powrót do indeksunastępna strona

nr 02 (LXXIV)
marzec 2008

Autor
Rosyjskojęzyczna fantastyka w Polsce (2007)
Rok 2007 wzbogacił nas o cztery teksty Kira Bułyczowa, dwie powieści Siergieja Łukjanienki, nowelę Olega Diwowa i opowiadanie Marii Galiny oraz o kilka rzeczy z tak zwanego pogranicza: powieść Władimira Sorokina i dwie nowele Wiktora Pielewina. Nad resztą opublikowanych w ubiegłym roku przekładów z rosyjskojęzycznej fantastyki (i okolic) lepiej opuścić zasłonę milczenia.
‹Patrol Zmroku›
‹Patrol Zmroku›
Rok ubiegły był całkiem przyzwoity dla przekładów rosyjskojęzycznej fantastyki. Przynajmniej pod względem ilościowym – z poziomem bowiem wydanych tekstów było już tak sobie.
Doliczyłem się oto 16 powieści (dla porównania – w roku 2006 było ich o dwie mniej) i 18 opowiadań (o dziesięć więcej niż przed rokiem). Wygląda zatem na to, że w interesującej nas dziedzinie od kilku lat ustabilizowała się pewna równowaga; nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie miała ona ulec zachwianiu.
Do grona wydawców zainteresowanych wschodnią fantastyką dołączył w ubiegłym roku jeden ważny gracz – warszawski Mag, choć zainteresowanie to ograniczyło się jak na razie do twórczości jednego autora (Siergiej Łukjanienko; zdaje się, że Mag ma teraz wyłączność na tego autora na naszym rynku), ba, do jednego cyklu tylko (seria o „patrolach”: „Patrol zmroku” oraz „Ostatni patrol”). Na półki księgarń trafił jednak właśnie „Brudnopis”, co mogłoby sugerować, że zainteresowanie twórczością Łukjanienki w Magu ma solidniejsze podstawy. Poza tym wszystko pozostało w kręgu złożonym z pięciu wydawców (Fabryka Słów, Prószyński, Solaris, W.A.B. oraz Wydawnictwo Dolnośląskie) i jednego pisma (Nowa Fantastyka).
‹Świat bez czasu›
‹Świat bez czasu›
Solaris prowadzony przez Wojtka Sedeńkę kontynuował publikowanie dzieł zmarłego niedawno Kira Bułyczowa. Serię w charakterystycznych okładkach z białym tłem uzupełniły godne polecenia nowości: powiązane ze sobą powieść „Operacja Żmija” i mikropowieść „Świat bez czasu”; wraz z drugim z wymienionych utworów, oprócz wznowionego dłuższego opowiadania „Białe skrzydła Kopciuszka”, znalazło się bardzo dobra nowela „Wania + Dasza = Miłość”. Premierowe propozycje serii uzupełniła sporo słabsza powieść „Tajemnica Orułganu”.
Poza wspomnianymi utworami Bułyczowa w ofercie Solarisu znalazły się: zdecydowanie najsłabsza z dotychczas opublikowanych powieści Mariny i Siergieja Diaczenków „Dzika energia”, interesujący, chociaż niewiele ponadto, starszy tekst H. L. Oldiego „Droga miecza” oraz zamieszczone w trzecim tomie reaktywowanych „Kroków w nieznane” opowiadanie Marii Galiny „Jaszczurka”.
‹Najlepsza załoga Słonecznego, tom 1›
‹Najlepsza załoga Słonecznego, tom 1›
