Dolores O’Riordan, wokalistka śp. The Cranberries, posiada jeden z najbardziej charakterystycznych głosów w muzyce rockowej. Nie ukrywam, że gdy zapowiedziała, iż kończy karierę muzyczną, wydałem z siebie jęk zawodu. Szkoda było takiego talentu. Mimo to wiedziałem, że kiedyś jej niespokojna, irlandzka dusza znów się odezwie i artystka powróci z nowym materiałem. Nie pomyliłem się, po trzech latach od opuszczenia zespołu wydała solową płytę „Are You Listening?”.  |  | ‹Are You Listening?›
|
Na pierwszy rzut ucha muzyka zawarta na płycie nie różni się specjalnie od tego, co piosenkarka prezentowała razem z macierzystą formacją. Jednak po kolejnym jej przesłuchaniu różnice zaczynają być coraz bardziej wyraźne. Przede wszystkim brzmieniowe. O ile w The Cranberries każdy z muzyków świetnie uzupełniał pozostałych, nie pozwalając istnieć całości bez swego wkładu, o tyle na „Are You Listening?” na pierwszym planie cały czas jest Dolores. Wszystko podporządkowano jej głosowi. Co ciekawe, nie mogę powiedzieć, by był to zarzut, wręcz przeciwnie. Chwali się artystce, że nagrywając solowy projekt, nie chciała podpinać się pod popularność zespołu. Opuściła go przecież z własnej woli, by poświęcić się wychowaniu dzieci. Ta decyzja dla wielu na pewno była niemałym zaskoczeniem, ale wydaje się, że zapadła w odpowiednim czasie. The Cranberries zaliczali się do jednego z najbardziej charakterystycznych zespołów lat 90. i nie tylko dlatego, że nagrali utwór „Zombie”. Piosenka była czymś więcej niż tylko światowym hitem, stanowiła prawdziwy manifest antywojenny. Niestety, nowy wiek zaczął się dla nich dość pechowo. Po nagraniu rewelacyjnej płyty „Bury The Hatchet” muzycy sprawiali wrażenie wypalonych. Wpłynęło to również na sytuację koleżeńską w zespole. Dowodem zmęczenia jest ich ostatni, jak na razie, album z premierowym materiałem „Wake Up And Smell The Coffee”. Pomimo że zawierał kilka interesujących kompozycji, jak choćby tytułową, to był w zasadzie świadectwem wyczerpania formułą. Świadczy o tym to, że najlepszym momentem krążka okazała się, zamieszczona w ramach bonusu, koncertowa wersja ich wcześniejszego przeboju „Salvation”. Potem kapela wydała tylko kompilację podsumowującą jej działalność i zapadła decyzja o rozwiązaniu. O całej czwórce słuch zaginął. O’Riordan na przykład w tym czasie poświęciła się bez reszty wychowywaniu dzieci i zaszyła się w Kanadzie, jak najdalej od Wielkiego Szołbiznesu. W wolnych chwilach komponowała piosenki. Teraz postanowiła najciekawsze z nich zaprezentować światu. I bardzo dobrze. Miło się słucha dobrze znanego głosu w nowych kompozycjach. Szkoda, że Dolores nie towarzyszą już pozostali muzycy The Cranberries, a zwłaszcza gitarzysta Noel Hogan, ale i tak warto zapoznać się z „Are You Listening?”. Choć utwór otwierający płytę, „Ordinary Day”, jeszcze mocno osadzony jest w tradycji Cranberriesowej, to już następne wskazują na zmianę stylu. Przede wszystkim Dolores śpiewa łagodniej. Mimo to miłośnicy jej niezwykłego głosu nie powinni mieć powodów do narzekania. Wciąż potrafi mocno popracować gardłem, jak w mrocznym „Stay With Me”. Sporym zaskoczeniem mogą być również wszystkie ostrzejsze utwory. Tak ciężkiej gitary, jak chociażby w „Black Widow” na płytach The Cranberries raczej się nie spotykało, fragmentami nawet wcale nie tak daleko mu do metalowej ekspresji. Na szczęście, nie zabrakło dobrze znanej, przebojowej delikatności. Gdybym miał wybierać, to na kolejny singiel z płyty wyciąłbym „Loser”. Energetyczny utwór w starym, dobrym stylu, gdzie w refrenie Dolores występuje w typowym dla siebie dwugłosie. Inną kompozycją od razu zwracającą uwagę jest „Human Spirit” z bardzo sympatyczną partią piszczałki. W jednym z wywiadów Dolores powiedziała, że tworząc solo, mogła powiedzieć wreszcie to, czego nie zrobiłaby z kolegami z zespołu. I rzeczywiście, tematy przez nią poruszane są bardzo osobiste. Skupiają się wokół człowieka i jego przeżyć, mówią o miłości („Stay With Me”), o dojrzewaniu („When We Were Young”), o rozczarowaniu („October”). Stanowią pamiętnik przeżyć artystki. Bardzo cieszę się, że O’Riordan zdecydowała się wreszcie na nagranie płyty. Może i nie powala ona na kolana, ale na pewno warto się z nią zapoznać. Rozczarowania na pewno nie będzie. Co najwyżej odniesie się niewielkie, ale powracające odczucie, że z kolegami z The Cranberries całość zabrzmiałaby lepiej.
Tytuł: Are You Listening? Wykonawca / Kompozytor: Dolores O’Riordan Data wydania: maj 2007 Czas trwania: 51:42 Utwory: 1) Ordinary Day: 4:05 2) When We Were Young: 3:24 3) In The Garden: 4:28 4) Human Spirit: 4:01 5) Loser: 2:58 6) Stay With Me: 4:02 7) Apple Of My Eye: 4:44 8) Black Widow: 4:56 9) October: 4:28 10) Accept Things: 4:11 11) Angel Fire: 5:02 12) Ecstasy: 5:13 Ekstrakt: 70% |