„Geometria platońska” Attily Csörgő, „Przypadkowa przyjemność” Elżbiety Jabłońskiej oraz „Ogrody” Dominika Lejmana to trzy najnowsze propozycje przygotowane przez białostocki Arsenał. Można je oglądać od dziś do 16 września.  | Attila Csörgő
|
„Na świecie istnieje tylko pięć brył foremnych: czworościan, sześcian, ośmiościan, dwunastościan i dwudziestościan. Pierwszy opis tych wielościanów znajdziemy u Platona, stąd nazwa bryły platońskie. Wszystkie mają uporządkowaną strukturę. Można je wpisać w kulę, a płaszczyzny, krawędzie i wierzchołki każdej z brył są tych samych rozmiarów. Ta niezwykła regularność mogła zainspirować Platona do nadania im znaczenia kosmologicznego, odnosił on bowiem cztery spośród brył foremnych do czterech żywiołów, a piątą traktował jako fundament świata. Między 1996 a 2000 rokiem stworzyłem konstrukcje kinetyczne wykorzystujące zależności geometryczne pomiędzy bryłami platońskimi. Punktem wyjścia stał się dla mnie fakt, że skoro suma długości krawędzi dwóch brył równa się liczbie krawędzi w trzeciej, to wszystkie bryły platońskie, złożone, rzecz jasna, w odpowiedni sposób, mogą utworzyć odrębny kształt foremny, niezależnie od pozostałych cech, którymi się różnią, jak na przykład liczba płaszczyzn czy kształt płaskich figur geometrycznych składających się na poszczególne wielościany. Niektóre transformacje udaje się odwzorować poprzez ustalenie liczby krawędzi. Pogrupowanie wielościanów platońskich w dualne pary (sześcian i ośmiościan, dwunastościan i dwudziestościan) wydaje się najbardziej oczywistym źródłem takich transformacji, gdyż ze względu na równą liczbę krawędzi ich potencjał przekształceniowy od razu staje się widoczny. Mniej oczywistym przykładem jest utworzenie bardziej złożonego wielościanu poprzez zestawienie ze sobą brył o mniejszej ilości krawędzi, na przykład z połączenia sześcianu i ośmiościanu powstaje dwunastościan (6 + 12 + 12 = 30). Skonstruowałem pięć mobili, które ukazują następujące transformacje: 1 czworościan + 1 czworościan = 1 sześcian 1 czworościan + 1 czworościan = 1 ośmiościan 1 dwunastościan = 1 dwudziestościan 1 czworościan + 1 sześcian + 1 ośmiościan = 1 dwunastościan 1 czworościan + 1 sześcian + 1 ośmiościan = 1 dwudziestościan.  | Attila Csörgő
|
Mobile te, skonstruowane w taki sposób, aby stanowiły obrazową ilustrację «równań», zostały wykonane przy użyciu prostych rozwiązań mechanicznych, jak na przykład silnik elektryczny, sznurki i ciężarki. Na początku nie miałem jeszcze sprecyzowanego pomysłu na wygląd tych konstrukcji. Skupiłem się po prostu na rozwiązaniu «równania», czyli na uzyskaniu skutecznej, okresowo powtarzającej się transformacji i uniknięciu przy tym poplątania się sznurków. W trakcie budowania, po pierwszym etapie polegającym na stabilizacji całej konstrukcji, nastąpił dłuższy proces oparty na improwizacji i eksperymentowaniu. Ponieważ poszczególne elementy nieustannie wymagały przekształceń, używałem łatwo dostępnych materiałów, które miałem pod ręką. Dlatego właśnie zdecydowałem się na zastosowanie orzechów jako ciężarków. Wyjaśnia to również, dlaczego w konstrukcji jest tak wiele blokad. Jest to wynik ciągłych eksperymentów zmierzających do ustalenia kierunku, w którym sznurki powinny odciągać poszczególne elementy. Ten tymczasowy i wstępny charakter zyskał aspekt ostateczności w końcowych konstrukcjach. Bryły platońskie symbolizują ponadczasowość zależności geometrycznych. W tym konkretnym przypadku łączy je tymczasowość przekształceń. Czas potrzebny do osiągnięcia transformacji pomiędzy jednym a drugim stadium końcowym jest znacznie dłuższy niż chwila, w której widzimy bryły jako odrębne formy. Ten pośredni etap wydaje się być względnie