Wytwórnia Disneya, zmuszona porażkami swoich kolejnych projektów, niestrudzenie stroi się w cudze piórka i usiłuje zrobić film dostosowany do potrzeb współczesnych widzów. Tradycyjną linię fabuły dziecięcego filmu obudowuje się licznymi nawiązaniami, cytatami z klasyki (i nie-klasyki) filmowej i popkulturowymi gagami. Jednocześnie kurczowo trzyma się przymilnie wyglądających postaci i szkolnego dydaktyzmu. I naszym oczom ukazuje się „Kurczak Mały”. Danie na niedzielny, rodzinny obiadek, które niejednemu członkowi familii stanie ością w gardle.  |  | ‹Kurczak Mały› |
Naśladownictwo w kinie ma długą historię. Teraz zwykło się je nazywać „cytowaniem”, „odwoływaniem” etc., a jego wynik obwołuje się postmodernistycznym melanżem stylów i tendencji. Tym właśnie stały się filmy animowane. Obyczaje drastycznie zmienił „Shrek” i cała reszta została w tyle za nim, zawzięcie starając się osiągnąć zbliżony sukces. Jak od wzorca składają film, obligatoryjnie zawierający postaci będące cool i błyskotliwe teksty. I staje się dzieło: wymęczone, sztywne, bez luzu i nonszalancji. Można by było rzec, że kreskówki zajęły (lub uporczywie starają się zająć) wakat po Woodym Allenie. Kiedyś z jego filmów czerpało się całymi garściami teksty i dowcipne riposty. Ale gdzieś pomiędzy „Celebrity” a „ Słodkim draniem” zręczne i inteligentne wywody bohaterów przestały być obecne. Schedę zapełnił wspomniany „Shrek” i jego kontynuacja. Potem były przeróżne „Epoki lodowcowe”, „Rybki z ferajny”, „Gdzie jest Nemo?” czy „Madagaskar”. Jednakże odpowiedzmy sobie szczerze na pytanie: czy ktoś pamięta więcej niż jedną wypowiedź z którejś z tych produkcji? Czasem zdarzało się coś sklecić z powodzeniem i zapaść na dłuższy okres czasu w pamięć widza. Ale to coraz rzadszy przypadek. Rzućmy na powyższy kontekst najnowszą animację ze stajni Disneya, czyli „Kurczaka Małego”. Film jest klasycznym przykładem rozdwojenia. Rozdwojenia dla zadowolenia każdego: coś dla dzieci (milusie i grzeczniutkie), a także coś dla rodziców, by się nie zanudzili, bo w końcu przyzwyczaili się dobrze bawić na filmach skierowanych do ich pociech. Zrobiono więc historyjkę szarpaną, poskładaną ze szlachetnych disneyowskich tradycji (np. wyśmiewany bohater zostaje herosem ratującym cały świat wbrew wszystkim przeciwnościom) i owych przytoczeń rodem z kultury masowej. Przy czym ten drugi czynnik powtykano tak niezgrabnie i na siłę, że nie bawi wcale, o płynności fabuły już nie wspominając. Niewiele w tych cytatach sensu i konsekwencji w ich używaniu. Zwróćcie uwagę chociażby na fragment z parodią „King Konga”. Działa gdzieś w oderwaniu od całości, kompletnie niespójnie do reszty. Ten przykład to nieodosobniona sytuacja w „Kurczaku Małym”. W dużym stopniu film Marka Dindala obciąża brak charakteru i stylu. Sukcesem „Shreka” była wykreowana wprawną ręką konfiguracja symboli i znaczeń zaczerpniętych z kultury i obyczajowości. Podana z polotem, sugerująca swobodę twórców w obracaniu się w świecie masowych produktów. Przede wszystkim zaaranżowana z lekkością i przemyślnie. Serwowane dowcipne scenki w „Kurczaku Małym” są jakoby koniecznością, wymuszoną zmianami na branżowym rynku a nie zamierzonym krokiem, nieopierzonych w dziedzinie, scenarzystów. Polskiemu tłumaczeniu też brakuje świeżego błysku i gier słownych, za to do bólu eksploatuje się żart o tic-tacach. Jak wiele by „Kurczakowi Małemu” nie zarzucać i tak zgromadzi przed ekranem tłumy widzów. Będzie to w pełni zrozumiałe, takie projekty zawsze sprawiają wrażenie wiele obiecujących. W sam weekend otwarcia obraz Dindala przegonił nawet wyniki frekwencyjne filmu o Karolu Wojtyle. Nie przeszkodziły mu niekorzystne okoliczności, w końcu wszelkiej maści ptaszczydła są u nas ostatnio na cenzurowanym. W szczególności te kurduplowatego wzrostu.
Tytuł: Kurczak Mały Tytuł oryginalny: Chicken Little Reżyseria: Mark Dindal Scenariusz: Steve Bencich, Ron Friedman Muzyka: John Debney Rok produkcji: 2005 Kraj produkcji: USA Dystrybutor: Forum Film Data premiery: 11 listopada 2005 Czas projekcji: 77 min. Gatunek: animacja, familijny, komedia, przygodowy Ekstrakt: 30% |