Fantastyką ze Wschodu zaczęto na poważnie interesować się także w lubelskiej Fabryce Słów. Z faktu tego należałoby się tylko cieszyć, wystarczy jednak przyjrzeć się bliżej ofercie programowej tego wydawnictwa, by radość zdecydowanie osłabła. O ile bowiem jeszcze rozbita z niejasnych przyczyn na dwa tomy (z których jeden jest cieniuuuutki!) powieść „Najlepsza załoga Słonecznego” Olega Diwowa jakoś się broni, o ile nowelka „Dyngs Billego” tegoż Diwowa, zamieszczona w zbiorze „Czarna msza”, jest naprawdę znakomita, to pozostałe propozycje są co najwyżej przeciętne (mam tu na myśli uzupełniające wspomnianą antologię „Płomień Eterny” Wiery Kamszy, „Czarną mszę Arkanaru” Jeleny Pierwuszyny oraz „Niańkę” Władimira Wasiliewa). Czym jednak tłumaczyć wydanie słabiusieńkiego „Sturmvogela” Andrieja Łazarczuka? Naprawdę nie dało się z bogatej i ciekawej twórczości tego autora wybrać czegoś lepszego? A jak wyjaśnić sięgnięcie po wątpliwej jakości produkt autorki podobno obiecującej, ale – jak na razie – nic poza ową obietnicą nieoferującej („Zawód: wiedźma” Białorusinki Olgi Gromyko; rzecz również niezrozumiale rozbita na dwa tomy)? Na dodatek w zapowiedziach wydawnictwa na ten rok znaleźć można powieść autora chyba jeszcze słabszego („Arcymag” Aleksandra Rudazowa). Szkoda słów – wygląda na to, że w Fabryce zapanuje literacka popelina.
Wydawnictwo Dolnośląskie kontynuowało wydawanie bezbarwnej prozy Wiery Kamszy; na rynek trafiła powieść „Od wojny do wojny”, ciąg dalszy historii zaprezentowanej w wydanym rok wcześniej pierwszym tomie cyklu „Czerwień na czerwieni”. Jeśli doda się do tego drugi tom debiutanckiej, niezbyt udanej powieści H.L. Oldiego „Otchłań Głodnych Oczu”, bez trudu będzie można zrozumieć, dlaczego oferty tej wrocławskiej oficyny nie sposób zaliczyć do udanych.
‹Omon Ra i inne opowieści›
‹Omon Ra i inne opowieści›
Dwie powieści zaproponował „Prószyński i S-ka”; o obu w zasadzie należy jak najszybciej zapomnieć. Mam tu na myśli „Wilczarza” Marii Siemionowej, sztampową słowiańską fantasy, choć bardzo popularną w ojczyźnie autorki, oraz równie oryginalną fantasy (choć już nie słowiańską), czyli „Ziemię bez radości” Nika Pierumowa. Prócz owych powieści wydał Prószyński rzecz z pogranicza: zbiór opowiadań „Szczeliny” Anny Starobiniec. W jego skład weszły następujące utwory: „Okres dojrzewania”, „Żywi”, „Rodzina”, „Szczelina”, „Agencja”, „Zasady”, „Wieczność Jaszy” oraz „Czekam”.
Ofertę książkową uzupełniły dwie pozycje wydane przez W.A.B.: powieść „23 000” Władimira Sorokina, będącą dokończeniem trylogii zapoczątkowanej przez „Bro” i kontynuowanej „Lodem”, oraz zbiór opowiadań Wiktora Pielewina „Omon Ra i inne opowieści”, w którym – poza tytułową – znalazły się jeszcze dwie inne nowele: „Samotnik i sześciopalcy” i „Żółta strzała”.
Wiele wskazuje na to, że serce do publikowania fantastycznej prozy ze Wschodu straciły nasze branżowe czasopisma. Gdyby nie numer listopadowy Nowej Fantastyki, nie byłoby o czym pisać. A i tak dwa z trzech zamieszczonych w owym numerze tekstów („Masło” Leonida Kaganowa i „Kapitan” Siergieja Łukjanienki) od kilku lat dostępne są w sieci, a konkretnie – na łamach Esensji. Jedynie krótka rzecz Swiatosława Łoginowa – „Amulet na puste wzgórza” – była tekstem premierowym.
Z powyższego wyliczenia wynika zatem, że nasi wydawcy niewiele ciekawego mieli nam w ubiegłym roku do zaproponowania. Pozostaje mieć nadzieję, iż rok 2008 będzie pod tym względem bardziej udany.
powrót do indeksunastępna strona

24
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.