nieuporządkowany, ponieważ ukazuje sensy, które trudno zdefiniować. Jeżeli zatrzymalibyśmy ruch właśnie w tym pośrednim stadium, nic właściwie nie sugerowałoby, że bezładna mieszanina krawędzi wiąże się w jakikolwiek sposób z bryłą foremną. Na zmianę narastający i malejący zamęt wprowadzany przez formy pośrednie nie oddaje znaczenia topologii, która przecież bazuje na regularności. Jednakże także ta nieregularność jest wynikiem dokładnie przemyślanych ruchów. Gdyby formy pośrednie zostały wyłączone z ciągłości ruchu, można by postrzegać je jako półbryły lub embrionalne formy wielościanów. Biorąc jednak po uwagę ciągłość ruchu, cała ta metamorfoza może sprawiać wrażenie wielokierunkowego pulsującego zjawiska, które posiada w dwóch stadiach końcowych dwie niezmienne formy”. Attila Csörgő „Geometria platońska”, tłum. Katarzyna Sawicka Wystawę Attily Csörgő „Geometria platońska” można oglądać od 24 sierpnia do 16 września 2007 roku. Wernisaż 24 sierpnia o godz. 18.00.  | Elżbieta Jabłońska „Przypadkowa przyjemność”, 2006/2007, 56 x 66 cm – lightbox
|
„Być jak najbliżej zwykłego życia. Obserwować je, zapisywać, niekiedy przetwarzać. Dostrzegać sens, a czasem piękno w banalnie prozaicznej codzienności. Wśród ustalonych reguł zwykłego dnia odnajdywać nowe ścieżki. Patrzeć na świat z wrażliwością «pierwszego razu». Przypadkowa przyjemność to 365 fotografii barwnych zlewozmywakowego sitka, wykonywanych nieregularnie od grudnia 2005 roku do września 2006. Przypadkowa przyjemność to 15-minutowe trzaskanie 118 drzwiami ponadwymiarowej szafy zbudowanej w kwietniu 2006 roku. Przypadkowa przyjemność to 137 fotografii barwnych złożonego prania, wykonywanych nieregularnie od stycznia 2005 roku do września 2006. Przypadkowa przyjemność to 83 kelnerów obsługujących wernisażowych gości, w kwietniu 2006 roku. Przypadkowa przyjemność to 235 muzealnych obiektów ukrytych pod białym płótnem, w maju 2007 roku, ale przypadkowa przyjemność to również obserwowanie płynącej rzeki, bawiących się kotów, cicha rozmowa z przyjacielem, wirujące na wietrze piórko, smak truskawek, niespodziewany telefon, przedłużające się czekanie w kolejce, kolor chabrów, wchodzenie po tych samych schodach, trudne pytania dziecka, zapach ogniska, jazda na rowerze, oślepiające słońce, spacer, zmywanie naczyń, pot na skórze, uspokojenie oddechu, kapanie wody, mróz, wyciągnięta ręka, składanie prania, projektowanie nierealności, słuchanie radia w samochodzie, nocne przebudzenie, szklanka zimnej wody, odbicie w szybie, czekanie na burzę, wiadomość, koszenie trawy, cisza, czytanie ogłoszeń, ziewnięcie, smutek, uliczny szum, zakupy, rąbanie drewna, siedzenie na ziemi, czekanie na następny dzień, błądzenie, gaszenie światła, sprzątanie, leżenie na śniegu, dotykanie twarzy…”.  | Elżbieta Jabłońska „Przypadkowa przyjemność”, 2006/2007, 56 x 66 cm – lightbox
|
Elżbieta Jabłońska – urodziła się w 1970 roku w Olsztynie. W latach 1990-95 studiowała na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od 1996 roku pracuje w Zakładzie Rysunku UMK w Toruniu. Mieszka w Bydgoszczy. W 2003 roku otrzymała nagrodę „Spojrzenia 2003” Fundacji Kultury Deutsche Bank. Artystka zajmuje się malarstwem, rysunkiem, grafiką, fotografią, instalacją oraz działaniami typu performance. Twórczość Elżbiety Jabłońskiej, często określana przez krytykę jako postfeministyczna, stanowi dobrotliwie ironiczny komentarz do statusu i roli kobiet w tradycyjnym społeczeństwie. Artystka wykorzystuje i przekształca w swoich pracach kulturowe stereotypy i klisze towarzyszące pojęciu kobiety i kobiecości, prowadzi z nimi inteligentną grę, pełną humoru i ciepła. W 1997 Jabłońska włączyła do swojej twórczości działania, które