powrót do indeksunastępna strona

nr 09 (LXXI)
listopad 2007

Autor
Trzej mistrzowie
‹Podniebna poczta Kiki›, ‹Powrót do marzeń›, ‹Szept serca›
Japońskie studio Ghibli jest kojarzone głównie z Hayao Miyazakim, ale to niejedyny filar wytwórni. Dzięki pierwszemu pakietowi Kolekcji Studia Ghibli wydanej przez Monolith polski widz ma okazję poznać również dwóch innych mistrzów anime: Isao Takahatę i Yoshifumi Kondo. Trzech różnych twórców, trzy różne filmy – ta sama stara, dobra magia klasycznej animacji.
Zawartość ekstraktu: 100%
‹Podniebna poczta Kiki›
‹Podniebna poczta Kiki›
Podniebna poczta Kiki
W 1989 roku Hayao Miyazaki postanowił zmierzyć się z czasami, które nastały. Na podstawie książki Eiko Kadono „Majo no takkyûbin” stworzył (jak zwykle tylko lekko inspirując się oryginałem) historię 13-letniej czarownicy. Zgodnie z tradycją musi ona opuścić rodzinny dom i poszukać sobie miasta, w którym przez rok w jakiś sposób będzie pomagać mieszkańcom. Tak dowiedzie swojej wartości w roli czarownicy. Co więc robi? Wyrusza do nadmorskiego Kiroko i otwiera firmę kurierską! Jednak chociaż jest czarownicą, wcale nie będzie jej łatwo… Mówi Miyazaki: „W postaci Kiki widzimy odbicie wielu współczesnych Japonek, które są kochane i wspierane materialnie przez rodziców, ale jednocześnie tęsknią do lśniących świateł miasta, do którego chcą wyruszyć, by zyskać niezależność”. Choć stary marksista Miyazaki pokazuje, jak praca alienuje Kiki i wpędza ją w depresję, to wymowa filmu jest optymistyczna. „Podniebna poczta” opowiada o dorastaniu i zdobywaniu wiary w siebie, ale jest zupełnie pozbawiona tępego dydaktyzmu produkcyjniaków o młodocianych karatekach.
Mocnym punktem filmu są zapierające dech sceny latania na miotle – to jeden z popisowych numerów Miyazakiego, który miłość do awiacji i latania wyniósł z domu. Po raz kolejny okazuje się, że napędzanej autentyczną pasją tradycyjnej animacji nie zastąpi żaden komputer. Niezapomnianą kreacją jest towarzyszący Kiki mówiący kot Jiji, zdobywający widza ciętymi ripostami i językiem ciała.
Powrót do marzeń
Zawartość ekstraktu: 100%
‹Powrót do marzeń›
‹Powrót do marzeń›
Kolejny film firmowany jest przez Isao Takahatę – najbardziej znanego z poruszającego dramatu „Grobowiec świetlików” (swego czasu pokazywała go telewizja Hyper), opowiadającego o losach dwójki japońskich dzieci w czasach drugiej wojny światowej. „Powrót do marzeń” to zupełnie inna opowieść. Za punkt wyjściowy posłużyła manga autorstwa Hotaru Okamoto „Omohide poro poro”. Film jest nostalgiczną wyprawą 27-letniej dziewczyny w czasy swojej młodości. Mieszkająca w Tokio od pokoleń Taeko Okajima przyjeżdża na kilkudniowy urlop do swojej starszej siostry na wieś – i zaczyna powracać myślami do roku 1966, gdy miała 10 lat. Wątek współczesnej młodej kobiety, która znajduje się na życiowym zakręcie, przeplata się ze wspomnieniami – doskonałym zapisem zwykłego życia w Tokio lat 60. Wspaniały, nostalgiczny film o życiu, swoim miejscu na świecie i prawdziwej miłości.
Isao Takahata urodził się w 1935 roku. Po ukończeniu Uniwersytetu Tokijskiego został reżyserem w nowo powstałym studio Toei Doga (Miyazaki zaczynał jako zwykły animator). Isao i Hayao zaprzyjaźnili się, kiedy działali w związku zawodowym animatorów. W 1968 Takahata wyreżyserował przełomowe dzieło „Horus: Książę Słońca” – walka o niezależność twórczą skończyła się jego odejściem z Toei. Wraz z Miyazakim pracowali nad wieloma projektami. W 1983 został producentem filmu Miyazakiego „Nausicaä z Doliny Wiatru”, który okazał się dziełem założycielskim studia Ghibli. Styl jego filmów różni się od dzieł przyjaciela – wierniej trzyma się oryginałów książkowych czy komiksowych, ale gdy trzeba, również daje dowód niczym nieskrępowanej fantazji. W Kolekcji Studia Ghibli poza „Powrotem do marzeń” ukażą się „Szopy w natarciu” (powinny być jenoty) i „Rodzinka Yamadów”, niecodzienna ekranizacja prasowego stripu.
Szept serca
Zawartość ekstraktu: 100%
‹Szept serca›
‹Szept serca›
Tym razem Miyazaki wystąpił jedynie jako scenarzysta i producent, a pałeczkę reżysera przejął zdolny animator Yoshifumi Kondo. „Szept serca” („Mimi wo sumaseba”) to obyczajowa opowieść o talencie, wytrwałości i magii ukrytej w dziełach zrodzonych z pasji. I miłości. Shizuku Tsukishima, czternastolatka z III klasy gimnazjum, ma głowę nabitą marzeniami. Jest molem książkowym i pochłonęła już chyba wszystkie pozycje z miejscowej biblioteki. Pewnego dnia jej uwagę przykuwa nazwisko, które widzi na kartach wypożyczeń czytanych książek… Kim jest tajemniczy Seiji? Szukając celu w życiu, Shizuku postanawia wykorzystać swoje atuty: połączyć pasję czytelniczą z wielką wyobraźnią i zostać pisarką. Czy jej się uda? I jaką rolę odegra w tym wszystkim tajemniczy kot?
Piękny film, w którym obrazki codzienności przeplatane są z wizjami krainy fantazji (ten wątek został rozwinięty w późniejszym filmie Ghibli „Narzeczona dla kota”). W pamięć zapada znakomita piosenka przewodnia – śpiewany w czołówce przez Olivię Newton-John cover „Take Me Home, Country Roads”, w filmie występujący w niepowtarzalnej japońskiej wersji („Kantorii rodo”) zaaranżowanej na skrzypce. Piosenka ta swego czasu zyskała status kultowy w środowisku polskich fanów mangi i anime – w moim klubie do dziś śpiewamy ją w każdego sylwestra.
Niestety, jest to jedyny film wyreżyserowany przez Kondo, który miał przejąć pałeczkę po Miyazakim i Takahacie. Zmarł 21 stycznia 1998 roku w szpitalu Tokio Tachikawa jako ofiara tętniaka. Yoshifumi urodził się 31 marca 1950 roku i zaczął współpracę z Miyazakim i Takahatą jako animator w studiu A Pro. Był animatorem serialu „Ania z Zielonego Wzgórza”, a także filmów „Podniebna poczta Kiki”, „Powrót do marzeń”, „Księżniczka Mononoke” i „Grobowiec świetlików”. Do tego ostatniego stworzył również projekt postaci. Isao Takahata zapamiętał go jako chudego dwudziestoparolatka, ciężko pracującego nad anime „Panda kopanda”. Miyazaki wspominał: „Nie mogę zapomnieć jednej sceny, którą Kon-chan zrobił, gdy był młody. To była scena w „Mirai shônen Conan” – bohater śmieje się, żeby dodać otuchy przyjaciółce. Bardzo zmęczony z powodu długich godzin pracy, rysował półprzytomny, skulony na biurkiem, ze swoimi podwiniętymi długimi nogami. Mimo to ekspresja chłopca była bardzo radosna, pełna delikatności i rozwagi. To był naprawdę wspaniały rysunek”.
• • •
Polskie wydanie DVD niestety rozczarowuje. Po pudełkowej ekstrawagancji DVD z serialem „Ghost in the Shell: Stand Alone Complex” wrażenia nie robi marna obwoluta pakietu. Smuci brak jakichkolwiek dodatków. Jedyne plusy są z gatunku „mogło być gorzej” – filmu nie poprzedzają natrętne reklamy, do wyboru jest japońska ścieżka dźwiękowa i polskie napisy lub polski lektor, obie w DD 2.0. Z niewiadomych przyczyn ścieżka wideo „Podniebnej poczty Kiki” jest w wersji amerykańskiej – japońskie napisy w filmie są podmienione na angielskie, a na koniec na ekran wjeżdża lista płac, z której wynika, że w roli Kiki wystąpiła Kirsten Dunst. Głupio to wygląda.
Warto jednak przymknąć na to oko i cieszyć się wspaniałością tych trzech filmów. Kolekcja Studia Ghibli to absolutny „must have” każdego kinomana.



