powrót do indeksunastępna strona

nr 03 (LV)
maj 2006

Triumf magii snucia opowieści
Marina Diaczenko, Siergiej Diaczenko ‹Waran›
Młody mężczyzna, przemierzający pełen magii świat w celu wypełnienia swojego przeznaczenia, nie jest niczym nowym w powieściach fantasy. I chociaż Marina i Siergiej Diaczenko oparli akcję „Warana” w głównej mierze na tym motywie, udało im się stworzyć powieść, która potrafi wręcz zauroczyć czytelników.
Zawartość ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Dorastający chłopcy często marzą o opuszczeniu domu rodzinnego i udaniu się w daleką, pełną przygód podróż. Nie inaczej było z Waranem. Mimo że jego pierwsza próba ucieczki z Okrągłego Kła z tratwiarzami została udaremniona przez ojca, to za sprawą przypadkowego spotkania z magiem pragnienia te zostają na nowo rozbudzone. Lerealaruun opowiada chłopcu o Zdunie Włóczędze, który rozpala ogień w wybranych domach i tym samym przynosi mieszkańcom dobrobyt i szczęście, natomiast jeśli wybuduje piec, w domostwie urodzi się mag. Legenda ta i sama znajomość z Lerealaruunem odcisną swoje piętno na całym życiu Warana.
Wraz z rozwojem wydarzeń coraz lepiej poznajemy skomplikowane zależności geograficzne, ekonomiczne i społeczne panujące wśród mieszkańców Okrągłego Kła – wyspy stanowiącej jedno z ulubionych miejsc wypoczynku mieszkańców Imperium. Podziw budzi stworzona przez Diaczenków rozbudowana wizja quasi-feudalnej społeczności Okrągłego Kła, składającej się z górenów („szlachta”) oraz podedniaków, łączących w sobie szereg cech chłopów pańszczyźnianych i mieszczan. Autorzy zadali sobie trud przedstawienia ekonomicznych podstaw funkcjonowania wyspy – w sezonie utrzymuje się ona z turystyki, a w międzysezonie podedniacy muszą ciężko pracować na polach, które wyłaniają się wtedy spod wody. Chociaż podziały między mieszkańcami Okrągłego Kła nie są aż tak trudne do pokonania, jednak zrozumiała jest chęć wyrwania się z nudnej i ciężkiej codzienności u młodego człowieka, który znajduje się na dole hierarchii społecznej.
Pierwsza część książki to opowieść o rodzeniu się osobliwej przyjaźni między Waranem a przybyłym na Okrągły Kieł magiem oraz o miłości chłopca-podedniaka i półgórenki Nili. Autorzy potrafią w subtelny i przekonujący sposób przedstawić rodzące się młodzieńcze uczucie, pełne niepewności, lęków i nadziei. Warto podkreślić, że to tylko wycinek wizerunku psychologicznego Warana, który jest nad wyraz rozbudowany i stale ewoluuje wraz z powiększaniem się bagażu życiowych doświadczeń.
Dwa powyższe wątki wskazują zarazem możliwe drogi życiowe głównego bohatera – poszukiwanie sensu życia gdzieś w dalekim świecie bądź spokojne rodzinne życie u boku ukochanej kobiety. Ponieważ Waran nie chce rezygnować ani z poszukiwania mitycznego Zduna Włóczęgi, ani z miłości do Nili, pragnie wyruszyć razem z dziewczyną.
Druga część książki to opowieść o wędrówce Warana przez Imperium w poszukiwaniu swojego przeznaczenia – w końcu jest tyle spraw, o które chciałby spytać Zduna… Niesamowite krainy, do których trafia, opowieści, jakich wysłuchuje, oraz kolejne spotkania z magami – to wszystko nie pozostaje bez wpływu na jego osobowość, ale nie zniechęca go do dążenia do wyznaczonego sobie celu. W tej odysei Marina i Siergiej Diaczenko mogli dać upust swojej twórczej wyobraźni, jednak niezwykłe stwory i inne swoje pomysły wprowadzają do powieści nie tylko dla urozmaicenia fabuły, lecz także dla stworzenia spójnej wizji przedstawianego świata – np. oczywiste jest, że w warunkach polarnych konieczne jest posiadanie jakichś (najlepiej mało wymagających) zwierząt, które pociągną sanie, tak więc Waran kupuje tam zaprzęg ciągutek – „owadów pociągowych”. Rewelacyjne też są fragmenty opowiadające o działalności administracji Imperium – przedstawienie biurokratyczno-feudalnej machiny państwa to przecież także rzecz niezbyt częsta w powieściach fantasy.
Zarówno ze względu na postać głównego bohatera, jak i wyraziste przesłanie powieści, przy lekturze „Warana” nieuchronne są porównania do „Czarnoksiężnika z Archipelagu”. Nawet jeśli uznać, że ze względu na brak nowatorstwa w konstruowaniu głównego wątku „Waran” nie dorównuje powieści Ursuli K. Le Guin, to książka Diaczenków broni się porywającą, precyzyjnie przedstawioną i wspaniale rozbudowaną wizją świata, który w niczym nie przypomina sztampowych krain pojawiających się w fantasy. W przypadku „Warana” po prostu odnosi zwycięstwo umiejętność pięknego opowiadania historii, których zakończenie jest zgodne z oczekiwaniami czytelnika.



Tytuł: Waran
Tytuł oryginalny: Варан
Autorzy: Marina Diaczenko, Siergiej Diaczenko
Tłumaczenie: Andrzej Sawicki
Wydawca: Solaris
ISBN: 83-89951-13-4
Format: 420s.
Cena: 35,90
Data wydania: 7 marca 2006
Ekstrakt: 80%
powrót do indeksunastępna strona

38
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.