powrót do indeksunastępna strona

nr 03 (LV)
maj 2006

Powrót do źródeł
Wojciech Kuczok ‹Opowieści przebrane›
Dzięki zdobyciu Nagrody Nike Wojciech Kuczok zyskał swoje „pięć minut”. Taką sytuację trzeba umiejętnie wykorzystać dla wyrobienia sobie stałej pozycji w literackim światku, więc nie mając chwilowo żadnych nowych utworów, postanowił przypomnieć czytelnikom najlepsze opowiadania ze swoich dwóch pierwszych tomów prozy. Nie jestem jednak pewien, czy „Opowieści przebrane” do końca realizują deklarację autora, że ma to być książka „nie tyle przemyślna, ile przemyślana”.
Zawartość ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Trudno byłoby sprowadzić do jakiegoś wspólnego mianownika 13 opowiadań składających się na „Opowieści przebrane”, bo chociaż wyszły spod jednego pióra, to różnią się one zarówno tematyką, jak i formą. W takich opowiadaniach jak „dioboł”, „Pieron ognisty” czy „Trzydzieści trzy pytania” wyraźnie widać, że autor posiadł umiejętność uważnego obserwowania otaczającej go rzeczywistości i przekształcania jej w materiał literacki. Nie są to wprawdzie jakieś porywające historie, raczej takie, które można przypadkiem usłyszeć jadąc pociągiem, jednak są one z pewnością dobrze osadzone w realiach i opowiedziane na tyle ciekawie, że docenia się talent narracyjny autora. Za zdecydowanie słabszą natomiast uważam większość opowiadań, w których Wojciech Kuczok koncentruje się na dziecięcej czy też młodzieńczej fascynacji seksualnością. W moim odczuciu takie historie, jak o chłopcu podglądającym (i nie tylko) gaździnę („Cobyś widzioł…”) czy o uwodzeniu dziewczyny w pociągu („Winniczek”), służą raczej wyartykułowaniu młodzieńczych marzeń niż przekazaniu czegoś istotnego. Natomiast ciekawy efekt osiągnął autor w „Ttadziku”, dzięki wykorzystaniu fascynacji głównego bohatera jego kuzynkami jedynie jako punktu wyjścia wydarzeń – w tym przypadku czytelnik otrzymał naprawdę spójną opowieść z jasnym przekazem.
Natomiast zupełnie mnie nie przekonuje sposób przedstawienia głównej bohaterki „Ziania” – pracującej w szkole starej panny, która stara się „poderwać” kolegę z pracy. Wprawdzie nie mam większych zastrzeżeń do opisu wydarzeń w tym opowiadaniu, ale wydaje mi się, że autor nie potrafił w pełni oddać psychiki takiej bohaterki, powołał więc do istnienia postać niemającą swojego realnego odpowiednika, lecz jedynie służącą zobrazowaniu założonej tezy. Niestety, niezamierzonym skutkiem jest to, że czytelnik pozostaje obojętny na w sumie dość tragiczną historię.
Mieszane odczucia budzą także te opowiadania, które można by określić jako „realizm magiczny w Kafkowskim duchu”. W przypadku takich opowiadań jak „Malizm reagiczny” czy „Szkieleciarki” cały efekt opiera się na wykorzystaniu pomysłu do maksimum, więc ich odbiór zależy w głównej mierze od tego, czy będzie on odpowiadał gustowi czytelnika.
Za najciekawsze, a jednocześnie najtrudniejsze do „zaszufladkowania”, uważam „Chłopopowiadanie” – opowiedzianą z perspektywy prostego górala historię jego miłości i narodzin córki. Wprawdzie i tutaj autor koncentruje się przede wszystkim na wykorzystaniu jako literackiego materiału faktów z prozaicznego, codziennego życia, jednak osiąga interesujący efekt dzięki subiektywnej pierwszoosobowej narracji, w której wyraźnie dochodzą do głosu uczucia głównego bohatera. Jest to jedno z niewielu opowiadań z tej książki, które nie pozostawia czytelnika obojętnym.
„Opowieści przebrane” jako całość nie realizują jakiegoś spójnego celu artystycznego, ale jeżeli uznać ten zbiór za prezentację zainteresowań oraz wachlarza możliwości twórczych Wojciecha Kuczoka, to zamierzony efekt został osiągnięty. Ze względu na różnorodność opowiadań każdy czytelnik ma szansę znaleźć tutaj coś dla siebie, jednak z pewnością niewiele będzie osób zainteresowanych w równym stopniu wszystkimi utworami.



Tytuł: Opowieści przebrane
Autor: Wojciech Kuczok
Wydawca: W.A.B.
ISBN: 83-7414-103-4
Format: 125×195mm, oprawa twarda
Cena: 29,90
Data wydania: 3 listopada 2005
Ekstrakt: 70%
powrót do indeksunastępna strona

45
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.