Najnowszy, 38. numer magazynu „Świat Komiksu” prezentuje dobry poziom komiksów i niski poziom tekstów. Jako dodatki wydawca zaserwował jeden z komiksów z serii „Dylan Dog” oraz grę komputerową „Thorgal”, a także karty z gry karcianej „Thorgal”. Magazyn jest opisany jako numer styczniowo-czerwcowy. Co przez ten okres zebrali redaktorzy?  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Przede wszystkim trzy niezłe komiksy, z których zdecydowanie najlepsza jest jednoplanszówka z „Rewolucji”, narysowana przez Mateusza Skutnika do scenariusza Tomasza Pastuszki. Komiks ten niesie sporą dozę zadumy nad ironią, jaką rządzi się życie. Do tego bardzo dobre rysunki ze świetnymi kolorami. Rysownik dodatkowo prezentuje jeden duży obrazek, wyjaśniający kto jest kim w „Rewolucjach”. Kolejny komiks to dzieło scenarzysty Roberta Roziego i znanego u nas z serii „New X-Men” Franka Quitely. Jest to historia o chorobie, wyobcowaniu i paranoi, ciekawie opowiedziana i starannie narysowana. Trzecim komiksem jest jedynie przyzwoita fabułka, sklecona przez Alana Moore’a i przeciętnie narysowana przez Ricka Veitcha. Kryminał oparty na starym jak świat motywie amnezji i poczucia winy, z niezła pointą. Po twórcy „Strażników” spodziewałem się jednak czegoś lepszego. Tak więc komiksy są niezłe, ale to pewien standard, do którego przyzwyczaiło czytelników pismo. Natomiast jeden jedyny tekst w tym numerze „Świata Komiksu” to największe natężenie idiotyzmów, z jakimi dane mi się było spotkać w ostatnim czasie. Będący przedrukiem z „Wizzarda” bełkot prezentuje starcia bohaterów komiksów japońskich z amerykańskimi superbohaterami. Już sam pomysł jest durny, a wykonanie jeszcze gorsze. Kompletnie nie rozumiem, kto jest odbiorcą tego artykułu. Kiedyś magazyn prezentował naprawdę niezły poziom publicystyki, skupiający się w ostatnim czasie co prawda na komiksach Egmontu, ale nadal były to artykuły rzetelne i ciekawe. Natomiast to „coś” – ponieważ określenie „artykuł” jest tu mocnym nadużyciem – to wielka pomyłka. Przez pół roku redakcja mogła zadbać o to, by wypełnić te strony czymś dużo lepszym. Mam wrażenie, że to ostatni numer pisma. Szkoda, bo w przystępnej cenie można było zawsze przeczytać ciekawe komiksy i artykuły. Tym razem tylko komiksy są godne lektury. Chciałbym, żeby pismo ukazywało się nadal, a redakcja publikowała bardziej przemyślany materiał. A tak, pozostaje duży niedosyt.
Tytuł: Świat Komiksu Redaktor: Tomasz Kołodziejczak Numer: 38, lipiec 2005 |