Kaufmanowska precyzja fabularna łączy się w “Zakochanym bez pamięci” z wielowarstwowością przedstawienia ludzkich postaw i uczuć. Kolorowy, słodko-gorzki melanż w reżyserii Michela Gondry’ego pojawił się niedawno w sprzedaży w serii “Najlepsze kino artystyczne” Spinki.  |  | ‹Zakochany bez pamięci› |
Poszukiwanie nowych dróg do wyrażenia banalnych treści to ostatnio niezbyt częste zjawisko w kinie. Może właśnie dlatego scenariusze Charliego Kaufmana zachwycają oryginalnością i świeżością, negując tradycyjną formę opowiadania historii, a także rezygnując z wytartych pomysłów. Ostatnio twórczość scenarzysty została doceniona przez Amerykańską Akademię Filmową, mimo że jego dziwaczne wizje nie są przeznaczone dla szerokiej publiki, którą chętnie widzieliby w kinach akademicy. “Zakochany bez pamięci” wykorzystuje schemat komedii romantycznej, ale komedią bynajmniej nie jest. Z rzewnego nastroju miłosnych fascynacji widz nagle zostaje przeniesiony w świat surrealistycznych idei i smutnego - choć prawdziwego - obrazu ludzkiej zmienności. Dzięki nietypowemu punktowi wyjścia, spółce Kaufman i Gondry udaje się prostą historię przedstawić w sposób skomplikowany i ciekawszy zarazem. Elementy fantastyczne współgrają z zaburzeniami czasowymi, nie przeszkadzając ekspresji przejmujących prawd o istocie emocjonalności. Zaczyna się szablonowo: Joel wyjeżdża w wyniku nagłego impulsu do Montauk i tam poznaje, mimo własnej nieśmiałości, Clementine, z której imienia śmiać się nie wolno. Chociaż od początku forma wizualna oraz dialogi sugerują krok w interesującą filmową podróż, to trudno spodziewać się rarytasów. A jednak! Joel zakochuje się w spontanicznej znajomej, ale już wkrótce okazuje się, że bohaterowie już raz byli parą. Ponowne spotkanie stało się możliwe dzięki rewolucyjnemu zabiegowi kasowania fragmentów wspomnień. Cofamy się w czasie. W wyniku licznych nieporozumień Clementine wymazuje sobie Joela z pamięci. Kaufman już na wstępie zdaje się stawiać pytanie: “Czy utrata wspomnień nie oznacza utraty fragmentu osobowości, który nas określa?”. Po czym rozwija tą kwestię, wysyłając na podobny zabieg zrozpaczonego Joela. Podświadoma ucieczka bohatera w celu zachowania cennych chwil w głowie, tych dobrych ale także złych, obfituje w stylistyczną i emocjonalną wirtuozerię. Krótkie urywki z pamięci Joela zniekształcone ingerencją jego umysłu zaskakują nietypowym charakterem, ale nie w każdym momencie potrafią wzbudzić zainteresowanie. Poszczególne scenki zbyt szybko są kończone kolejnym etapem ucieczki, aby zawrzeć konkretny motyw życia bohatera, czy zaprezentować różnorodność ludzkich postaw. “Zakochany bez pamięci” lepsze wrażenie robi jako zamknięta całość: smutna opowieść o uczuciach, samotności i człowieku jako trudnej do określenia istocie. Piękną rolę zbudował w filmie Gondry’ego Jim Carrey, a Kate Winslet udowodniła, że zasłużyła sobie na więcej niż na nominację do Oscara. Dodatki (30%) “Zakochany bez pamięci” w wypożyczalni pojawił się już w grudniu, ale dopiero niedawno trafił do sprzedaży sygnowany logiem SPI. Ze względu na długi okres oczekiwania na wersję przeznaczoną do sprzedaży można było oczekiwać ulepszeń w stosunku do pierwotnej wersji, a na pewno czegoś więcej niż nabywca dostaje. Niewątpliwie, znaczącym plusem jest cena wahająca się w granicach 40-49 złotych. Jednak za podobnej jakości wydanie nie sposób dać więcej. Jedna płyta DVD zawiera oprócz filmu tylko zwiastun i katalog filmów SPI. Zwiastun - zrealizowany ciekawie i opatrzony wersją lektorską - nie zastąpi porządnego dokumentu “Making of” lub innych materiałów, dotyczących produkcji (wywiad z aktorami i scenarzystą byłby mile widziany). Katalog wydań DVD można potraktować jedynie w kategorii reklamy, bo kolejne filmy opisane zostały pustymi frazesami dystrybutora, a poskąpiono choćby zwiastunów. Dysk lepiej prezentuje się od strony technicznej. Obraz nasycony barwami, o odpowiednim kontraście, współgra z wymyślną formą plastyczną filmu. Doskonale nagrany dźwięk zwraca uwagę głośnymi dialogami i interesującą oprawą muzyczną. Warto odnotować ładnie zaprojektowane menu z nastrojową piosenką zespołu Beck. Dostępna jest wersja lektorska, z napisami oraz angielska - oryginalna.
Tytuł: Zakochany bez pamięci Tytuł oryginalny: Eternal Sunshine of the Spotless Mind Reżyseria: Michel Gondry Zdjęcia: Ellen Kuras Scenariusz: Charlie Kaufman Obsada: Elijah Wood, Mark Ruffalo, Tom Wilkinson, Kirsten Dunst, Kate Winslet, Jim Carrey Muzyka: Jon Brion Rok produkcji: 2004 Kraj produkcji: USA Data premiery: 13 sierpnia 2004 Czas projekcji: 108 min. Gatunek: komedia, SF Ekstrakt: 90% |