Z twórczością Paula Pope’a po raz pierwszy zetknąłem się w pierwszym tomie drugiej części antologii „Batman Black & White”. Zamieszczona tam historia „Złamany nos” kipiała ironicznym poczuciem humoru oraz przede wszystkim była wspaniale narysowana. Jakiś czas potem, grzebiąc w stosach amerykańskich zeszytówek w katowickim Imago, trafiłem na dwa numery „Oni Double Feature”, w których zamieszczony został komiks tego autora podzielony na dwa fragmenty. Historia zatytułowana „Car Crash” powala świetnymi rysunkami, ale także zagadkową i metaforyczną fabułą.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Paul Pope to twórca pozostający raczej w kręgu komiksu niezależnego, choć jego komiksy wydawane były także przez duże wydawnictwa takie jak choćby DC Vertigo czy Dark Horse. Ostatnio stworzył opowieść o Batmanie „Batman: Year 100”, za którą otrzymał w 2007 roku dwie Nagrody Eisnera (w kategorii najlepsza miniseria i najlepszy twórca). Opublikował także takie komiksy jak „100%” i „Heavy Liquid”. „Car Crash” to przepojona subtelnym erotyzmem opowieść, która zawarta została na trzydziestu dwóch planszach. Głównym bohaterem komiksu jest Paul Pope, ale nie sposób dociec, czy to prawdziwa historia z życia autora. Fabuła opowiada o spotkaniu dwójki młodych ludzi – Pope’a i studentki z Wenezueli o cudownie brzmiących personaliach – Julia Francesca Sebastian D’Anconia. Piękna dziewczyna uosabia tajemnicę, ma w sobie coś demonicznego, staje się symbolem nieskończonej wojny o duszę. Sekwencje, w których pojawia się prawie naga (ubrana jedynie w skarpetki) i skąpana w cieniu, to moment rzucenia uroku na chłopaka, zniewolenia go. Natomiast sceny, w których Paul opowiada Julii o „Fauście” Goethego i jej późniejsza telefoniczna rozmowa z nieznajomym przyjacielem urastają do symbolu dobijania targu. Czy ponętna dziewczyna jest wcieleniem Mefistofelesa, a akt seksualny z Popem staje się „przypieczętowaniem” cyrografu? Czy ucieczka chłopaka i jego wypadek samochodowy, z którego wychodzi bez szwanku, ma oznaczać, że się nie udało – że nie odebrano mu duszy? Tak właśnie zrozumiałem ten komiks – być może błędnie, ale w moich oczach ta historia urosła do alegorycznej przypowieści o grze o własną duszę. Grze, w której młody, utalentowany i zblazowany chłopak staje w szranki z tajemniczą, spontaniczną i wyzywającą kobietą, za którą podąża coś nieogarnionego i pierwotnego.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Z historią świetnie współgrają rysunki. Czarno-białe, świadomie rozmazane (Pope malował tuszem, w różnym stopniu go rozcieńczając) oddają nierzeczywisty, oniryczny klimat opowieści. Autor umiejętnie wprowadza plamy czerni, które tylko potęgują nastrój komiksu. Na poszczególne plansze patrzy się z zachwytem, ale i z pewną dozą niepokoju, którą mogą wywołać subtelne pociągnięcia pędzla nadające postaciom nierzeczywisty wygląd. „Car Crash” może poruszyć odbiorcę i sprawić, że wzdrygnie się, myśląc o tym, że kiedyś być może spotka własną Julię Francescę Sebastiana D’Anconię. Stworzony w 1998 roku komiks Pope’a zrobił na mnie wielkie wrażenie – przede wszystkim przepięknymi choć mrocznymi rysunkami, jak również swym niesamowitym klimatem, intrygującymi postaciami i symboliką. Polecam wszystkim „Car Crash”, bo to dzieło wybitne, głębokie i wspaniale wykonane.
Tytuł: Oni Double Feature #2 Format: 30s. Cena: 2,95$ Data wydania: luty 1998
Tytuł: Oni Double Feature #3 Cena: 2,95$ Data wydania: marzec 1998 |