można określić jako typowe obowiązki matki i gospodyni domowej. W 2002 roku Zewnętrzna Galeria AMS zaprezentowała na billboardach w kilkunastu największych miastach w Polsce pracę Elżbiety Jabłońskiej „Gry domowe”, która stanowiła fragment większego projektu zatytułowanego „Supermatka” eksponowanego w tym samym czasie w „Zachęcie” Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie. Składała się na niego seria fotografii, do których artystka pozowała wraz z synem przebrana w kostiumy komiksowych bohaterów: Supermana, Batmana i Spidermana. Na fotografii z billboardu widzimy artystkę w stroju Supermana, która siedzi w swojej kuchni i trzyma na kolanach synka. Obrazowi towarzyszą napisy: „zmywanie”, „pranie”, „gotowanie”.  | Elżbieta Jabłońska „Przypadkowa przyjemność”, 2006/2007, 56 x 66 cm – lightbox
|
Wystawę Elżbiety Jabłońskiej „Przypadkowa przyjemność” można oglądać od 24 sierpnia do 16 września 2007 roku. Wernisaż 24 sierpnia o godz. 18.00. „Galeria Arsenał zaprezentuje 24 sierpnia nowy projekt artysty zatytułowany «Ogrody». Praca została pomyślana w oparciu o lokalizację Galerii Arsenał, która znajduje się w pobliżu założenia ogrodowego Pałacu Branickich. Wystawa składać się będzie z dwóch części: pierwszej – w Galerii Arsenał, gdzie zaprezentowane zostaną obrazy i projekcje wideo nawiązujące do tematu ogrodu oraz drugiej – projekcji wideo w głównej części Ogrodów Branickich. Charakterystyczne dla artysty przenikanie się nieruchomej płaszczyzny malarskiej z ruchomym obrazem filmowym połączy obie ekspozycje w całość. Dominik Lejman w swojej twórczości eksperymentuje z językiem wideo, przywiązując coraz większą wagę do sposobu, w jaki publiczność może wtopić się w dzieło sztuki w bezpośrednim kontakcie z transmisją obrazu wideo. Czas obrazu/przestrzeń obrazu; czas spojrzenia/czas ruchu – są kluczowymi pojęciami dla twórczości Lejmana. Odnajdziemy w niej wypływającą z filozofii G. Deleuza analizę roli obserwatora, tego co zewnętrzne i wewnętrzne dzieła, podwójności, odbicia, ramy, obrazu nieruchomego i ruchomego, tożsamości obrazu i wynikającą z niej rolę ciała społecznego i indywidualnego. Sposób, w jaki «transmisja» modyfikuje nasze postrzeganie ciała i więzy między ciałem indywidualnym i grupowym, odzwierciedla relację artysty do przestrzeni publicznej i miejskiej. Obserwator, który doświadcza dzieła Lejmana, staje się integralną jego częścią, jednocześnie uruchamiając «przedstawienie». «Media frotage» – projekcja wideo w Künstlerhaus Bethanien w 2006, «Łyżwiarze» – projekcja wideo w Starej Rzeźni w Poznaniu w 2005, «Oddychająca katedra» – projekcja wideo na sklepieniu katedry św. Jana w Gdańsku w 2005, «Sufit statyczny» – fototapeta, prezentacja w ramach Praskiego Biennale w 2003 czy «Present Perfect» – instalacja w IP w Düsseldorfie w 2005 i «con/sequenze» w Willa Celimontana w Rzymie w 2004 roku – stają się «przestrzenią sceniczną» takiego przedstawienia. Artysta poddaje przestrzeń próbie najnowszych, technologii wizualnych, przekształca ją, aż w końcu udaje mu się przechwycić z niej istotę obrazu. Trzeba, tak jak pisał Jacques Rancier w «Le destin des image» widzieć bez bycia oglądanym, widzieć się bezpośrednio lub w przetworzeniu, widzieć się innym.  | Dominik Lejman „Ogród”, 2007
|