Tytuł: Podniebna poczta Kiki
Tytuł oryginalny: Majo no takkyûbin
Reżyseria: Hayao Miyazaki
Zdjęcia: Shigeo Sugimura
Scenariusz: Hayao Miyazaki
Muzyka: Sydney Forest, Joe Hisaishi
Rok produkcji: 1989
Kraj produkcji: Japonia
Cykl: Kolekcja Studia Ghibli
Czas projekcji: 103 min.
Parametry: Dolby Digital 5.1; format: 1,85:1
Gatunek: animacja, familijny, fantasy, komedia, przygodowy
Ekstrakt: 100%

Tytuł: Powrót do marzeń
Tytuł oryginalny: Omohide poro poro
Reżyseria: Isao Takahata
Scenariusz: Isao Takahata
Muzyka: Masaru Hoshi
Rok produkcji: 1991
Kraj produkcji: Japonia
Cykl: Kolekcja Studia Ghibli
Czas projekcji: 118 min.
Parametry: Dolby Digital 5.1; format: 1,85:1
Gatunek: animacja, dramat
Ekstrakt: 100%

Tytuł: Szept serca
Tytuł oryginalny: Mimi wo sumaseba
Reżyseria: Yoshifumi Kondo
Zdjęcia: Kitarô Takasaka
Scenariusz: Hayao Miyazaki
Muzyka: Yuji Nomi
Rok produkcji: 1995
Kraj produkcji: Japonia
Cykl: Kolekcja Studia Ghibli
Czas projekcji: 111 min.
Gatunek: animacja, dramat
Ekstrakt: 100%
powrót do indeksunastępna strona

77
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.