„Emnisi: Antologia” to kolejny krok w kierunku realizacji ambitnego zamiaru twórców komiksowego cyklu „Biocosmosis” – wykreowania całego złożonego wszechświata, z jego polityką, geografią, historią, w którym można będzie przez długi czas osadzać kolejne opowieści.  |  | ‹BiOCOSMOSiS: Emnisi Antologia #1›
|
„Enone”, część pierwsza cyklu, wrzucał czytelnika „na Dukaja” w sam środek wykreowanego świata, z jego złożonymi stosunkami społecznymi, rozwiniętą terminologią, skomplikowaną historią. „Na Dukaja”, czyli bez ułatwiania czytelnikowi życia szczegółowymi tłumaczeniami, raczej każąc mu samodzielnie z różnych drobiazgów budować wizję wszechświata „Biocosmosis”. I choć przeczytawszy „Savasa” dużo łatwiej było już układać elementy (znając choćby reguły i sens działań zakonu Equilibrium), to jednak wprowadzono wiele zupełnie nowych faktów. „Emnisi: Antologia” jest więc początkiem wypełniania luk. Tym razem otrzymujemy dwie historie poboczne wobec tego, co zostało przedstawione w opublikowanych do tej pory albumach. Pierwsza z nich jest uzupełnieniem fabuły „Enone” – opisuje wydarzenia, które miały miejsce w tym samym czasie co akcja pierwszej części cyklu, ale rzucająca na nie zupełnie nowe światło. Nie ma sensu tej opowieści czytać bez znajomości „Enone”. Druga historia może funkcjonować w oderwaniu od wydanych albumów. To krótka opowieść o losach jednego z Emnichów, Urla Kobolta, niosąca wiele istotnych nowych informacji o zakonie Equilibrium. „Antologię” uzupełnia rozbudowane kalendarium ważniejszych wydarzeń wszechświata Biocosmosis na przestrzeniu wielu wieków, a także galeria pojazdów wraz z krótkimi opisami technicznymi. Album jest solidną rzemieślniczą robotą, rysowany z dbałością o detale, do czego przyzwyczaiły nas wcześniejsze komiksy z tej serii. Jednak grafik w mniejszym stopniu zaprzęga kadrowanie do wyrażania dynamiki czy emocji w porównaniu np. do „Savasa”, w którym różne eksperymenty z rozmieszczaniem ramek potęgowały efekty w scenach akcji czy refleksji bohaterów. Dodatkowo tym razem wydanie jest czarno-białe, dzięki temu zdecydowanie tańsze od dotychczasowych albumów. Wiemy o świecie Biocosmosis dużo więcej po lekturze „Emnichów: Antologii”. Czy jednak dzięki temu nasze zainteresowanie tym uniwersum wzrosło? Raczej tak, ale autorzy powinni zdawać sobie sprawę, że najlepszym sposobem na zainteresowanie czytelnika wykreowanym światem jest wprowadzenie do niego krwistych postaci, których losem odbiorca może się przejąć. Krótko mówiąc – Biocosmosis wciąż czeka na swojego Hana Solo.
Tytuł: Emnisi Antologia #1 Scenariusz: Edvin Volinski Rysunki: Nikodem Cabała Wydawca: Pro-Arte Cykl: BiOCOSMOSiS ISBN: 978-83-924721-9-3 Format: 36s. A4 Cena: 10,— Data wydania: październik 2007 Ekstrakt: 60% |