 |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | O fani hrabiego de Sade! Jego następca z barbarzyńskiego kraju, gdzie białe niedźwiedzie chadzają po ulicach, znów uderza! Powitajmy wspólnie czołowego zawodnika gęstej stawki literackich okrutników – Tomasza Piątka i jego „Szczury i rekiny”!
„Szczury i rekiny”, drugi tom cyklu „Ukochani Poddani Cesarza” autorstwa Tomasza Piątka, jest, nie da się ukryć, tomem środkowym. Tym trudnym, w którym czytelnik nie zachwyca się już konstrukcją świata i olśniewającymi założeniami, a nie można go jeszcze oszołomić zakończeniem. Wątki trzeba zaś pchać do przodu, a postacie ustawiać tam, gdzie ich miejsce. Wydarzenia muszą mieć swój rytm, nie można od razu przejść od startu do mety.
Takie „transportowe” tomy ma na swoim koncie wielu pisarzy (niektórzy piszą wyłącznie takie, odwlekając, jak się da, moment w którym skończy się odcinanie kuponów z jednego pomysłu) i Tomasz Piątek znalazł się w gronie wcale pokaźnym. Całe „Szczury i rekiny” to tak naprawdę sposób na zgromadzenie wszystkich kluczowych bohaterów w jednym miejscu, na przygotowanie ich spotkania z cesarzem.
Należy jednak Tomaszowi Piątkowi oddać sprawiedliwość – stara się ten środek cyklu ubarwić, jak tylko się da. Nie ma tu wymęczenia ani fragmentów ciągnących się niczym guma do żucia. Autor wie, że my wiemy, gdzie w końcu trafią bohaterowie, rozmieszczeni na początku tomu w całym Cesarstwie i stara się tę podróż ubarwić – dzieli powieść na wątki, przeplatając je retrospekcjami z sali przesłuchań, bawi się słowami, wymyślając dialekty i składając długie monologi, wreszcie, wyrzuca z siebie obraz Polski dnia dzisiejszego w krzywym zwierciadle.
Będę się bowiem upierał, że wgląd w paskudne dusze Północników jest w rzeczywistości próbą pokazania, w przesadnym świetle, tych cech, których w nas Piątek nie lubi – pazerności, okrucieństwa, porozumiewania się poprzez szyderstwo i kpinę oraz poniżania kobiet. Nie jest aż tak źle, jak to autor pokazuje, ale nie jest też zbyt dobrze, skoro w tak paskudnych postaciach widać duchowe pokrewieństwo z nami samymi.
Fani Piątkowego okrucieństwa nie zawiodą się oczywiście, mistrz trzyma poziom. Rozwija się nawet, powiedziałbym, nieustannie budzi podziw innowacjami w dręczeniu ludzkiego ciała. Doprawdy, medycyna powinna starannie zbadać mózg, w którym rodzą się takie koszmary.
Nie będzie więc w „Szczurach i rekinach” tych olśnień, którymi błysnęły „Żmije i krety”. Fabuła też jest ubożuchna. Ale to nadal powieść niezwykła i budząca podziw dla autora. „Szczury i rekiny” w kategorii tomów środkowych zajmują miejsce poczesne i są książką godną uwagi.
Tytuł: Szczury i rekiny Autor: Tomasz Piątek Wydawca: RUNA Cykl: Ukochani Poddani Cesarza ISBN: 83-89595-05-2 Format: 168s. 185×125mm Cena: 19,50 Data wydania: 19 kwietnia 2004 WWW: Polska strona Kup w Merlinie (18,50) Ekstrakt: 80%
|