powrót do indeksunastępna strona

nr 3 (XLV)
kwiecień 2005

 Konstrukcje wyobraźni
Niniejsza recenzja Wojciecha Birka powstała na potrzebę ekspozycji w Teatrze „Maska” (2002).
To nie pierwsza wystawa Artura Wawrzaszka i z pewnością nie ostatnia. Młody (jeszcze wciąż studiujący) artysta nie czeka na poświadczający jego umiejętności dokument z pieczątką wyższej uczelni i od kilku lat odważnie prezentuje swoje prace publiczności.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Tę odwagę widać też w tematyce i technice prezentowanych prac. Połączenie w jedną ekspozycyjną całość serii portretów, ekspresyjnych wariantów motywu ukrzyżowania i rzadko oglądanych w salach wystawowych scen rodem z okładek powieści „fantasy” stwarza ryzyko dysonansu czy nawet chaosu. Ale może też stworzyć całość, która intryguje swą różnorodnością, jednocześnie pozostając całością.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
To ostatnie wrażenie odnosi się dzięki jednorodności techniki większości prezentowanych prac: ołówek, wzbogacony intensywną czernią węgla (pasteli) i delikatnymi, niemal niedostrzegalnymi na pierwszy rzut oka akcentami barwnymi, które chwilami sprawiają wrażenie optycznego złudzenia, wywołanego oświetleniem, a nie celowego zabiegu artystycznego. Duże formaty prac pozwalają autorowi na śmiałe poszukiwania rozwiązań formalnych, na swoisty rozmach, kontrastujący z delikatnością narzędzia, wreszcie na ekspresyjne aranżacje tematów. Wawrzaszek nie zadowala się realistycznym przedstawianiem twarzy, przestrzeni czy układu postaci; buduje z lekka konstruktywistyczne układy i rytmy, często zbliża się do geometryzacji form, wyraźnie akcentując kierunki nakładających się linii, które co i raz oplatają przestrzeń i wtopione w nią formy pajęczą gęstwiną, na tle której przebłyskują uzyskane techniką wycierania biele.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Wystawa dokumentuje dorobek kilku lat artystycznych poczynań Autora. Dla młodego twórcy, jeszcze studenta, to sporo. Ale należy też pamiętać, że to dopiero początek drogi. W tym kontekście można tę wystawę oglądać także jako zapowiedź możliwych kierunków rozwoju autora, szukając znaków poszukiwania nowych form, technik, tematów, snując domysły, na które odpowiedź dadzą dopiero kolejne wystawy Wawrzaszka. Bo że takie wystawy nastąpią, w to nie wątpię.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma



13.05-01.06.2002 Teatr „Maska” (Rzeszów)
16.06-16.09.2002 Galeria „Europa” (Frankfurt nad Menem)
13.09-31.09.2004 Galeria w rzeszowskim ratuszu
powrót do indeksunastępna strona

93
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.