani ból napiętych ud, ani wzmagające się odrętwienie stóp. Pokona ścianę i zostanie jedną z Nich.
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Zaczyna się robić gorąco (Cygan: Cygańska gwiazda ) Użytkownicy autostrady PA3K coraz częściej padają ofiarą bandyckich napadów. Przewożący ładunek broni Cygan, wraz z przypadkowym towarzyszem podróży - Czarownicą, ścigani przez ludzi Selmera, postanawiają zjechać z PA3K. Wtedy właśnie zaczyna robić się naprawdę gorąco.
|
|