Prace Lejmana, tak jak wielkich jego mistrzów: Dana Grahama (vide: dzieło Dana Grahama z Centrum Pompidou w 1974 roku) czy Bruce’a Naumana, zmuszają widza do ciągłej refokalizacji (zwrócenie uwagi ku wnętrzu), do podporządkowania, do uregulowania zmysłowego. Chodzi o to, żeby znaleźć dobry odstęp, dobry punkt odniesienia, dobrą perspektywę. Analogia do czasu: teraźniejszego, ciągłego, przeszłego sytuuje artystę w centrum rozgrywek społecznych. Ogród w stylu Le Notre, który służył za scenografię dla arystokratycznych schadzek, stanie się odbiciem, a zarazem będzie odbijał (negatyw) współczesny porządek usystematyzowanego, zunifikowanego społeczeństwa. Ogród, jak sama nazwa wskazuje, jest miejscem odgrodzonym, ekskluzywnym i jako przestrzeń pomiędzy naturą i kulturą jest metaforą kondycji ludzkiej. Wszystko zależy w nim od cyklicznego upływu czasu, czasu biologicznego i czasu historycznego. Charakterystyczną cechą ogrodów francuskich jest symetria dwuboczna względem alejki głównej, biegnącej przez środek ogrodu. Drzewa i krzewy są równo przystrzyżone i uformowane. Ogród w stylu francuskim wyróżnia się swoim usystematyzowaniem. Nie ma w nim miejsca na improwizacje i dywersje. Żywopłoty i alejki są idealnym przełożeniem perspektywy ogrodowej, w której człowiek ma mieć swoje miejsce i obserwować świat z punktu, wzdłuż osi. Klasyczna architektura ogrodu Branickich w pracy Lejmana znajdzie odbicie w postmodernistycznej kategorii tłumu. Wiek XX był czasem, w którym do polityki wkroczyły masy. Masy aktywne, zorganizowane i oczywiście zmanipulowane. Masy nieniemych ludzi, którzy, tak jak mawiał Canettil, są zwierzętami stadnymi, które nigdy nie chciały być same. Przypomną nam o naszej historii fragmenty filmów Leni Riefenstahl i Siergieja Eisensteina, które Lejman wykorzysta w pracach prezentowanych w Galerii Arsenał. Przychodzi na myśl pytanie o rolę ogrodu we współczesnym świecie i o miejsce człowieka w ogrodzie. Czy człowiek w ogrodzie to zoon politikon Hanny Arend? Czy przestrzeń międzyludzka, więc z samej istoty będąca poza człowiekiem, to przestrzeń publiczna, więc i polityczna? A jeśli tak, to czy w takim świecie jest miejsce dla ogrodu? Jeśli jest, to dla ogrodu w jakim stylu? Na te pytania próbuje znaleźć odpowiedz Dominik Lejman, zapraszając nas do wspólnych poszukiwań w mrocznych meandrach Ogrodów Branickich.” Dominik Lejman urodził się w 1969 roku, mieszka i pracuje w Gdyni. Artysta jest absolwentem ASP w Gdańsku oraz Royal College of Art w Londynie. Do jego licznych osiągnięć należą m.in. udział w wystawie zbiorowej „After the Wall” w Sztokholmie (1999), prezentacja indywidualna w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie „Luksus przetrwania” (2000), „Ostatni zapala światło” w CSW w Warszawie (2006), „Historia Naturalna” w Atlasie Sztuki w Łodzi, udział w Biennale Architektury w Wenecji (2004), wystawa „Painting as Presence” w Kunstlerhaus Bethanien (2006). Jest laureatem wielu polskich i zagranicznych nagród: „Paszportu Polityki” w 2001, Nagrody Artystycznej Prezydenta Gdyni, stypendystą Fundacji Kościuszkowskiej Ministra Kultury RP, Trust for Mutual Understanding, rezydentem „Location 1” w Nowym Jorku. W 2003 roku w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku zrealizował oryginalny projekt artystyczny: „Szpital jako krajobraz małych spektakli”. Projekt ten był częścią europejskiego przedsięwzięcia „Sztuka w szpitalach Europy” (Art in hospital in Europe) zrealizowanego w ramach programu „Culture 2000”. Dominik Lejman wyświetlał na ściany pomieszczeń szpitalnych freski wideo ze zwierzętami. Wystawę Dominika Lejmana „Ogrody” można oglądać od 24 sierpnia do 16 września 2007 roku. Wernisaż 24 sierpnia o godz. 18.00. Także w piątek, 24 sierpnia 2007, o godz. 20.30 w ogrodzie francuskim pod Pałacem Branickich odbędzie się w ramach wystawy projekcja wideo. Galeria Arsenał15-222 Białystok, ul. Mickiewicza 2 tel. +48 85 742 03 53, +48 85 744 76 40 fax +48 85 742 85 60 Czynne: codziennie (z wyjątkiem poniedziałków i dni poświątecznych) w godz. 10.00 – 17.00 Wstęp: bilet normalny 6 zł, ulgowy 3 zł, w czwartki wstęp wolny |